reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Hej dziewczyny, jestem nowa na forum. Straciłam ciążę w 6 tygodniu po wielu miesiącach starań. Czuję się tak fatalnie i mam w sobie tyle żalu. Do tego od czasu poronienia nie możemy dogadać się z moim partnerem. Mija właśnie miesiąc od poronienia. Staramy się dalej, mam nadzieję, że w końcu się uda.
Nie potrafię pogodzić się ze stratą.
 
Hej dziewczyny, jestem nowa na forum. Straciłam ciążę w 6 tygodniu po wielu miesiącach starań. Czuję się tak fatalnie i mam w sobie tyle żalu. Do tego od czasu poronienia nie możemy dogadać się z moim partnerem. Mija właśnie miesiąc od poronienia. Staramy się dalej, mam nadzieję, że w końcu się uda.
Nie potrafię pogodzić się ze stratą.
 
Przykro mi :( ze swojej strony powiem tylko tyle, że mi dojście do siebie po poronieniu zajęło około 6 miesięcy, dopiero jak już się z tym pogodziłam, udało się zajść w ciążę ponownie. Nie polecam uciekania w pracę, trzeba to po prostu "przetrawić". Najważniejsza jest rozmowa z partnerem i wzajemne wsparcie, bo to trudny dla Was czas. Jeszcze będzie dobrze :)
Hej dziewczyny, jestem nowa na forum. Straciłam ciążę w 6 tygodniu po wielu miesiącach starań. Czuję się tak fatalnie i mam w sobie tyle żalu. Do tego od czasu poronienia nie możemy dogadać się z moim partnerem. Mija właśnie miesiąc od poronienia. Staramy się dalej, mam nadzieję, że w końcu się uda.
Nie potrafię pogodzić się ze stratą.
 
Hej dziewczyny, jestem nowa na forum. Straciłam ciążę w 6 tygodniu po wielu miesiącach starań. Czuję się tak fatalnie i mam w sobie tyle żalu. Do tego od czasu poronienia nie możemy dogadać się z moim partnerem. Mija właśnie miesiąc od poronienia. Staramy się dalej, mam nadzieję, że w końcu się uda.
Nie potrafię pogodzić się ze stratą.
Kochana doskonale cię rozumiem. Ja straciłam ciążę w lutym w 18 tyg. Też nie umiałam się pozbierać (dalej są dni że wpadam w histerię i pytam dlaczego mnie to spotkało )
też nie mogłam z mężem się dogadać. On uciekał z domu bo ja cały czas darłam się po nim ze mnie nie rozumie. Musicie usiąść i porozmawiać,musicie się teraz wspierać. I na pewno niedługo uda się zajść a to choć trochę ukoi ten ból. Przytulam.cie mocno
 
Ja mialam poronienie zatrzymane,po czym łyżeczkowanie. Moj lekarz zalecił odczekać 2 cykle po czym ponownie zacząć starania,natomiast zaszłam w kolejna ciaze juz po pierwszej miesiaczce od łyżeczkowania. Dodam ze od lat starałam się o dziecko i nie liczyłam,że uda się tak szybko,a mam 33 lata. Obecnie jestem w 9 tygodniu,biorę luteine i malenstwo pieknie sie rozwija. Liczę,że tym razem się uda i Wam tez kochane życzę powodzenia
Super! Gratulacje! Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze!
 
Hej dziewczyny, jestem nowa na forum. Straciłam ciążę w 6 tygodniu po wielu miesiącach starań. Czuję się tak fatalnie i mam w sobie tyle żalu. Do tego od czasu poronienia nie możemy dogadać się z moim partnerem. Mija właśnie miesiąc od poronienia. Staramy się dalej, mam nadzieję, że w końcu się uda.
Nie potrafię pogodzić się ze stratą.
Bardzo mi przykro :( strata jest trudna do przepracowania i na pewno stanowi wyzwanie dla związku, bo wiadomo, że każdy by chciał, żeby wszystko dobrze się układało. My jesteśmy 6.5 miesiąca po stracie na późnym etapie ciazy, ale u nas akurat mam wrażenie że jesteśmy że sobą jeszcze bliżej niż wcześniej. Może wy potrzebujecie troche więcej czasu, który tu na pewno może wiele dobrego zdziałać. Teraz ważne żebyś o siebie zadbała i ewentualnie przebadała się, jeśli masz to w planie. Może potrzebujesz rozmowy z kimś na te tematy? Mi psycholog bardzo pomogl, ale wiem że u każdej osoby troche inaczej to przebiega.
Niestety nie ma złotego środka, jak sobie z tym poradzić, ale pamiętaj że nie jesteś sama. Niestety, jest duże grono kobiet, które przeżywa to samo co ty. 😘
 
Hej dziewczyny, jestem nowa na forum. Straciłam ciążę w 6 tygodniu po wielu miesiącach starań. Czuję się tak fatalnie i mam w sobie tyle żalu. Do tego od czasu poronienia nie możemy dogadać się z moim partnerem. Mija właśnie miesiąc od poronienia. Staramy się dalej, mam nadzieję, że w końcu się uda.
Nie potrafię pogodzić się ze stratą.
Bardzo mi przykro. Ty jak i partner możecie przeżywać stratę inaczej. Piszesz, że masz w sobie tyle żalu. Po poronieniu poczucie niesprawiedliwosci i smutku mogą być bardzo silne. Może twój partner szybciej się z tym uporał, wziął to "racjonalnie"? To nic złego.
Zapisz się do psychologa, pomoże Ci poradzić sobie z trudnymi emocjami, przygnębieniem, poczuciem braku sensu. To bardzo ważne, w kontekście starań i przyszłej ciąży. Życzę Ci żeby szybko udało się zajść, ale wtedy warto abyś nie była zestresowanym kłębkiem negatywnych emocji.
 
Hej kochanie. Byłam dzisiqj na becie, czy taki wynik jest ok? Dzisiaj termin @, 4+0. Sorki, ale mylą mnie te normy. Jeżeli to 1-2 od zapłodnienia, to by się zgadzało, ale jeżeli od @ to słabo
 

Załączniki

  • e2197986-035c-41b1-b771-be4168732b2f.jpg
    e2197986-035c-41b1-b771-be4168732b2f.jpg
    41,7 KB · Wyświetleń: 97
reklama
Do góry