Ja mam niestety tez nasr… w głowie. Nie wiem jakim cudem żyje jeszcze we względnym porządku bo we wszystkim widzę czarne strony, wszystko mnie stresuje.
Wczoraj byłam ze swoimi wynikami u immuno i o dziwo nie kazał się szczepić na to Allo. Powiedział ze da jakaś minimalna dawkę sterydów a w razie niepowodzeni mam powtórzyć Allo-MLR męża i dawcy.
Dodatkowo dostałam tez heparynę przez wzgląd na V Leidena. Teraz pozostaje mi oczyścić głowę i się starać.
Aaa No i oczywiście brakuje mi jeszcze wyników biopsji endometrium wiec już moja chora głowa roi sobie ze zapewne tam wyjdą jakieś kwiatki!
Wczoraj byłam ze swoimi wynikami u immuno i o dziwo nie kazał się szczepić na to Allo. Powiedział ze da jakaś minimalna dawkę sterydów a w razie niepowodzeni mam powtórzyć Allo-MLR męża i dawcy.
Dodatkowo dostałam tez heparynę przez wzgląd na V Leidena. Teraz pozostaje mi oczyścić głowę i się starać.
Aaa No i oczywiście brakuje mi jeszcze wyników biopsji endometrium wiec już moja chora głowa roi sobie ze zapewne tam wyjdą jakieś kwiatki!