reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Ni

Nie zgodzę się. Bo z mojego punktu widzenia z każdym poronieniem Nie tracę ciazy a dziecko. 😔 13 tydzien to nie biochemiczna. A zachodzenie w ciaze po dwoch poronieniach bez diagnostyki czy badan chocuaz podstawowych dla mnie jest nieodpowiedzialne i ryzykuje utrata kolejnego dziecka. Powtarzam ze to mój punkt widzenia. Ale wydaje mi się ze jest właśnie znieczulica troche. Bardzo sie ciesze ze w Polsce da się zrobić tyle badań. Isc normalnie na betę. Prywatnie czesto ale jest możliwość. Dziewczynu pisały ze w Niemczech czy Anglia jest to utrudnione. To trochę nieposzanowanie zycia ludzkiego. To nie jest tak ze od którego momentu "robi" sie czlowiek np w 12 tc jak nogi i rece widac. Bardzo to wszystko niesprawiedliwe. Nie chce nikogo urazić. Każdy ma prawo widzieć to inaczej. Ale ja po pierwszej stracie wylądowałam u psychologa, z druga strata sobie poradziłam jakos. Wiem ze tez sporo z nas wypracowała mechanizmy obronne aby to wszystko przeżyć. I tonirnalne. Ale poronieniach tego ze kliniki na nad zbijają kasę to mi pomogły.

Jeżeli bym sie nie zdiagnozowała i nie brała lelow to Miłki nie byłoby na świecie. Komorki nk na poziomie 20 % zabija wszystko w organizmie.

Zgadzam się xe jesteśmy przeczuleni na punkcie zdrowia.. Ale może przez wadliwy system ? Mamy świadomość ze lepiej profilaktyka bo biada isv do szpitala.

Wszystkim.zycze dzieciaczkow. Dla każdej kiedyś zaświeci słońce i mam nadzirje urodzi dziecko aby móc się niewysypiac. ✊
Ja na forum o poronieniu, czytałam post dziewczyny, której rozwój ciąży zatrzymał się w 5-6 tc byłą prywatnie na usg żeby potwierdzić ciąże i biło serce, zrobiła sobie po miesiącu kolejne usg i okazało się, że rozwój się zatrzymał zaraz po poprzedniej wizycie, kazali jej czekać, to czekała. I tak czekała i czekała, że w koncu przyleciałą do PL, bo nikt jej nie chciał pomóc i gin powiedział, że to wszystko w środku zaczeło już gnić...
To jest brutalne, ale tak to wygląda. Ja w teoretycznie 11 tc też chodziłam z martwym zarodkiem już 5 tygodni, moja macica w ogóle nie złuszczała sie i ginka w szpitalu powiedziała, że mogłabym tak chodzić jeszcze sporo czasu.
 
reklama
@NadziejawPanu moje gratulacje ❤ dużo zdrówka dla Was 😘

@Destino powoli wszystko sobie ułożysz. Chyba najgorsze już za Wami 😘 zawsze wydawało mi się, że po takich przejściach to raczej włącza się taka nadopiekuńczość. Przytulam ❤

@Nadzieja_31 jak tam u Ciebie sytuacja?

@agaaataaaa dziś powtarzasz betę?

@josiaaa jak tam Testowałaś dziś czy beta?
Ach, brzuch mnie boli, także pewnie okres się rozkreca. Trzeba próbować dalej i tyle. 😂🤷‍♀️ A tak mi się przypomniało, często się powtarza w wypowiedziach innych dziewczyn, ze biorą wiesiołek, wiecie może na co to jest? Czytałam coś o regulacji cyklu.
 
Ja chodzę jak kaczka, ból pachwin to kosmos[emoji28]
Podbrzusze mi się często spina jak wstaje.
Nic tylko czekać aż się zacznie. Co za emocje 😅🤷‍♀️🥰 super. Juz niedługo.

Pomocy! Jeszcze wczoraj tu pisałam, ze kolejny miesiąc starań nic nie przyniósł, a dziś proszę Was o radę. ☺Od września łykam acard, początkowo 150, ale za Waszą radą (okropne plamienia), przeszłam na 75. Wczoraj powinnam dostać okres. Żadnego okresowego bólu nie było. Ale pojawiła się żywa krew. Nie wylatują żadne brudy i skrzepy, jak to przy okresie, ale czewoniasta krew, widoczna głownie na papierze. Mogłabym tak przelecieć dziś na jednej podpasce. Jeden test wyszedł negatywnie, wczoraj rano robiłam drugi ponownie. Czy Wy tu coś widzicie? Okres się porządnie nie zaczął, a już się kończy. Może to jednak ciąża, a test był za szybko zrobiony? We wcześniejszych ciążach testy zawsze wychodziły pozytywnie dosyć późno. A może jednak okres się jeszcze nie rozkręcił? Oszaleję. 🤷‍♀️ I nie chodzi o to, ze sobie wkręcam ciąże, tylko znam swoj organizm i już sama nie wiem, co mam o tym myśleć.
Ja widze blada kreskę. Pytanie czy to nie zalany test. Albi czy nie za późno sie pojawiła kreska. ,wykle tak wyglądały mije testy np.po 10 minutach. Lec na betę..bedzie kawa na lawe. ✊😁

Zawsze wiedziałam, że emocje po stracie trzeba uporządkować i to zrobiłam. Miałam ku temu dużo możliwości i wspaniałych towarzyszy. Tylko chyba u mnie za dużo złego się nałożyło. Syn urodził się niemal martwy. Był siny, wiotki, jefnak jeszcze słabo, bo słabo, ale serce biło. Nie wiedziałam co z nim będzie, czy przeżyje. A jeśli tak, to w jakim stanie. Potem Helenka. Po prostu odeszły mi wody. Z nią było dużo trudniej. Pamiętam, że miałam ogromny problem jak szłam na neonatologii, bo tam przychodziły też osoby na kontrolę do przychodni. Ciężko było mi patrzeć na ich brzuszki. Zawsze przeszywał mnie ból z pytaniem czemu mi nie udało się donosić dziecka? W czym byłam gorsza od tych kobiet? Oczywiście to były emocje, niezwykle hardkorowe, bo w świetle niesamowitej walki o życie mojego dziecka. Taki prawdziwy rollercoaster. Przez przeszło 2 miesiece nie można było powiedzieć, że dziecko jest w stanie stabilnym. Bo to, że na dany moment była nie oznaczało, że za chwilę też będzie. A jej stan był ciężki. Codziennie inna pielęgniarka opiekowała się danym dzieckiem. I one bały się dostawać Helenkę bo była dość niestabilna. Do tego stopnia, że przez cały ten czas tylko 4 razy mogłam ja kangurowac. Tak u mnie nałożyło się wiele trudnych doświadczeń na raz. Jak Pani psycholog tego słuchała, a tylko pobieżnie jej to opowiedziałam, to ja zamurowało. Trochę muszę o tym mówić, by odbierać temu władzę nad sobą. Ale tego do końca nie da się opowiedzieć. Minione 2 lata, to dla mojej rodziny był mały koszmar. O Helenkę długo walczyliśmy. Po wyjściu ze szpitala prawie rok niesamowitej walki o jej życie. To doprowadziło u nas do takiej sytuacji, że kiedy moje dzieci chorują w domu, to jestem spokojna i uśmiechnięta, bo dla mnie to niesamowity komfort chorowania. Wcześniej najdrobniejszy katar, infekcja pęcherza, cokolwiek, to lądowaliśmy w szpitalu i walczyliśmy o jej życie. To wszystko razem dało taki obraz i oczywiście chęć ucieczki, próby nie angażowania się z jednej strony przy totalnym oddaniu z drugiej strony. To było ciężkie. Wiem, że jeszcze tego nie przepracowalam
Zawsze cie podziwiałam! Tyle przeszlas. ! To jest niedopomyslenia. Probowalas psychoterapie. Ztwoimi przeżyciami latwiej bedzie załatwić na NFX. Pomaga podobno szybciej opanować emocje.
Ależ ty jesteś dzielna kobieto. 😱🥰

U mnie jest najgorzej jak mała zacznie się ruszać. Wtedy mam taki ostry przeszywający ból od pachwin, przez pośladek udo i plecy. Trwa sekundę dwie i puszcza. Okropny ból.
Brzuch mam teraz prawie cały czas napięty.
Nie moge się doczekać na forumowe maluszki. Corka skonczyla 6 miesiecy a ha glupia się zaczynam rozczulać noworodkami. 😁🤷‍♀️

Hej. Dziewczyny, które mnie znacie. Pragnę Was poinformować, że urodziłam córeczkę 05 listopada, 11 dni przed terminem drogą cesarskiego cięcia. Pozdrawiam Was, @Takaja123, @roki1991 😊
Super ze wszytko dobrze !!! Pokaz swoja gwiazde jak dojdziecie do siebie!!!
Jak sie czujesz???
( jakbym wczoraj dopiero czytala ze jesteś w ciąży 😱😱😱)

Gratulacje [emoji3590][emoji3590][emoji3590]

[mention]Humhum [/mention] pod koniec ciąży to wszystko boli u marzysz tylko o porodzie [emoji23] A kilka dni po porodzie masz ochotę z powrotem, choćby na jedną noc włożyć dziecko do brzucha [emoji23]
No w punkt opisane !!! 😁😁🤣🤣
Dlatego ze sie tak nie da to proponuhe sprawdzić gdzie jest okno zycia. Czasem mialam ochotę tam Miłke włożyć. 🤣🤣🤣
 
Ach, brzuch mnie boli, także pewnie okres się rozkreca. Trzeba próbować dalej i tyle. 😂🤷‍♀️ A tak mi się przypomniało, często się powtarza w wypowiedziach innych dziewczyn, ze biorą wiesiołek, wiecie może na co to jest? Czytałam coś o regulacji cyklu.


Ja brałam oeparol od 1dc do owulki na poprawę śluzu płodnego. Na mnie bardziej działa miositogyn w tym cyklu nie brałam oeparolu tylko witaminy plus miositogyn i śluzu miałam dużoo więcej. Miositogyn GT duxo dziewczyn bierze przy staraniach i na wyregulowanie cyklu. Na mnie działa super
 
reklama
Ja brałam oeparol od 1dc do owulki na poprawę śluzu płodnego. Na mnie bardziej działa miositogyn w tym cyklu nie brałam oeparolu tylko witaminy plus miositogyn i śluzu miałam dużoo więcej. Miositogyn GT duxo dziewczyn bierze przy staraniach i na wyregulowanie cyklu. Na mnie działa super
Dziękuje, muszę o tym poczytać. 😍 Może go zamówię. Zaszkodzić nie powinien, prawda? Ten miositogyn. Zeby się nie okazało, ze zaś cały cykl mi się rozjedzie.
 
Do góry