reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
hej, ja w tamtym roku miałam ciążę biochemiczną, potem puste jajo płodowe. Teraz jestem w kolejnej ciąży , ale w badaniach wyszły problemy immunologiczne (organizm zwalczał zarodek juz na samym początku) i muszę być obstawiona lekami.
Jakie badania robilas, które wykazały ten problem? Wgl ginekolog kazał robić jakieś badania?
 
Hej Kochane.
Bylam na badaniu kontrolnym po poronieniu i wszystko się ładnie oczyscilo, beta 0,1. Moja gin dala mi zielone światło i powiedziała że możemy zacząć się już starać a to.poronienie traktować jak pierwszy dzień @.
Dala mi od razu duphaston żebym brała od owulacji + acard 150. Powiedziała również że po potwierdzeniu ciąży testem lub HCG dostanę heparynę ale zastanawiam się czy to nie za późno na włączenie heparyny ? Dużo z Was pisalo, że heparynę ma już od owulacji.
Mam mętlik w głowie, psychicznie jestem gotowa ale rozwazam też poczekanie chociaż jeden pełny cykl. Poprzednim razem nie zaczekalismy nawet pełnego cyklu i skończyło się ciąża pozamaciczna.
Dostaliśmy także skierowanie do poradni genetycznej ale wiadomo że od ręki się nie dostaniemy a to czekanie mnie wykancza.
Jakie macie doświadczenie z tą heparyna ?
Ja mam takie same zalecenia. Powiedział mi gin, że dostanę heparynę od pozytywnego HCG. A teraz w czasie starań acard 150. Z tym że nie mogę brać tyle, bo mam po tym biegunkę i plamilam i teraz biorę tylko 75 na noc acardu.
 
Ja mam takie same zalecenia. Powiedział mi gin, że dostanę heparynę od pozytywnego HCG. A teraz w czasie starań acard 150. Z tym że nie mogę brać tyle, bo mam po tym biegunkę i plamilam i teraz biorę tylko 75 na noc acardu.
Spróbuj z lekarzem to skonsultować.
A te plamienia już Ci ustały ? Ja przerwałam branie acardu jak teraz poroniłam. Konsultowałam to z moja gin i kazała wznowić od starań.
Im wiecej czytam tym mniej wiem...
 
Spróbuj z lekarzem to skonsultować.
A te plamienia już Ci ustały ? Ja przerwałam branie acardu jak teraz poroniłam. Konsultowałam to z moja gin i kazała wznowić od starań.
Im wiecej czytam tym mniej wiem...
Ja mam tak samo, im więcej wiem, tym mniej wiem...mętlik w głowie. Plamienia miałam jeden dzień, kilka dni temu i właśnie te jelita. Tutaj dziewczyny pisały, że też miewały plamienia i brały co drugi dzień lub z przerwami. Próbuję narazie 75 raz dziennie i zobaczymy.
Tak bardzo nie chce, żeby znowu historia się powtórzyła.
 
Hej Kochane.
Bylam na badaniu kontrolnym po poronieniu i wszystko się ładnie oczyscilo, beta 0,1. Moja gin dala mi zielone światło i powiedziała że możemy zacząć się już starać a to.poronienie traktować jak pierwszy dzień @.
Dala mi od razu duphaston żebym brała od owulacji + acard 150. Powiedziała również że po potwierdzeniu ciąży testem lub HCG dostanę heparynę ale zastanawiam się czy to nie za późno na włączenie heparyny ? Dużo z Was pisalo, że heparynę ma już od owulacji.
Mam mętlik w głowie, psychicznie jestem gotowa ale rozwazam też poczekanie chociaż jeden pełny cykl. Poprzednim razem nie zaczekalismy nawet pełnego cyklu i skończyło się ciąża pozamaciczna.
Dostaliśmy także skierowanie do poradni genetycznej ale wiadomo że od ręki się nie dostaniemy a to czekanie mnie wykancza.
Jakie macie doświadczenie z tą heparyna ?
Ja dałam od testu. Tak na prawdę większość dziewczyn tu bierze od pozytywnego testu dopiero :)

Hej , mam 28 lat. 1 ciąża w październiku biochemiczna -poroniona samoistnie w ostatnim dniu 5t. Aktualnie podejrzenie pustego jaja płodowego. Testy oczywiście pozytywne, beta też była ok. Usg było w 6+2 wg OM. Pęcherzyk ok. 18-20 mm. We wtorek kolejne usg będzie to 7+1. Lekarz nie daje raczej szans, ze coś się zmieni i mam już nawet skierowanie do szpitala. Tak bardzo się cieszyłam, ze się udalo, a tu znowu morze łez. Nikt w rodzinie nie miał problemów z poronieniami. Miała któras z Was puste jajo i jednak pojawił się zarodek? Czy po pustym jaju jest szansa na normalną ciążę?
Witaj. Wiesz co, moim zdaniem zarodek ma jeszcze czas żeby się pojawić, bo jest po prostu mega wcześnie. O ile się nie myślę, to o pustym jaju można mówić jak pęcherzyk ma 4cm A zarodka w nim nie ma. Nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem lekarzy którzy w 6 tygodniu ciąży mówią pacjentce że nic z tego i dają jej skierowanie na zabieg 🤬 poczekaj na usg i nie martw się na zapas
 
Hej , mam 28 lat. 1 ciąża w październiku biochemiczna -poroniona samoistnie w ostatnim dniu 5t. Aktualnie podejrzenie pustego jaja płodowego. Testy oczywiście pozytywne, beta też była ok. Usg było w 6+2 wg OM. Pęcherzyk ok. 18-20 mm. We wtorek kolejne usg będzie to 7+1. Lekarz nie daje raczej szans, ze coś się zmieni i mam już nawet skierowanie do szpitala. Tak bardzo się cieszyłam, ze się udalo, a tu znowu morze łez. Nikt w rodzinie nie miał problemów z poronieniami. Miała któras z Was puste jajo i jednak pojawił się zarodek? Czy po pustym jaju jest szansa na normalną ciążę?

Zgadzam się z roki :) Jest jeszcze wcześnie i masz czas. Poza tym wg om można liczyć jeśli jesteś pewna że masz idealne cykle. Jednak najważniejsza jest wielkość pęcherzyka, a potem zarodka.
Powiem Ci tak- w 1 ciąży poszłam do lekarza myśląc że jestem w 7 tygodniu i usłyszę serduszko a był dopiero 5... Termin porodu między om a usg był 11 dni [emoji846] Gdybym wiedziała tyle co teraz pewnie bym panikowała, a tak przyjęłam na spokojnie i czekałam 2 tygodnie wszem i wobec ogłaszając że jestem w ciąży [emoji85]
W 3 ciąży poszłam na usg w 6+6 na serduszko, lekarz szukał zarodka przez 10minut! Sama widziałam puste jajo... i nic w środku... Aż w końcu coś zamrugało i znalazł się tyci zarodeczek z serduszkiem. Lekarz mówił mi że gdyby miał ciut gorszy sprzęt to nic by nie znalazł... Także od tego tez dużo zależy :)
 
hej, ja w tamtym roku miałam ciążę biochemiczną, potem puste jajo płodowe. Teraz jestem w kolejnej ciąży , ale w badaniach wyszły problemy immunologiczne (organizm zwalczał zarodek juz na samym początku) i muszę być obstawiona lekami.
Jakimi lekami? Co wyszlo w badaniach ? Właśnie ja się boje że mój organizm tez zwalcza zarodki już na samym początku.
 
reklama
Jakimi lekami? Co wyszlo w badaniach ? Właśnie ja się boje że mój organizm tez zwalcza zarodki już na samym początku.
W banadanich wyszły dodatnie ANA, wysokie komórki NK, KIRy same hamujące, mutacje PAI4 i V2. Badania zlecał mi immunolog, byłam na konsultacji. Ze względu na poronienia i mutacje ginekolog zalecił heparynę od owulacji. Wcześniej brałam od pozytywnego testu. Do tego steryd i accofil od immunologa.
 
Do góry