reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Jaki specjalistą może wystawić skierowanie? Mam pakiet w Luxmed i gin mi tego pewnie nie da :(.
Trombofilia tylko prywatnie. Też mam pakiet w luxmedzie i oni powiedzieli mi wprost że leczeniem poronień i niepłodnością się nie zajmują. Nie dostałam od nich żadnych skierowań oprócz badań tarczycy. A większość rzeczy które chciałam zbadać mam w pakiecie 🤷
Ale Wam fajnie dziewczyny, ze jesteście w ciąży 💚u mnie kurczę drugi cykl starań i niestety klapa :(
Edit: drugi po poronieniu, 10 od początku
U mnie zaczął się 3 i tracę nadzieję...
Mam tak samo jak wy, 16 dzień 3 cyklu starań i tez jakas taka zrezygnowana jestem.. 🤷🏻‍♀️
Dziewczyny głowa do góry i proszę się nie załamywać 😘 Zazwyczaj w ciążę zachodziłam 2 lub 3 cyklu a na ostatnią czekałam 5. Trzymam za Was kciuki ✊
 
reklama
Mnie to chyba bardziej zniechęca jak patrzę na ogół czasu od pierwszego zajścia w ciąże tj. Październik 2019, 1,5roku a tu nadal brak szczęśliwego zakończenia 😔 zastanawiam się ile to jeszcze musi trwać 🧐
A robiłaś jakieś badania? Progesteron ? Monitoring cyklu? Ja w pierwszą ciążę zaszłam za pierwszym razem. Zobaczyłam w kalendarzu że owu dziś i wzięłam męża w obroty. W druga która poroniłam zaszłam w 3 cyklu. Ale robiłam testy owu, sprawdzalam śluz, temperaturę. No i od dni płodnych codziennie seks. Aha i lekarz przepisał mi też duphaston ale chyba na spokojną głowę bo progesteron miałam ładny.
Od początku tej ciaży czułam się nieco inaczej niż w poprzedniej, w tamtej od razu odczuwałam niepokój, wiem, że to pewnie moje wymysły ale może moje ciało jakimś cudem teraz czuło, że prawidłowy zarodek dobrze się zagnieździł. Dajesz mi nadzieję, że skoro u Ciebie maluszek nie przejął się covidem to i mój da radę❤️ To mnie bardzo pociesza i napawa optymizmem, że mimo ciężkiego przebiegu mojej choroby Rambo dalej żyje i rozwija się w dobrym tempie, serce bije jak dzwon 176/min.

Dziewczyny trzymam mocno za Was kciuki i wierzę, że już niedługo będziecie się chwalić testami pozytywnymi❤️
Wiesz że coś w tym jest. Ja w pierwszej ciąży od początku byłam spokojna i miałam pozytywne myśli. A teraz moje szczęście ma już prawie 6 lat. W drugiej która poroniłam od początku byłam niespokojna, płaczliwa, bałam się, miałam złe przeczucia... I się sprawdziły 😭
Trzeba myśleć pozytywnie i wierzyc, że będzie dobrze.
 
A robiłaś jakieś badania? Progesteron ? Monitoring cyklu? Ja w pierwszą ciążę zaszłam za pierwszym razem. Zobaczyłam w kalendarzu że owu dziś i wzięłam męża w obroty. W druga która poroniłam zaszłam w 3 cyklu. Ale robiłam testy owu, sprawdzalam śluz, temperaturę. No i od dni płodnych codziennie seks. Aha i lekarz przepisał mi też duphaston ale chyba na spokojną głowę bo progesteron miałam ładny.

Wiesz że coś w tym jest. Ja w pierwszej ciąży od początku byłam spokojna i miałam pozytywne myśli. A teraz moje szczęście ma już prawie 6 lat. W drugiej która poroniłam od początku byłam niespokojna, płaczliwa, bałam się, miałam złe przeczucia... I się sprawdziły 😭
Trzeba myśleć pozytywnie i wierzyc, że będzie dobrze.
U mnie i progesteron i prolaktyna ok, w pierwsza zaszliśmy w 2gim cyklu potem prawie rok przerwy a w druga w 3cim także dłużej niż 3 cykle to nie trwało także nie tak zle 🙄 w zeszłym tyg byłam u gina było 2 dni przed owu także po wizycie się nie zatrzymaliśmy no i zobaczymy co z tego będzie 🧐 w końcu musi się udać ✊🏼
 
Nie miałam łyżeczkowania, bo ja samoistnie poroniłam i podali mi tabletkę ze względu na jeszcze fragmenty do złuszczenia, dzień później lekarz był w szoku jak czysciutko, został maleńki ślad nawet mi pokazywał i pytałam, czy się pokazać na kontroli 🙂 powiedział, że nie ma z czym tylko żebyśmy się wstrzymali z seksem do miesiączki i po niej mamy zielone światło. Pytałam o badania itd. ale powiedział, że jestem młoda i to się zdarza i oczywiście może mi wypisać różne ale on by spróbował odpocząć, cieszyć się każdym dniem i dać sobie szansę bez nakręcania się. Jeśli poronienie się powtórzy, to wdrożymy badania 🙂
To tym bardziej dziwne, że boli tak długo...? A może ta tabletka tak działa na ciebie.
Takie wczesne poronienia podobno zdarzają się często, ale jeśli się powtórzą no to na pewno coś jest nie halo.
 
Hejka. Witam się ponownie. 2gie łyżeczkowanie miałam 16.05 znowu zarodek przestał się rozwijać w 6tc, beta mi jeszcze rosła :(. Zapisałam się chyba do dobrego lekarza w Krakowie (Sylwia Koryga-Wszołek) ale termin dopiero na połowę lipca. Chciałabym porobić jakieś badania żeby iść już z czymś. Zapisałam się do diabetologa po skierowanie na krzywą insulinową (na glukozową mam skierowanie bo miałam cukier na czczo 93 zaraz przed tym jak wyszło że zarodek się nie rozwija). Umówiłam się też do endokrynologa zeby mi zleciła cały pakiet tarczycowy. Coś jeszcze warto badać? Mamy z mężem 2kę dzieci 8 i 3 lata, nie za bardzo wiem co się "popsuło", mam 36 lat i BMI 28 (jedyna rzecz inna od udanych 2ch ciąż- wtedy BMI było w normie).
Skierowali cię na cukier przy 93? Co ci lekarz powiedział bo ja miałam 88 dwa razy na czczo mi wyszedł, ale BMI 20,65 może dlatego nikt nie zwrócił uwagi. Przecież cukrzycę można mieć i być szczupłym...
 
Ja miałam zrobiony cały panel badań, wymazy, krew full serwis i wszędzie czysto - ja miałam też pełną diagnostykę niepłodności 4mc temu 🙂 zostało mi grzebanie w genetyce ale jednak odpuszczę i dam sobie szansę 🙂 rozumiem każdy rodzaj podejścia, bo tak jak mówicie każdy potrzebuje czegoś innego dla spokoju 🙂
Wiesz co ci powiem? Przeszlm covida w 8/9tc, ale praktycznie bezobjawowo. To był listopad, więc dzieci których matki na takim etapie przechodziły covid, dopiero się rodziły i nie było totalnie wiadomo jak to wpływa na organogenezy i rozwój malucha. Ale miałam identyczne przeczucie jak ty - nie panikowałam i wiedziałam że moje dziecko jest bezpieczne ;) trzymam za was mocno kciuki bo mega się nacierpialas, a Twój maluch dał radę mino takich przeciwności :) teraz ju musi być tylko dobrze

@Katrinaka ja zachodziłam w 3 cyklu właśnie ;) nie trac nadziei :)

Nie miałam łyżeczkowania, bo ja samoistnie poroniłam i podali mi tabletkę ze względu na jeszcze fragmenty do złuszczenia, dzień później lekarz był w szoku jak czysciutko, został maleńki ślad nawet mi pokazywał i pytałam, czy się pokazać na kontroli 🙂 powiedział, że nie ma z czym tylko żebyśmy się wstrzymali z seksem do miesiączki i po niej mamy zielone światło. Pytałam o badania itd. ale powiedział, że jestem młoda i to się zdarza i oczywiście może mi wypisać różne ale on by spróbował odpocząć, cieszyć się każdym dniem i dać sobie szansę bez nakręcania się. Jeśli poronienie się powtórzy, to wdrożymy badania 🙂
Tak się nad tym zastanawiam, że lekarze z łatwością mówią, że "jak się powtórzy, to zrobimy badania". Chyba żaden nie rozumie, jaka to trauma i jak bardzo kobieta NIE CHCE tego powtarzać. No ale mi też każdy jeden powiedział, a gadałam w końcu z trzema, że 1 na 6 ciąż tak się kończy, nie przejmować się po pierwszym poronieniu 🤦
 
reklama
Do góry