reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

@Sojka ja uważam że nie każdy suplement do każdego pasuje. Mi też zajęło sporo czasu zanim moje wyniki wróciły do normy.
Czasem potrzeba mieszanych form żeby wyregulować wyniki a czasem wystarczy sam zmetylowany kwas foliowy. Niestety trzeba przetestować żeby znaleźć coś odpowiedniego.
@Alabama89 nie jestem do końca pewna ale wydaje mi się że przy homocysteine jakieś znaczenie może mieć czas od poronienia. Wiem że w ciąży homocysteina potrafi spadać.
Co do suplementacji to dietety kazała mi odstawić przed badaniem na 48 h chyba te suplementy.
Ale nie jestem tego pewna więc też nie chce wprowadzić w blad.
 
reklama
Tak, przez ponad miesiąc brałam...

To może jednak dla Ciebie są obie formy lepiej przyswajalne? Skoro homocysteina jest na ładnym poziomie. Jak pisały dziewczyny dobrze byłoby skonsultować się z dietetykiem, bo ginekolodzy to raczej nie chętnie się odnoszą do suplementow.
 
korzystałaś z jej usług pod względem ułożenia diety i dobrania suplementów?
Suplementów tak, diety akurat nie bo nie chciałam. Miałam od niej wskazówki żywieniowe jedynie.
Moja bratowa przygotowywała do ciąży oraz w ciąży ja prowadziła. Mną opiekuje się od drugiego trymestru , układała mi suplementy na podstawie badań
 
To może jednak dla Ciebie są obie formy lepiej przyswajalne? Skoro homocysteina jest na ładnym poziomie. Jak pisały dziewczyny dobrze byłoby skonsultować się z dietetykiem, bo ginekolodzy to raczej nie chętnie się odnoszą do suplementow.
Może... Zupełnie się na tym nie znam, płakać mi się chce z tej bezradności...
 
@aspekt Ty masz pai homo prawda? Czy z tego powodu badałas dzieci pod kątem mutacji? I czy odraczalas im szczepienia?
Ja się dowiedziałam o mutacjach jak moje dzieci miały 7 i 2 lata a trzecie było w drodze. Wszystkie sa szczepione na obowiazkowe szczepienia wg kalendarza, z dokładnością do tego, że lekarka w przychodni zwlekała z rozpoczęciem szczepien z powodu wysokiej bilirubiny. Pierwsze dziecko zaszczepilam schematem wielu wkluc, ale z krztusccem bezkomorkowym (teraz już taki schemat nie jest możliwy z powodu braku w hurtowniach szczepionki dtpa). Młodsze - schematem 5w1. Najstarsze dziecko mam przebadane na mutacje, a dla dwójki młodszych dopiero czekam na wyniki. Dzieciom robie test na duzo więcej genów, wysyłkowo w laboratorium w Wielkiej Brytanii. Moja motywacja akurat nie było badanie na trombofilie, bo uznałam, że zanim moje córki będą w wieku reprodukcyjnym, to nauka może pójść do przodu i te testy mogą być inne i tańsze (aczkolwiek hematolog powiedział mi wprost, że warto te badania córkom zrobić, żeby sobie krzywdy nie zrobiły np. antykoncepcja hormonalna). Zasadniczo wyszlam z założenia, że skoro ja mam mthfr i pai homo, to oni mają przynajmniej hetero. Do badania genetycznego wykupiłam analizę u osoby ze szkoleniem z epigenetyki i w sprawie szczepień nie było żadnej rady w stylu: "nie szczepić".
 
Ja się dowiedziałam o mutacjach jak moje dzieci miały 7 i 2 lata a trzecie było w drodze. Wszystkie sa szczepione na obowiazkowe szczepienia wg kalendarza, z dokładnością do tego, że lekarka w przychodni zwlekała z rozpoczęciem szczepien z powodu wysokiej bilirubiny. Pierwsze dziecko zaszczepilam schematem wielu wkluc, ale z krztusccem bezkomorkowym (teraz już taki schemat nie jest możliwy z powodu braku w hurtowniach szczepionki dtpa). Młodsze - schematem 5w1. Najstarsze dziecko mam przebadane na mutacje, a dla dwójki młodszych dopiero czekam na wyniki. Dzieciom robie test na duzo więcej genów, wysyłkowo w laboratorium w Wielkiej Brytanii. Moja motywacja akurat nie było badanie na trombofilie, bo uznałam, że zanim moje córki będą w wieku reprodukcyjnym, to nauka może pójść do przodu i te testy mogą być inne i tańsze (aczkolwiek hematolog powiedział mi wprost, że warto te badania córkom zrobić, żeby sobie krzywdy nie zrobiły np. antykoncepcja hormonalna). Zasadniczo wyszlam z założenia, że skoro ja mam mthfr i pai homo, to oni mają przynajmniej hetero. Do badania genetycznego wykupiłam analizę u osoby ze szkoleniem z epigenetyki i w sprawie szczepień nie było żadnej rady w stylu: "nie szczepić".

Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź!
 
@Mayred91 bardzo Cię przytulam!!! To jest jakaś masakra, jak można tak spartolić prosty zabieg i jeszcze negować pomoc...teraz musi być z górki.

Dziewczyny, ja czuję się ...źle. mam wrażenie, że nikt nie rozumie tego (w sensie np.maz) - niby wsparcie, ale...od tygodnia ma nawał pracy, a ja czuję się zostawiona sama sobie. Na zasadzie ok, miałaś kilka dni, teraz do przodu. A ja nie czuję się do przodu. Nie chcę robić mu awantury, ale co to ma niby być. Szczerze - to nie wyobrażasz sobie po tym, co zobaczyłam być np. po cesarce. Chyba na zasadzie łyknij leki i do przodu. Jest we mnie tyle złości, że nawet bieganie nie pomaga. Musiałbym chyba latać po tym lesie cały dzień ;) i jeszcze - mieliśmy spotkanie rodzinne. Opowiadamy o książeczce dla syna etc. A jego siostra - no tak, to taka książeczka dla jedynaka....a teść, to kiedy awans robię. Odparłam, że przez ostatnie tygodnie miałam co innego na głowie, a wcześniej to miałam sporo innych spraw. No rzesz...myślicie, że należy mi się czekolada ;) ?
 
Dziewczyny, może któraś będzie wiedzieć czy acidum folicum Richter to jest metylowany kwas foliowy, jakoś z ulotki nie mogę tego wywnioskować...
 
reklama
Dziewczyny, może któraś będzie wiedzieć czy acidum folicum Richter to jest metylowany kwas foliowy, jakoś z ulotki nie mogę tego wywnioskować...
Czy to jest ten na receptę ? Wydaje mi się że to jest zwykły kwas foliowy. Brałam go na zlecenie lekarza przez pierwszy trymestr
 
Do góry