reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
To troszkę kiepsko ta krew w stolcu... Ale nie wiem co Ci doradzić, zgłaszałaś to lekarzowi który Ci przepisywał? Bo to jest niebezpieczne
Za pierwszym razem byłam u proktologa. Nic nie widział.
Za drugim razem już nie zdążyłam nikomu powiedziec, bo zaczęło się w piątek (właściwie chyba we wtorek już,ale nie byłam pewna z której dziurki to plamienie [emoji28][emoji28][emoji28] mogło byc implantacyjne), a w niedzielę musiałam odstawić heparynę, bo transfer się nie powiodł - test wyszedł negatywny, a na następny dzień beta. Od tamtej pory próbowałam kontaktować się z lekarzem, ale oni takimi pierdolami się nie zajmują, zgłosiłam na recepcji w klinice, ale nikt się ze mną nie skontaktowal. A teraz to już po ptakach, bo leki odstawiłam i krwawienie ustało. Jeśli zajdę w naatepna ciążę to pójdę najpierw do hematologa i zbadam czasy krzepnięcia i potem dopiero zadecyduje o heparynie.
 
A ja zaczynam wychodzić z siebie...jestem tydzień po owulacji. Niedziela w nocy ciągnięcie w macicy ok. 30 minut i luz do wczoraj...wczoraj ok. 1h ciągnęło mocno i puściło od tak sobie, dzisiaj też co jakiś czas trochę ciągnie i luz i znów ciągnie i luz 🤦 dzisiaj zaczęły boleć piersi. Ja to już PMS to ja podziękuję 😂
 
Cześć dziewczyny. U mnie normalnie czuje, że znowu lipa.. pobolewa mnie dół brzucha jak na @ ,bolą piersi, wczoraj jak mnie szarpnęło w okolicy jajnika myslalam, że zejdę..
Jestem załamana.. nie wiem co się dzieje..

Wyszedl żalipost..
Nie martw się mnie dzisiaj macica wkurza i mam ochotę ją wyprowadzić 😂 niech sobie przemyśli to i owo... Z drugiej strony jak byłam w ciąży to też miałam takie uczucie dziwne ciągnięcia , łaskotania i co jakiś czas jajniki głównie lewy
 
mi jaka testowa na DL wyszła mocniejsza nawet od kontrolnej, a peak temperatury był dopiero po 4 dniach 🤷🏼‍♀️
Z tą temperaturą to też różnie ponoć może być, sama nie badam więc nie wiem, opieram się tylko na tym co wyczytałam 🤷‍♀️
A ja zaczynam wychodzić z siebie...jestem tydzień po owulacji. Niedziela w nocy ciągnięcie w macicy ok. 30 minut i luz do wczoraj...wczoraj ok. 1h ciągnęło mocno i puściło od tak sobie, dzisiaj też co jakiś czas trochę ciągnie i luz i znów ciągnie i luz 🤦 dzisiaj zaczęły boleć piersi. Ja to już PMS to ja podziękuję 😂
Ja wczoraj w ciągu dnia też przez chwilę miałam uczucie jak na @,dzisiaj też jestem tydzień po owulacji i miałam podobne uczucie tylko dłużej, jakby no niebawem miała się zacząć :/ I też pomyślałam że coś za wcześnie na PMS (pomyślałam dokładnie to samo co Ty 😂), zwłaszcza że go nie miałam od listopada, a jeśli już to że 3dni przed, a nie jakieś 7! Hmm, to teraz tylko czekamy :)
 
Hej dziewczyny...ucichłam ale czytam codziennie co u Was. U mnie od 2 dni potop tak leci, 2 okres po poronieniu to jakieś szaleństwo....ale staram się pozytywnie patrzeć i wyczekiwać końca i zaczynamy starania :)
Tak to prawda, okresy po poronieniu sa straszne...ja pierwsze dwa dni to nie dość że obkladam się podpaskami jak szalona to jeszcze na noc pod tyłek ręcznik daje bo boje się że łóżko zaleje
 
Tak to prawda, okresy po poronieniu sa straszne...ja pierwsze dwa dni to nie dość że obkladam się podpaskami jak szalona to jeszcze na noc pod tyłek ręcznik daje bo boje się że łóżko zaleje
To ja chyba mam szczęście, bo obie @ po poronieniu były praktycznie normalne 🤷 ale ja zawsze mocno krwawię. Poprzedni cykl był dziwny, bo chyba bez owu i nie ogarniałam śluzu ale ten jak marzenie 🙈🙊 3 dni mega książkowego płodnego śluzu 😍 aż cicho myślę, że jeśli po poronieniu łatwiej zajść w ciążę to tym razem mogła być szansa
 
reklama
Tak to prawda, okresy po poronieniu sa straszne...ja pierwsze dwa dni to nie dość że obkladam się podpaskami jak szalona to jeszcze na noc pod tyłek ręcznik daje bo boje się że łóżko zaleje
U mnie też był ręcznik w nocy. A w pracy kursowałam co godzine do wc... miejmy nadzieje, że już troche przystopuje 😅
 
Do góry