curlyhair24
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2020
- Postów
- 29
Hej, od grudnia ,,niestety’’ śledzę stronkę.
Mam 25 lat i dwa poronienia za sobą
(7 i 12 tydzień).
01.12 miałam robiony zabieg łyżeczkowania ponieważ serduszko przestało bić.
Mam zrobione niektóre badania TSH, toksoplazmozę, badania na przeciwciała przeciw łożyskowe, przeciw kardiolipidowe i ANA 1- wszystko wyszło ok. Wczoraj byłam u nowego lekarza bo poprzedni okazał się strasznym nieudacznikiem. Okazało się że mam polip w macicy, lekarz twierdzi ,ze to możliwy powód poronień. Czy któraś z Was była w podobnej sytuacji. Czy faktycznie ten polip jest tego przyczyna ? W poniedziałek mam dzwonić umówić się na zabieg histeroskopi. Od razu tez podkreślił ze z kolejnymi staraniami trzeba poczekać pół roku- co wydaje mi się niewyobrażalnie długo i ciąża będzie na acardzie i heparynie.
Mam 25 lat i dwa poronienia za sobą
(7 i 12 tydzień).
01.12 miałam robiony zabieg łyżeczkowania ponieważ serduszko przestało bić.
Mam zrobione niektóre badania TSH, toksoplazmozę, badania na przeciwciała przeciw łożyskowe, przeciw kardiolipidowe i ANA 1- wszystko wyszło ok. Wczoraj byłam u nowego lekarza bo poprzedni okazał się strasznym nieudacznikiem. Okazało się że mam polip w macicy, lekarz twierdzi ,ze to możliwy powód poronień. Czy któraś z Was była w podobnej sytuacji. Czy faktycznie ten polip jest tego przyczyna ? W poniedziałek mam dzwonić umówić się na zabieg histeroskopi. Od razu tez podkreślił ze z kolejnymi staraniami trzeba poczekać pół roku- co wydaje mi się niewyobrażalnie długo i ciąża będzie na acardzie i heparynie.