reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Ja słyszałam o ponownych zachorowaniach po 3 miesiącach.
Po 2 tygodniach to mogłaby być wciąż ta sama niedoleczona infekcja. Moim zdaniem po takim czasie (miesiącu) już nie zarażają.
I chyba pytasz nie o to czy możesz ponownie zachorować, tylko czy oni mogą dalej zarażać?
 
reklama
Dziewczynki a mam pytanie, znacie może kogoś, bądź czytałyście o tym, bo jakoś nie umiem znaleźć informacji, czy ktoś kto przeszedł covida może się nim zarazić ponownie po tygodniu czy dwóch? Bo mi się wydaje, że to niemożliwe? Kazdemu przecież wytwarzają się jakieś przeciwciała w większej bądź mniejszej ilości? Pytam bo chce wrócić do domu ( jestem teraz u siebie u rodziny) a tam gdzie mieszkam są dwie osoby, które wróciły ze szpitala ( były chore na covid) no i wszyscy się boją bym się nie zaraziła, a te osoby były już chore miesiąc temu.. w sensie wtedy wykryto im covida, więc myślę, że przesadzają... wiadomo na oddziale dalej przebywali z chorymi osobami itd... ale czy możliwe jest ponowne zarażenie w tak krótkim odstępie? ( edytowałam bo może, zle ujęłam pytanie )
Zależy od organizmu, w bardzo nielicznych przypadkach organizm nie wytwarza przeciwciał po chorobie, najczęściej jest się odpornym przez kilka miesięcy
 
Dziewczynki a mam pytanie, znacie może kogoś, bądź czytałyście o tym, bo jakoś nie umiem znaleźć informacji, czy ktoś kto przeszedł covida może się nim zarazić ponownie po tygodniu czy dwóch? Bo mi się wydaje, że to niemożliwe? Kazdemu przecież wytwarzają się jakieś przeciwciała w większej bądź mniejszej ilości? Pytam bo chce wrócić do domu ( jestem teraz u siebie u rodziny) a tam gdzie mieszkam są dwie osoby, które wróciły ze szpitala ( były chore na covid) no i wszyscy się boją bym się nie zaraziła, a te osoby były już chore miesiąc temu.. w sensie wtedy wykryto im covida, więc myślę, że przesadzają... wiadomo na oddziale dalej przebywali z chorymi osobami itd... ale czy możliwe jest ponowne zarażenie w tak krótkim odstępie? ( edytowałam bo może, zle ujęłam pytanie )
Mój kuzyn tak miał. W Niemczech covid, przed przyjazdem do pl na święta musiał zrobić test i był negatywny, a po nowym roku, czyli jakieś dwa tyg później, zanim wrócił do Niemiec znowu robił test i wyszedł pozytywny.
 
Zależy od organizmu, w bardzo nielicznych przypadkach organizm nie wytwarza przeciwciał po chorobie, najczęściej jest się odpornym przez kilka miesięcy
Mój kuzyn tak miał. W Niemczech covid, przed przyjazdem do pl na święta musiał zrobić test i był negatywny, a po nowym roku, czyli jakieś dwa tyg później, zanim wrócił do Niemiec znowu robił test i wyszedł pozytywny.
Ehhh to może jednak nie ryzykuje jak jednak mieli non stop w szpitalu kontakt z osobami świeżo zakażonymi... A jedna z tych osób jest bardzo osłabiona, więc możliwe, że może podłapać. Dzięki dziewczyny za odpowiedź
 
Dziewczyny czy w cyklu po drożności można się starać? Mam planowaną drożność w kwietniu mam przyjść między 7-11 dc i myślę czy traktować ten cykl jako stracony?
 
Miałam drożność podczas laparoskopii, więc w znieczuleniu.
Rozumiem. Ja mam mieć po porostu drożność i zastanawiam się jakie są opcje znieczulenia. Czytałam że są jakieś ale że niektórzy nie korzystają. Wolałabym nie cierpieć już więcej bo potem siedzi mi to w głowie i już psychicznie jestem zmęczona. Ale nie wiem jakie są opcje i z czym to się wiąże. Z lekarzem będę gadać o tym dopiero jak przyjdzie okres więc pewnie dopiero za jakieś 10-12 dni.
 
reklama
Do góry