reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Proszę, napiszcie co myślicie o moich wynikach:
B12- 471 (w lipcu podobny poziom, od lipca biorę b12 metylowaną)
homocysteina- 8,2 (w lipcu była 9,2 i od tamtego czasu biorę metyle)
kwas foliowy- 23,8 (w lipcu był 24,8 i od tamtego czasu biorę kwas foliowy metylowany)
wit D3- 48 (w marcu była 38 i od tamtej pory biorę dawkę 4000 ibuvit d3,więc słabo wzrosła przez pół roku)
ferrytyna- 9,5 (norma od 11, więc wynik mega słabo, Miesiąc temu była 11,5 i zaczęłam brać Zielona Pola z firmy Forever)
insulina- 4,6
glukoza- 90

Najgorzej chyba z tą ferrytyną, ale żelazo jest 170 wiec lekarz nie widzi problemu, a czytałam, ze od niskiej ferrytyny mogą być słabej jakości komórki jajowe i to by się zgadzało, bo mam na koncie puste jajo i ciąże biochemiczną. Czekam jeszcze na wyniki trombofilii.

Proszę, napiszcie co myślicie o moich wynikach:
B12- 471 (w lipcu podobny poziom, od lipca biorę b12 metylowaną)
homocysteina- 8,2 (w lipcu była 9,2 i od tamtego czasu biorę metyle)
kwas foliowy- 23,8 (w lipcu był 24,8 i od tamtego czasu biorę kwas foliowy metylowany)
wit D3- 48 (w marcu była 38 i od tamtej pory biorę dawkę 4000 ibuvit d3,więc słabo wzrosła przez pół roku)
ferrytyna- 9,5 (norma od 11, więc wynik mega słabo, Miesiąc temu była 11,5 i zaczęłam brać Zielona Pola z firmy Forever)
insulina- 4,6
glukoza- 90

Najgorzej chyba z tą ferrytyną, ale żelazo jest 170 wiec lekarz nie widzi problemu, a czytałam, ze od niskiej ferrytyny mogą być słabej jakości komórki jajowe i to by się zgadzało, bo mam na koncie puste jajo i ciąże biochemiczną. Czekam jeszcze na wyniki trombofilii.

Górnanorma B12 wg labu to 1000? Ja na za niska ferrytyne (ginekolog nie widział problemu, hematolog tak i jak po kilku miesiącach powtórzyłam wyniki, to zobaczyłam wielką różnicę, żelazo we krwi miałam OK) dostałam żelazo na receptę a bez recepty Szelazo (uwaga, w nim jest syntetyczny kwas foliowy). Do tego oczywiście folian i B12. Wydaje mi się, że te Zielone Pola nie zrobią wielkiej roboty i bralabym żelazo. A nie masz przypadkiem problemów jelitowych? Ile B12 bierzesz? Co do D3, to ja mam większe zaufanie do preparatów z lanoliny (Visanto wyciągnęło mojego męża bardzo szybko z niedoboru), a bardziej ekonomicznie kupuję D3+k2 d-vitum. Była tu forumka, której na d-vitum ładnie skoczył poziom.
 
reklama
Jak dla mnie nie jest tragicznie, może ten słaby przyrost wynika z zaburzonego wchłaniania w jelicie? Ja tak mam, jelito drażliwe i niestety dlużej trwa uzupełnianie niedoborów witamin.
Nie mam problemów z jelitami, przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. Od dwóch tygodniu biorę probiotyk San*probi szczep Lactobacillus*plantarum*299v właśnie na lepsze wchłanianie tych zielonych pól z forever.
Spróbuj B12 w kroplach Np. avitale albo swansona do ssania.
dzięki, właśnie musze chyba coś zmienić, bo praktycznie odkąd biore metyle czyli od 4 miesięcy to b12 wzrosła tylko z 443 na 473,
Ja bym dalej brała te metyle, widać, ze dobrze się wchłaniają, ogolnie super wysoki wynik B12 czy kwasu foliowego nie świadczy o niczym dobrym :) Ew trochę większe dawki?

Ferrytyna obniża się wtedy, kiedy żelazo spada, a organizm go potrzebuje i „bierze z zapasów”, faktycznie jest niska, ale możliwe, ze suplementacją żelaza odbudujesz szybko te braki magazynowe. Możliwe, ze ona spadła jakoś niedawno.

D3 masz super, wbrew pozorom taki wzrost w pół roku jest naprawdę fajny! Często ludzie nie doceniaja, jak ciężko jest podnieść poziom witamin typu D3 w organizmie, teraz masz super.
Nie wiedziałam, ze tak ciężko podnieść d3. Myślałam, że skoro biorę dawkę 4000tysiące to przez pół roku wzrośnie więcej.
Górnanorma B12 wg labu to 1000? Ja na za niska ferrytyne (ginekolog nie widział problemu, hematolog tak i jak po kilku miesiącach powtórzyłam wyniki, to zobaczyłam wielką różnicę, żelazo we krwi miałam OK) dostałam żelazo na receptę a bez recepty Szelazo (uwaga, w nim jest syntetyczny kwas foliowy). Do tego oczywiście folian i B12. Wydaje mi się, że te Zielone Pola nie zrobią wielkiej roboty i bralabym żelazo. A nie masz przypadkiem problemów jelitowych? Ile B12 bierzesz? Co do D3, to ja mam większe zaufanie do preparatów z lanoliny (Visanto wyciągnęło mojego męża bardzo szybko z niedoboru), a bardziej ekonomicznie kupuję D3+k2 d-vitum. Była tu forumka, której na d-vitum ładnie skoczył poziom.
widełki b12 moje laboratorium ma 180-914

Wiem, że przy staraniach o ciążę witaminy powinny być w górnej granicy, b12 powinno oscylować w granicach 700, a d3 80, homocysteina 5. Moje wyniki odbiegają od tej tezy więc martwie się, że moje komórki są słabej jakości bo wyniki nasienia męża wyszły b.dobrze.
Znaleźć lekarza w jednej osobie, który spojrzy na organizm całościowo to graniczy z cudem.
 
@Malutka1988 Szxzerze mówiąc, przy Twoich wynikach wystarczy tylko (aż!) hematolog. Bo zarówno ferrytyna, jak i homocysteina, kwas foliowy i Wit B12 są w obszarze jego zainteresowania. Tylko że leczeniem pierwszego rzutu będzie zelazo i duże dawki B12 (ile bierzesz, 1000 metylokobalaminy?). Napisz nam jakie dokładnie supelemtny bierzesz. Co do D3, to Twoje poziomy nie są tragiczne, ale dawka 4000 to też nie jest jakiś kosmos, do tego po prostu są ludzie, którym opornie idzie z tą witaminą. Możesz też następnym razem zbadać nie 25OH a 1,25OH2 (niestety drożej i wynik może być bardziej dołujący). Myślisz w kategoriach komórek jajowych - rozumiem, też tak myślę! Ale jest jeszcze ta strona medalu, że nawet silną zdrowa ciąża z fajnych komórek, przy niskiej ferrytynie może być męcząca (organizm matki podczas ciąży zużywa swoje zapasy zelaza, które mierzone są poziomem ferrytyny a u Ciebie tych zapasow prawie nie ma)
 
To ja może nie powinnam radzić, bo wg mnie D3 na poziomie 80 to jest kosmos, nie wiem kto do takiego dojdzie + po co to robić, już powoli zbliża się granica toksyczności. Przy B12 700 u mnie lekarz powiedział, ze jest duza szansa, ze się nie wchłania, skoro suplementuje od 3 miesięcy, a mam tak wysoki wynik. Szczerze mówiąc nie ma szans na to, żeby te poziomy witamin wpływały na poronienia, bo one są obiektywnie dobre Oo Nie wiem, czy nie lecimy trochę w skrajności tutaj.
 
Nie mam problemów z jelitami, przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. Od dwóch tygodniu biorę probiotyk San*probi szczep Lactobacillus*plantarum*299v właśnie na lepsze wchłanianie tych zielonych pól z forever.

dzięki, właśnie musze chyba coś zmienić, bo praktycznie odkąd biore metyle czyli od 4 miesięcy to b12 wzrosła tylko z 443 na 473,

Nie wiedziałam, ze tak ciężko podnieść d3. Myślałam, że skoro biorę dawkę 4000tysiące to przez pół roku wzrośnie więcej.

widełki b12 moje laboratorium ma 180-914

Wiem, że przy staraniach o ciążę witaminy powinny być w górnej granicy, b12 powinno oscylować w granicach 700, a d3 80, homocysteina 5. Moje wyniki odbiegają od tej tezy więc martwie się, że moje komórki są słabej jakości bo wyniki nasienia męża wyszły b.dobrze.
Znaleźć lekarza w jednej osobie, który spojrzy na organizm całościowo to graniczy z cudem.
Prawda, często w ogóle się na takiego nie trafia. Też biorę ten probiotyk, dobrze na mnie działa.
 
@Malutka1988 Szxzerze mówiąc, przy Twoich wynikach wystarczy tylko (aż!) hematolog. Bo zarówno ferrytyna, jak i homocysteina, kwas foliowy i Wit B12 są w obszarze jego zainteresowania. Tylko że leczeniem pierwszego rzutu będzie zelazo i duże dawki B12 (ile bierzesz, 1000 metylokobalaminy?). Napisz nam jakie dokładnie supelemtny bierzesz. Co do D3, to Twoje poziomy nie są tragiczne, ale dawka 4000 to też nie jest jakiś kosmos, do tego po prostu są ludzie, którym opornie idzie z tą witaminą. Możesz też następnym razem zbadać nie 25OH a 1,25OH2 (niestety drożej i wynik może być bardziej dołujący). Myślisz w kategoriach komórek jajowych - rozumiem, też tak myślę! Ale jest jeszcze ta strona medalu, że nawet silną zdrowa ciąża z fajnych komórek, przy niskiej ferrytynie może być męcząca (organizm matki podczas ciąży zużywa swoje zapasy zelaza, które mierzone są poziomem ferrytyny a u Ciebie tych zapasow prawie nie ma)
przypomniało mi się, że mam telefon do hematologa, który leczył moją babcię na białaczkę. Zadzwoniłam i powiedział, że homocysteina na poziomie 8 nie jest absolutnie przyczyną poronień. Mam się z nim skontaktować jak wyjdzie mi coś nie tak w genetyce na trombofilię. Na pewno muszę brać żelazo, ale to uderzę w poniedziałek po receotę do rodzinnego.
Aktualnie biorę:
letrox100 na stałe
kwas dha firmy Jarrow
labone koenzym Q10
ibuvit D3 4000
kwas foliowy bicaps 500 mcg
Xeni vit Witamina B12 Active Methylcobalamin 500 µg
Pola zieleni Forever 4 tabletki
probiotyk sun rpobi ibs
Laktomag magnez

sporo tego..

To ja może nie powinnam radzić, bo wg mnie D3 na poziomie 80 to jest kosmos, nie wiem kto do takiego dojdzie + po co to robić, już powoli zbliża się granica toksyczności. Przy B12 700 u mnie lekarz powiedział, ze jest duza szansa, ze się nie wchłania, skoro suplementuje od 3 miesięcy, a mam tak wysoki wynik. Szczerze mówiąc nie ma szans na to, żeby te poziomy witamin wpływały na poronienia, bo one są obiektywnie dobre Oo Nie wiem, czy nie lecimy trochę w skrajności tutaj.
te normy wyczytałam w ebooku nt. badań o niepłodności, ale może rzeczywiście są przesadzone, nie wiem.
 
przypomniało mi się, że mam telefon do hematologa, który leczył moją babcię na białaczkę. Zadzwoniłam i powiedział, że homocysteina na poziomie 8 nie jest absolutnie przyczyną poronień. Mam się z nim skontaktować jak wyjdzie mi coś nie tak w genetyce na trombofilię. Na pewno muszę brać żelazo, ale to uderzę w poniedziałek po receotę do rodzinnego.
Aktualnie biorę:
letrox100 na stałe
kwas dha firmy Jarrow
labone koenzym Q10
ibuvit D3 4000
kwas foliowy bicaps 500 mcg
Xeni vit Witamina B12 Active Methylcobalamin 500 µg
Pola zieleni Forever 4 tabletki
probiotyk sun rpobi ibs
Laktomag magnez

sporo tego..


te normy wyczytałam w ebooku nt. badań o niepłodności, ale może rzeczywiście są przesadzone, nie wiem.
Homocysteina 8 nie jest przyczyną poronień. Mi lekarz mówił że powyżej 10 może już doprowadzać do poronień.
Moim zdaniem nie masz złych wyników. Już dziewczyny napisały. Co do ferrytyny to ja teraz będąc w ciąży mam na poziomie ok. 25 i twierdzą że to mało. Biorę żelazo oraz takie tabletki laktoferyna. Ale tu nie ma co porównywać bo w ciąży to ciągle spada żelazo i ferrytyna.

A i co do witaminy D to też bardzo słabo mi się wchłaniała. Brałam już takie krople na receptę też dawka ok 4000 i praktycznie poziom stał w miejscu . W ciąży zwiększyli mi na 10000 i dopiero zaczęło się podnosić.
 
przypomniało mi się, że mam telefon do hematologa, który leczył moją babcię na białaczkę. Zadzwoniłam i powiedział, że homocysteina na poziomie 8 nie jest absolutnie przyczyną poronień. Mam się z nim skontaktować jak wyjdzie mi coś nie tak w genetyce na trombofilię. Na pewno muszę brać żelazo, ale to uderzę w poniedziałek po receotę do rodzinnego.
Aktualnie biorę:
letrox100 na stałe
kwas dha firmy Jarrow
labone koenzym Q10
ibuvit D3 4000
kwas foliowy bicaps 500 mcg
Xeni vit Witamina B12 Active Methylcobalamin 500 µg
Pola zieleni Forever 4 tabletki
probiotyk sun rpobi ibs
Laktomag magnez

sporo tego..


te normy wyczytałam w ebooku nt. badań o niepłodności, ale może rzeczywiście są przesadzone, nie wiem.

No sporo tego, weź żelazo, może wystarczy. Magnez trzeba brać osobno, bo blokuje wchłanianie innych substancji. Z tym poziomem D3 to nie wiem jaka jest prawda. Ja na pewno nie miałam nigdy poziomu rzędu 80 ng/ml a w 2 ostatnie ciążę zaszłam bez problemu i dzieci są zdrowe. Kilka lat temu "mój" naprotechnolog twierdził, że poziom około 50 jest optymalny dla plodnosci, teraz chyba rzeczywiscie płynie w kierunku opinii im wyżej tym lepiej.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry