reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Jakoś powoli się składa. Ja postanowiłam, że się nie poddam...trochę miałam nadzieję, że pójdzie za ciosem bo teraz staraliśmy się prawie 2 lata... Niestety efektów brak i właściwie zaczyna mi być obojętne to całe macierzyństwo. Z jednej strony chce walczyć, z drugiej nie wiem po co 🤷 po 2 latach od rozpoczęcia realizacji marzenia ono ma zupełnie inny kolor 🤦
Bardzo dobrze Cię rozumiem...ja zawsze powtarzałam że jak będą dzieci to ok jak nie to nie widocznie tak ma być, późno zaczęliśmy się starać, potem dowiedzieliśmy się o chorobie męża i trafiliśmy do kliniki... i mam wrażenie że wskoczyłam do kołowrotka jak chomik. Nigdy nie sądziłam że dam się tak wkręcić i teraz się zastanawiam się czy ja to robię bo naprawdę chcę dziecka i jest to najważniejsze pragnienie czy może dlatego że jak już zaczęłam to chcę widzieć efekty (bo taki mam charakter) ... chyba naprawdę potrzebuję psychologa/terapii żeby to przepracować... bo zaczynam wpadać we frustrację i zaczyna mi być źle samej ze sobą, a ja generalnie lubię siebie i swoje życie.
 
reklama
Tak...4 dni przed terminem dostałam 🤦 a miałam taki piękny cykl🤦🤦🤦 teraz już nie boli, plamie i pewnie będę jeszcze 2-3 dni 🤷 ale ja już nie wiem jak się motywować...
To idziemy faktycznie tak samo i u mnie też 4dni przed terminem i taki piękny cykl, wielkie nadzieje i co, i 💩 i tak jak myślałam, wczoraj przerwa w okresie a dziś kontynuacja tylko już raczej skąpa... Eh. Udało się zaplanować mini wakacje na nast tydzień kiedy to przypadają starania, ale nie wiem jakie mam teraz Nastawienie, chyba raczej obojętne 🤷‍♀️
 
Kochane, lekarz mnie przyjął, powiedział, że w poniedziałek o 8 mam przyjechać na sor, tam mnie zbadają i przyjma. Jeśli teraz zacznę krwawić ze skrzepami to mam szybciej przyjechać I nie czekać. Muszę sobie przez weekend głowę czymś zająć żeby nie myśleć. Dziękuję za wsparcie, cieszę się że na Was trafiłam ❤
 
Kochane, lekarz mnie przyjął, powiedział, że w poniedziałek o 8 mam przyjechać na sor, tam mnie zbadają i przyjma. Jeśli teraz zacznę krwawić ze skrzepami to mam szybciej przyjechać I nie czekać. Muszę sobie przez weekend głowę czymś zająć żeby nie myśleć. Dziękuję za wsparcie, cieszę się że na Was trafiłam ❤
Całym sercem z Toba jestem Kochana trzymaj się :*
 
Kochane, lekarz mnie przyjął, powiedział, że w poniedziałek o 8 mam przyjechać na sor, tam mnie zbadają i przyjma. Jeśli teraz zacznę krwawić ze skrzepami to mam szybciej przyjechać I nie czekać. Muszę sobie przez weekend głowę czymś zająć żeby nie myśleć. Dziękuję za wsparcie, cieszę się że na Was trafiłam ❤
Byłam dokładnie w takiej samej sytuacji, ale na szczęście zaczęło się wcześniej. W czwartek się dowiedziałam a w sobotę wieczorem zaczęła się akcja. Jak tak teraz myślę to nie jestem w stanie sobie nawet przypomnieć co robiłam przez te 2 dni.. Kompletna dziura w głowie. Bądź silna 💪
 
Kochane, lekarz mnie przyjął, powiedział, że w poniedziałek o 8 mam przyjechać na sor, tam mnie zbadają i przyjma. Jeśli teraz zacznę krwawić ze skrzepami to mam szybciej przyjechać I nie czekać. Muszę sobie przez weekend głowę czymś zająć żeby nie myśleć. Dziękuję za wsparcie, cieszę się że na Was trafiłam ❤
Ja się dowiedziałam w sobotę rano od razu skierowanie do szpitala i pojechałam taka zapłakana. Oczywiście mnie nie przyjęli, proszę się stawić w poniedziałek także współczuje... weekend był straszny ciężko było przetrwać... dużo siły 🥺🥺
 
Ja niestety dowiedziałam się przed św Bożego Narodzenia i kazano mi w poniedziałek po świętach się stawic. Także wxuekam się za ostre gotowanie i przygotowałam święta dla rodziców i babci. Przynajmnuej nie mialam czasu myśleć
 
A ja dziś znów metnik w głowie mam miec zabieg za tydzień.Dzis bylam u mojej pani dentystki co chodze od lat i ona mi się pyta jak ciąża ja jej mowie ze niestety obumarła.Pyta nadal jaki tydzie ja ze 7tc opowiedziałam jej o wczesniejszych wizytach i opiniach lekarzy i ze 1 mnie skierował na zabieg bo serduszka nie ma.Jej odpowiedź: pani Ilonko niech pani to przemyśli jeśli jest obumarła to sama się pani by oczyściła do końca 7tyg.bo organizm sam będzie chciał wydalić cos co mu zalega.Ja poroniłam w 6tc i tydzień czasu i organizm sam się oczyścił.Poczekalabym jeszcze z tydzień 1,5 bo zna przypadki ze na zabieg dziewczyna poszła w 9 tyg a tam zdrowa ciąża I pytają czemu chce usunąć. Organy krwionośne się kształtują około 8 i 9 tyg.I jeszcze raz powiedziała żeby pani p.ilonko nie żałowała tej decyzji i dala mi namiary na swoją ginekolog koleżankę i mam się na nią powołać.Mam metnik w głowie a co jeśli ma rację ??? Moze poczekac aż sam organizm się oczyści ??? I isc sprawdzić za 1,5tyg na usg?
 
reklama
A ja dziś znów metnik w głowie mam miec zabieg za tydzień.Dzis bylam u mojej pani dentystki co chodze od lat i ona mi się pyta jak ciąża ja jej mowie ze niestety obumarła.Pyta nadal jaki tydzie ja ze 7tc opowiedziałam jej o wczesniejszych wizytach i opiniach lekarzy i ze 1 mnie skierował na zabieg bo serduszka nie ma.Jej odpowiedź: pani Ilonko niech pani to przemyśli jeśli jest obumarła to sama się pani by oczyściła do końca 7tyg.bo organizm sam będzie chciał wydalić cos co mu zalega.Ja poroniłam w 6tc i tydzień czasu i organizm sam się oczyścił.Poczekalabym jeszcze z tydzień 1,5 bo zna przypadki ze na zabieg dziewczyna poszła w 9 tyg a tam zdrowa ciąża I pytają czemu chce usunąć. Organy krwionośne się kształtują około 8 i 9 tyg.I jeszcze raz powiedziała żeby pani p.ilonko nie żałowała tej decyzji i dala mi namiary na swoją ginekolog koleżankę i mam się na nią powołać.Mam metnik w głowie a co jeśli ma rację ??? Moze poczekac aż sam organizm się oczyści ??? I isc sprawdzić za 1,5tyg na usg?
Myślę że przed zabiegiem jeszcze będą sprawdzać co dzieje się z ciąża. Ja na Twoim miejscu na pewno bym poszła na jakieś dodatkowe USG.
Ja poroniłam 3 razy ok 6 tygodnia samoistnie. Ale to były ciążę biochemiczne.

Życzę dużo siły ❤️
 
Do góry