reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Ja ostatnio zauważyłam że lekarz bardzo lubią twierdzi "to nie do mnie ". Mi rodzinny nawet na TSH nie chciał dać skierowania a leczę się od lat.
Jak w ciąży zrobiło mi się coś pod okiem to w pierwszej kolejności poszłam do rodzinnego, ten widząc że jestem w ciąży tak się wystraszył że wysłał mnie na sor. Tam z kolei uznali że do nie do nich tylko na okulistykę. Poszłam więc na okulistykę po czym oni stwierdzili że nie do nich bo to pod okiem a nie w oku. Wysłali mnie do dermatologa, u którego termin na cito był za miesiąc... Ostatecznie nikt mi nie pomógł, przemywalam solą fizjologiczna i zeszło.
To był jedyny raz kiedy chciałam w ciąży skorzystać z usług NFZ bo defacto jestem po coś ubezpieczona. Niestety nie udało się .
 
reklama
Jak będą kombinować jeden i drugi to po prostu zrobię prywatnie Badanie koriotypu bez łaski , ale skończy się to awantura na bank,
Trochę teraz siedziałam i czytałam jak to wygląda na NFZ
skierowanie do genetyka od lekarza rodzinnego to jest 1 krok., ale to lekarz genetyk musi wydać zlecenie na koriotyp
Więc to może być dłuższa wyprawa
 
Hej dziewczyny. Chciałam się przywitać i dołączyć.
Dziś mija tydzień odkąd się dowiedziałam że moje małe serduszko przestało bić w 9 TC.
Jest mi mega smutno , przykro i wgl , była to moja 1 ciąża o którą walczyliśmy ponad 5 lat że współpraca z klinika .
Wszystko szło prawie że książkowo i na zwykłej wizycie gdzie szłam skonsultowac komplet wyników do założenia karty ciąży lekarz zrobił przy okazji USG i wszystko się zawaliło gdzie w środę na USG było wszystko w porzadeczku. Dzidzia się ruszała i serduszko biło a w poniedziałek dosłownie 5 dni później wszystko się zawaliło.
We wtorek do szpitala tabletki krwotok 2razy hamowany tabletkami znów i w środę wieczorem o 20 decyzja o zabiegu z powodu tych krwotoków.
Jestem w domu od czwartku mam antybiotyk bo dostałam również zapalenia niestety i moja morfologia również ładnie nie wygląda.
Dziś jadę do lekarza rodzinnego bo strasznie od wczoraj boli mnie po lewej stronie pod żebrami i ciut niżej. Myślę że mój organizm ma już dość leków i antybiotyków.
W czwartek mam też wizytę u mojego lekarza ginekologa zobaczymy co mi powie .
Nie wiem czy mam może problem z głową z zaakceptowaniem całej tej sytuacji ale bardzo się boje kolejnej ciąży , że jeśli się znów coś nie uda jak wrócimy do walki to ja nie wiem czy dam radę.
Pisze wam ten post i płacze , przepraszam. Muszę się wygadać. U nas wiele osób wiedziało o ciąży, dowiedzieli się w 8 TC a teraz ciąży już nie ma.
strasznie mnie To męczy bo co chwila SMS albo co u was jak rośnięcie , albo że bardzo im przykro. To mnie dobija naprawdę. Nie mam z kim porozmawiać. Mąż w prawdzie cały zeszły tydzień był ze mną i wgl ale już wrócił do pracy i siedzę w domu jak palec i taka ,,pusta,, .
Przykro mi bardzo, mam nadzieję że na forum trochę się uspokoisz
Dobra jutro zrobię test I napisze do swojego gina. A później zobaczymy będę szukała innego najwyżej
Trzymam kciuki
 
U męża badania wyszły powiedzmy że ok. Jakość ilość jest bardzo dobra, wiązanie z hialuronem trochę obniżone, ale lekarz mówił że y tym się nie przejmować bo ma ilościowo o wiele więcej niż norma.
U mnie hmmmm... Ogólnie pcos, brak owulacji, Brak pęcherzyka dominującego. Jeśli już coś zaczyna rosnąć to rośnie 20 sztuk naraz i mają wielkość max 8-10mm .
Z kolei jeśli uda nam się wyhodować przez leki jakiś pęcherzyk to bardzo rzadko kiedy pęknie nawet po 2-3 dawce ovitrelu .
@Mayred91 A przez te lata pewnie się badałaś - jakieś badania wyszły Ci nieprawidłowo?
A jak badanie nasienia partnera?
 
Jak będą kombinować jeden i drugi to po prostu zrobię prywatnie Badanie koriotypu bez łaski , ale skończy się to awantura na bank,
Trochę teraz siedziałam i czytałam jak to wygląda na NFZ
skierowanie do genetyka od lekarza rodzinnego to jest 1 krok., ale to lekarz genetyk musi wydać zlecenie na koriotyp
Więc to może być dłuższa wyprawa
To jeszcze sobie zobacz jakie są kolejki do poradni genetycznej w Twoim regionie. Bo tu niektóre dziewczyny robiły wycieczki do innego województwa, żeby przyspieszyć a nie czekać rok na samą wizytę.
 
Dziewczyny moje drogie, ktore miały doświadczenie z blizniakami 🙈. Jak myślicie tam jest 1 czy 2... tydzień temu na NFZ pikaly 2 rzeczy ale gin uznal ze serduszko i pepowina. Dzis na USG 1 maluch 7+1 co by się zgadzało z moimi obloczeniami wiec odetchnelam z ulgą, drugi chyba jest jednak ale jest w takim miejscu, ze nic lekarz nie mogl zobaczyc. Kolejna wizyta za 2 tygodnie.
 

Załączniki

  • Screenshot_20211115-143407_WhatsApp.jpg
    Screenshot_20211115-143407_WhatsApp.jpg
    169,5 KB · Wyświetleń: 72
No właśnie teraz złapałam dola . Na NFZ ok czerwca/ lipca terminy. Jeśli prywatnie 2 tygodnie
To jest porażka po co nam ten NFZ jeżeli tak to wygląda
To jeszcze sobie zobacz jakie są kolejki do poradni genetycznej w Twoim regionie. Bo tu niektóre dziewczyny robiły wycieczki do innego województwa, żeby przyspieszyć a nie czekać rok na samą wizytę.
 
reklama
Do góry