Carry88
Moderator
- Dołączył(a)
- 19 Maj 2020
- Postów
- 10 019
Panikowanie wychodzi najlepiej jestem teraz w 7t3d ciąży i po wizycie byłam mega spokojna serduszko biło, maluszek idealny rozmiarowo, wszystko super... Żyje sobie z uśmiechem i nagle na forum pada...przy heterozygotach Pai i MTHFR trzeba heparynę, koniecznie heparynę.... Moja lekarka uznała, że nie ma takiej potrzeby i biorę tylko acard 75mg. Oczywiście przepłakałam wczoraj pół dnia, doszłam do wniosku, że pewnie już zarodek nie żyje i dupa . A tak realnie ile kobiet nawet nie wie o tych mutacjach i rodzą zdrowe dzieci bez żadnych leków od kogoś te mutacje mamy i często od mam a jednak one też nas urodziły bez leków... Sama już nie wiem co mam myśleć. Mam poczucie jakbym była złą matką, bo nie pogryzłam lekarza o heparynę ale może u mnie doszłoby do krwotoku, bo mam mało płytek, acard i jeszcze dodać heparynę zawału można dostać... Wierzę, że mam dobrego lekarza ale wychodzi na to, że dobry jest tylko ten dający heparynę oszaleję kiedyś
Przy hetero rzadko kiedy daje się heparynę. Ufasz swojemu lekarzowi i jego się słuchaj, bo inaczej to od nadmiaru informacji głową pęknie.
Powodzenia!