Ciąża Po Poronieniu

[aspekt]

[emoji8]
Zastanawiam się - do jakiego lekarza pójść w takim razie?

Do innego internisty.

 

[mohaaa]

Przepraszam za post pod postem, ale przegapiłam:

@mohaaa Gratulacje mamusiu!!! Jak sobie radzicie? Jak się czujesz? Pokażesz nam swoje szczęście?

Dziękuje czuje się coraz lepiej. Radzimy sobie tez coraz lepiej zdjęcia wolałabym na ogólne forum nie wrzucac

 

[Zagadka19]

@Zagadka19 życzę żeby wszystko było dobrze trzymam kciuki z całych sił za Was.
rozumiem Twój strach doskonale, ja mam w czwartek i jestem już bardzo zdenerwowana.
Co konkretnie okzacza ta diagnoza ?

Dziękuje Kochana
Tak naprawdę to może oznaczać wszystko i nic, dziecko może mieć wade genetyczną, może mieć niewielką wade, może być całkowicie zdrowe, może to być tylko odchylenie od normy które o niczym nie świadczy. Dlatego musimy zrobić dodatkowe badania żeby mieć pewność. Norma jest do 2,5 więc troche więcej niż być powinno, mamy nadzieje że to fałszywy alarm.
I trzymam kciuki, żeby u Was było wszystko dobrze

 

[KatJak]

Dziękuje Kochana
Tak naprawdę to może oznaczać wszystko i nic, dziecko może mieć wade genetyczną, może mieć niewielką wade, może być całkowicie zdrowe, może to być tylko odchylenie od normy które o niczym nie świadczy. Dlatego musimy zrobić dodatkowe badania żeby mieć pewność. Norma jest do 2,5 więc troche więcej niż być powinno, mamy nadzieje że to fałszywy alarm.
I trzymam kciuki, żeby u Was było wszystko dobrze

W takim razie głęboko wierzę że to jeszcze o niczym nie świadczy.
Ale na pewno zrobiła bym tak jak Ty czyli te dodatkowe badania.
Ile jeszcze stresu nas czeka

 

[astorlee]

Cześć dziewczyny,

Przepraszam że wchodzę w środek konwersacji, ale mam wyniki genetyczne i okazało się że drugie poronienie wynikało z wady genetycznej - zespół Turnera. Czyli pierwsze 19tc - stan zapalny, drugie - 9tc wada genetyczna. Powiedzcie mi co mogę teraz zrobić. Nie mam zespołu antyfosfolipidowego, badam teraz trombofilie. Badanie immunologiczne mnie nie dotyczą ponoć - nie mam problemów z zajściem i zagniezdzeniem. Ahh... czy naprawdę można mieć typowego pecha dwa razy pod rząd? Badałybyście coś jeszcze czy próbowały 3ci raz?

 

[Zagadka19]

W takim razie głęboko wierzę że to jeszcze o niczym nie świadczy.
Ale na pewno zrobiła bym tak jak Ty czyli te dodatkowe badania.
Ile jeszcze stresu nas czeka

My też staramy się być dobrej myśli, chociaż też oswajam się z myślą, że coś może być nie tak. Nie wyobrażaliśmy sobie tych badań nie zrobić, chcemy mieć pewność.
A mówią, że w ciąży trzeba unikać stresu, ciekawe jak

 

[Aksamitka28]

Dziewczyny, kiedy po poronieniu zaczęliście znów się starać? Moja Pani doktor stwierdziła że ona zaczekała by aż dostanę okres, tylko w sumie ciekawa jestem kiedy on nadejdzie
Ciąża biochemiczna w 5 tyg krwawilam 3 dni

Przy biochemicznej ja bym pewnie nie czekała po poronieniu samoistnym (maluch się zatrzymał na 5,5 tygodnia, poroniłam w 7,5) dostałam @ 30 dni po pierwszym dniu krwawienia poronnego, czyli praktycznie jakbym miała okres i już ja odczekałam do pierwszej @ (czekam aż się skończy ), też ze względu na średni stan fizyczny po poronieniu 2 tygodnie się zbierałam, żeby czuć się w końcu sobą

 

[marsi89]

Dalej boli mnie po prawej stronie podbrzusze i jakby okolice pępka, ale nie jakoś mocno. Poszła do pracy, ale ciąga mnie na wymioty. Jak pójdę na sor za dnia, to mnie przyjmą?

Przyjmą jak powiesz że bardzo boli i masz podejrzenie wyrostka. Ale może udaj się do chirurga albo radiologa, prywatnie z dnia na dzień powinni cię przyjąć chyba że internista wystawi skierowanie pilne. Chirurg ci zrobi takie szczegółowe USG jamy brzusznej z opisem. Lepiej teraz zobaczyć co się dzieje i jeśli to wyrostek to wyciąć dziada przed ciążą bo nie życzę wyrostka w ciąży. Ja po moich przejściach z wyrostkiem w ciąży latam teraz jak głupia co miesiąc do chirurga na USG brzucha, ale na szczęście jest ok.

Hej dziewczyny, wczoraj byliśmy na prenatalnych. Piszę dopiero dziś, bo wczoraj miałam zaprzątniętą głowe. Niestety okazało się, że jak zwykle nie jest tak jak byśmy tego chcieli.
Ogólnie dzidzia rozwija się prawidłowo i lekarz nie miał zastrzeżeń oprócz jednego- przezierność karkowa. Niby jedna rzecz, ale bardzo ważna, NT u malucha to 3. Czekamy jeszcze na testy pappa, ale bardzo szybko podjelismy decyzje że zrobimy też nifty, kosztowne ale to jest cena za nasz spokój. Więc jutro jedziemy oddać krew, powiem Wam, że strasznie się boje. Boje sie o dziecko, boje sie tego co usłysze...

Tule mocno, ale NT 3 to nie jest źle. Dziewczyny miały gorsze i porodziły zdrowe dzieci.

Jestem po wycięciu wyrostka w 2016 bol miałam taki że całą noc myślałam ze umieram , promieniował na plecy do tyłu bardziej jeśli przy podnoszeniu prawej nogi się nasila to wyrostek nie przy pępku

No mi przy podnoszeniu prawej nogi nie nasilał się i nie bolało nic. Jeden dzień bolało w prawym.dole biodrowym a następnego już tylko pod żebrem i na wysokości pępka. Być może w tak nietypowym miejscu ból bo w ciąży byłam.

Cześć dziewczyny,

Przepraszam że wchodzę w środek konwersacji, ale mam wyniki genetyczne i okazało się że drugie poronienie wynikało z wady genetycznej - zespół Turnera. Czyli pierwsze 19tc - stan zapalny, drugie - 9tc wada genetyczna. Powiedzcie mi co mogę teraz zrobić. Nie mam zespołu antyfosfolipidowego, badam teraz trombofilie. Badanie immunologiczne mnie nie dotyczą ponoć - nie mam problemów z zajściem i zagniezdzeniem. Ahh... czy naprawdę można mieć typowego pecha dwa razy pod rząd? Badałybyście coś jeszcze czy próbowały 3ci raz?

Znasz przyczynę poronienia a to już dużo. Badania zrobiłaś. Ja bym próbowała trzeci raz. Chyba że jeszcze tu ci dziewczyny doradza jakie badania porobić bo ja się kompletnie n atym nie znam

 

[Aksamitka28]

Cześć dziewczyny,

Przepraszam że wchodzę w środek konwersacji, ale mam wyniki genetyczne i okazało się że drugie poronienie wynikało z wady genetycznej - zespół Turnera. Czyli pierwsze 19tc - stan zapalny, drugie - 9tc wada genetyczna. Powiedzcie mi co mogę teraz zrobić. Nie mam zespołu antyfosfolipidowego, badam teraz trombofilie. Badanie immunologiczne mnie nie dotyczą ponoć - nie mam problemów z zajściem i zagniezdzeniem. Ahh... czy naprawdę można mieć typowego pecha dwa razy pod rząd? Badałybyście coś jeszcze czy próbowały 3ci raz?

Ja bym próbowała jeszcze raz moja ciocia 2 razy poroniła zanim urodziła 2 zdrowe córki i znam kilka takich przypadków statystyka nie wybiera, to mógł być pech

 

[Aksamitka28]

W

Dziewczyny zrobiłam dziś bete , wyszła 75 ui/l boje się , że tym razem znowu będzie coś nie tak. Przy poprzedniej pierwsza beta w 31dniu od miesiączki była 159 a teraz tak mała. W środę powtórzę , zobaczę jaki przyrost ale już mi się płakać chcę. Czy którejś się udało z taką niską betą na początku?

Wystarczą 2 dni różnicy w zagnieżdżeniu czasami maluszek zagnieżdża się tuż przed @ i nie zdąży się tyle hormonów wydzielić ile byśmy chciały trzymam mocno kciuki