reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
@Porannelatte mnie pinki nigdy nie oszukały, jak nie było ciąży to były blade aż raziło. A zrobiłam ich na prawdę sporo.
Masz plamienia więc zbadaj może ten progesteron ...
Znam to uczucie rozbudzonej nadzieji. Ciężko na chłodno do tego podchodzić.
 
Jeśli możesz zrób betę jutro, będziesz mieć pewność.

A przy okazji bety może jeszcze progesteron

@Porannelatte mnie pinki nigdy nie oszukały, jak nie było ciąży to były blade aż raziło. A zrobiłam ich na prawdę sporo.
Masz plamienia więc zbadaj może ten progesteron ...
Znam to uczucie rozbudzonej nadzieji. Ciężko na chłodno do tego podchodzić.
Co za noc. Nie mogłam spać 😅 po jakiś 3 godzinach snu wstałam i potrzebowałam bardzo do toalety, więc zrobiłam test strumieniowy. Niestety był jakiś trefny, bo wyszło mi wiele podłużnych linii... Teraz wstałam i zrobiłam płytkowy z zestawu i druga kreska wyszła praktycznie od razu 😲 jestem oszołomiona, chcę biec od razu na betę i prog, a potem do lekarza po ewentualne leki, ale dziś i jutro mam taki dzień w pracy, że nie wiem, jak to załatwię.
Nie wierzę po prostu.
 
Co za noc. Nie mogłam spać 😅 po jakiś 3 godzinach snu wstałam i potrzebowałam bardzo do toalety, więc zrobiłam test strumieniowy. Niestety był jakiś trefny, bo wyszło mi wiele podłużnych linii... Teraz wstałam i zrobiłam płytkowy z zestawu i druga kreska wyszła praktycznie od razu 😲 jestem oszołomiona, chcę biec od razu na betę i prog, a potem do lekarza po ewentualne leki, ale dziś i jutro mam taki dzień w pracy, że nie wiem, jak to załatwię.
Nie wierzę po prostu.
W takim razie trzymam mocno kciuki żeby wszystko było ok!!:)
 
Dziś mija dokładnie 4 tygodnie jak się dowiedziałam że nasze serduszko nie bije , i wiecie co dziewczyny już się naprawdę dobrze czułam psychicznie o ile tak to można nazwac...az do wczoraj, Niedziela rano telefon i wiedziałam że jest coś nie tak bo ludzie nie dzwonią do siebie o 6 rano w niedzielę.
Telefon od cioci że wujek zmarł :(
Poprostu zajeb...sty jest ten rok niech już się kończy naprawdę
Mam poprostu dość
 
Dziś mija dokładnie 4 tygodnie jak się dowiedziałam że nasze serduszko nie bije , i wiecie co dziewczyny już się naprawdę dobrze czułam psychicznie o ile tak to można nazwac...az do wczoraj, Niedziela rano telefon i wiedziałam że jest coś nie tak bo ludzie nie dzwonią do siebie o 6 rano w niedzielę.
Telefon od cioci że wujek zmarł :(
Poprostu zajeb...sty jest ten rok niech już się kończy naprawdę
Mam poprostu dość
Bardzo mi przykro, wiem co czujesz. Mój zaczął się beznadziejnie.. 20.02 poroniłam a 20.03 zmarł mój najukochańszy dziadziu, najlepszy człowiek na świecie.. Przez ten miesiąc po poronieniu nie byłam w stanie do niego pojechać i spojrzeć mu w oczy bo jak powiedzieliśmy mu o ciąży na tydzień przed poronieniem to się tak ucieszył, że aż się popłakał...
To głupie, ale ktoś mi kiedyś powiedział, że Ci co odchodzą robią miejsce na nowe życie tutaj, na ziemi. I ja w to wierzę. Jutro zaczynamy 30tc i wiem, że to mój dziadziu nas pilnuje 🤍
 
U nas w rodzinie podobnie, jeden maluch po wielu przebojacj się urodził, a 3 dni później babcia zmarła :( Doczekała prawnuka, była bardzo szczęśliwa... Teraz wierzymy że odeszła po to aby za wszystkie starające się w rodzinie wstawić się i nad nami czuwać.

@Porannelatte , jak tam? Staraliście się póki co normalnie i od nast mieliście odpuścić czy jak? :D Kurcze, niesamowite z tą głową, samemu świadomie prawie nie da się odpuścić, chyba że z totalnego zrezygnowania. Ja w tym cyklu raczej bez szans, owu albo nie będzie, albo będzie 7-10dni później :O więc się nie staramy, a jesteśmy po prostu dla siebie. Zaczęłam brać Norprolac na hiperprolaktynemię i w tym pokładam nadzieję, jeśli nie to od początku kolejnego zaczynamy z Clostilbegytem :) Jest plan i mnie to "cieszy" :)
 
reklama
Jak tam u Ciebie? Zrobiłaś badania?! Trzymam kciuki!
Zrobilam, dziś 30dc i wyszło tak:
Screenshot_2021-12-06-13-53-42-051_com.android.chrome.jpg

Czuję się ok, ale boli mnie brzuch, co jest stresujące.
U nas w rodzinie podobnie, jeden maluch po wielu przebojacj się urodził, a 3 dni później babcia zmarła :( Doczekała prawnuka, była bardzo szczęśliwa... Teraz wierzymy że odeszła po to aby za wszystkie starające się w rodzinie wstawić się i nad nami czuwać.

@Porannelatte , jak tam? Staraliście się póki co normalnie i od nast mieliście odpuścić czy jak? :D Kurcze, niesamowite z tą głową, samemu świadomie prawie nie da się odpuścić, chyba że z totalnego zrezygnowania. Ja w tym cyklu raczej bez szans, owu albo nie będzie, albo będzie 7-10dni później :O więc się nie staramy, a jesteśmy po prostu dla siebie. Zaczęłam brać Norprolac na hiperprolaktynemię i w tym pokładam nadzieję, jeśli nie to od początku kolejnego zaczynamy z Clostilbegytem :) Jest plan i mnie to "cieszy" :)
Nie mogę powiedzieć, że odpuściliśmy 😅 napłakałam się dwa tygodnie temu, że za rzadko się kochamy i nic z tego nie będzie. Obiecałam sobie, że jak teraz się nie uda, to zajmę się ćwiczeniami i pracą, przestanę obsesyjnie śledzić swój cykl. Byłam już pewna że nie wyszło, a tu niespodzianka. Owu musiała się przesunąć.
Trzymam kciuki, żeby Wasz plan zadziałał 💪♥️
 
Do góry