Ciąża Po Poronieniu

[aspekt]

Dostałam od ginekologa wiadomość odnośnie moich wyników trombofili - potrzebna konsultacja hematologa i tyle .
Myślałam, że coś zleci czy cokolwiek a on olał chyba mnie....

U nas nie ma hematologa, myślicie ze taka wizyta on line z portalu znany lekarz będzie ok?

Musisz zrobić rozeznanie, który daje zaswiadczenia o trombo wrodzonej.

 

[Agnieszka_1988]

Gratulacje [emoji3060]

Dziewczyny my już jesteśmy razem [emoji3590][emoji3590][emoji3590]

 

[Agnieszka_1988]

Konsultacja online zdecydowanie może być. Ale niech Ci Dziewczyny kogoś podpowiedzą. Ja miałam 2 teleporady z hematologiem i nie byłam zadowolona. Immunolog całe szczęście mnie ze wszystkim zapoznał.

Dostałam od ginekologa wiadomość odnośnie moich wyników trombofili - potrzebna konsultacja hematologa i tyle [emoji85][emoji85][emoji85].
Myślałam, że coś zleci czy cokolwiek a on olał chyba mnie....

U nas nie ma hematologa, myślicie ze taka wizyta on line z portalu znany lekarz będzie ok?

 

[mohaaa]

Ja prowadziłam ciążę w Luxmed i miałam 3 usg

Hmm, ciekawe w takim razie czemu mi dali 2 skierowania + to na pierwsze wizycie nieplanowane

 

[Katijah]

Dziewczyny może polecacie jakiegoś hematologa on line?

 

[Humhum]

@ness. Gratuluję!

 

[roki_1991]

Dziewczyny my już jesteśmy razem

Gratulacje cieszcie się sobą teraz :* i czekamy na zdjęcie niuni

Dostałam od ginekologa wiadomość odnośnie moich wyników trombofili - potrzebna konsultacja hematologa i tyle .
Myślałam, że coś zleci czy cokolwiek a on olał chyba mnie....

U nas nie ma hematologa, myślicie ze taka wizyta on line z portalu znany lekarz będzie ok?

Jak kazał iść do hematologa to widocznie się nie zna i nie chciał bagatelizować czegoś co może być problemem. Czyli nie olal właśnie wizyta online zdecydowanie wystarczy, bo i tak poza rozmowa nic więcej nie zrobi. Nie mam żadnego godnego polecenia bo nigdy nie byłam, ale na pewno ktoś coś poleci

 

[Gonzi]

Dziewczyny my już jesteśmy razem

Gratulacje

 

[Gonzi]

Mi się też wydaje, że w tych proszkach jest więcej mio inozytolu.
Z tego co czytałam to w ovarin jest 550 gram a my przyjmujemy chyba 2000, ale na 100% ci nie powiem, bo na tym dużym opakowaniu nie jest napisane, na saszetkach było (Inofem np), ale już ich nie biorę ze względu na moją mutacje mthfr (był normalny kwas foliowy w nich, a ja muszę brać folian - metylowany).
Chcialam też tabletki, ale właśnie ze względu na większą ilość mio inozytolu zdecydowałam się jednak na proszek. No i cena o wiele bardziej atrakcyjna!


EDIT: w tym w saszetkach jedna saszetka zawiera 2000 mg, pijesz jedna rano i jedna wieczorem to 4000, a w ovarinie jest tylko 2x550.

Ja też mam mthfr też borę ovarin dlatego że tam metylowany kwas jest.
Czyli jak masz mthfr to już tych saszetek nie bierzesz?

 

[Magdusia88]

Ja też mam mthfr też borę ovarin dlatego że tam metylowany kwas jest.
Czyli jak masz mthfr to już tych saszetek nie bierzesz?

W ovarinie jest metylowany kwas foliowy???? Hmmm myślałam, że zwykły.
Tak, saszetek nie biorę więcej właśnie przez ten kwas.