reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dokładnie to usłyszałam-niedojrzały układ trawienny u dziecka. I to już drugi pediatra. Jedna przepisał biogaia A druga właśnie vivomix (Dzisiaj zaczynamy to stosowac). Co do espumisanu to mi się wydaje dużo te 5 kropel przed każdym karmieniem. Ale spróbuję. O zamienniki niemieckim espumisanu...sabsimextez skyszalam i podobno chwalą sobie.
Jak zapytałam o nabiał. (Pije jedna kawę z mlekiem rano z ekspresu i potem jem ser żółty i serki. Tyle z nabiału). Powiedziała mi że to nie chodzi o produkty bezlaktozowe bo to białka krowiego nie trawimy A on jest w każdym nabiale 🤔 tyle usłyszałam.
U mnie chyba to wszystko się nałożyła że zmiana pozycji do karmienia. Zawsze karmiłam na poduszce. Dziecka leży na boku na wysokości piersi. Ale musiałam raz nakarmić malutka e aucie i nie umiałam klasycznie, gdzie główka jest edoarta na przedramieniu. I zaczęłam tak karmić. Ale zauważyłam że w nocy mała ciamcia i słychać jak idą jej pęcherzyki w jelitach. Chyba łapie za dużo powietrza 🤔🤔dzisiaj będę to sprawdzać.
Dzięki wielkie za cenne wskazówki.
Te objawy mogą świadczyć o nietolerancji laktozy, nie koniecznie musi to być alergia na białka mleka krowiego. Tyle że laktoza i tak będzie w twoim mleku :) póki co nie daj sobie wmówić alergii na bmk i nie odstawiam drastycznie wszystkiego co ma nabiał. Spróbuj ten espumisan i to drugie i będziesz widzieć. U takich maluchów najczęściej to po prostu nierozwiniety układ pokarmowy i minie z czasem. Ile ja się naczytalam wpisów dziewczyn co mówiły że ich dziecko przy kp ma alergię totalnie na wszystko, nie zjadły prawie noc, A przy rozszerzaniu diety problemu żadnego nie było ;)

Ja wiem że tak zalecają, mi też zalecał. Tyle że ja nie miałam własnej owulacji bez leków, na usg na owulację się nie zapowiadało więc po 3 tyg zaczęliśmy współżyć i nagle pozytywny test owulacyjny mi wyszedł no i teraz się boję jak nastolatka że wpadka będzie przed pierwszym okresem...
Są tu przypadki ciąży jeszcze przed pierwszą @ także spokojnie. Bo jeśli ma by dobrze to o tak będzie :) A jeśli miałoby być źle, to nie ma znaczenia zy teraz czy za pół roku czy rok. Także nie martw się na zapas
 
reklama
Dziękuję [emoji8]
Te objawy mogą świadczyć o nietolerancji laktozy, nie koniecznie musi to być alergia na białka mleka krowiego. Tyle że laktoza i tak będzie w twoim mleku :) póki co nie daj sobie wmówić alergii na bmk i nie odstawiam drastycznie wszystkiego co ma nabiał. Spróbuj ten espumisan i to drugie i będziesz widzieć. U takich maluchów najczęściej to po prostu nierozwiniety układ pokarmowy i minie z czasem. Ile ja się naczytalam wpisów dziewczyn co mówiły że ich dziecko przy kp ma alergię totalnie na wszystko, nie zjadły prawie noc, A przy rozszerzaniu diety problemu żadnego nie było ;)


Są tu przypadki ciąży jeszcze przed pierwszą @ także spokojnie. Bo jeśli ma by dobrze to o tak będzie :) A jeśli miałoby być źle, to nie ma znaczenia zy teraz czy za pół roku czy rok. Także nie martw się na zapas
 
Dokładnie to usłyszałam-niedojrzały układ trawienny u dziecka. I to już drugi pediatra. Jedna przepisał biogaia A druga właśnie vivomix (Dzisiaj zaczynamy to stosowac). Co do espumisanu to mi się wydaje dużo te 5 kropel przed każdym karmieniem. Ale spróbuję. O zamienniki niemieckim espumisanu...sabsimextez skyszalam i podobno chwalą sobie.
Jak zapytałam o nabiał. (Pije jedna kawę z mlekiem rano z ekspresu i potem jem ser żółty i serki. Tyle z nabiału). Powiedziała mi że to nie chodzi o produkty bezlaktozowe bo to białka krowiego nie trawimy A on jest w każdym nabiale 🤔 tyle usłyszałam.
U mnie chyba to wszystko się nałożyła że zmiana pozycji do karmienia. Zawsze karmiłam na poduszce. Dziecka leży na boku na wysokości piersi. Ale musiałam raz nakarmić malutka e aucie i nie umiałam klasycznie, gdzie główka jest edoarta na przedramieniu. I zaczęłam tak karmić. Ale zauważyłam że w nocy mała ciamcia i słychać jak idą jej pęcherzyki w jelitach. Chyba łapie za dużo powietrza 🤔🤔dzisiaj będę to sprawdzać.
Dzięki wielkie za cenne wskazówki.
U nas delicol nie pomógł. Espumisan i bobotic też nie. Dopiero sąsiad dał mi krople sabsimplex. I tak później koleżanka mamy przysyłała nam je z Niemiec, bo tylko tam były dostępne. Niestety dobre pół roku młody miał jak jeszcze podawałam po kilka kropelek. U nas była typowa kolka przez niedojrzały układ trawienny. Nawet zmiana mleka na nutramigen przy kolce nie pomogła. Tylko zaparcia zniknęły i ulewanie.

@mohaaa co u Ciebie? Wróciliście do gry?
 
Cześć Dziewczyny, postanowiłam dołączyć do wątku. Za mną 2 poronienia w ciągu jednego roku, pierwsza ciąża od początku z plamieniem, bez bicia serduszka, druga wzorowa, dopiero pod koniec 11 tyg trafiłam z lekkim plamieniem do szpitala. Okazało się, ze ciąża zatrzymała się na 8 tyg. Najgorsze, że nie występowały żadne objawy, wskazujące na kolejne niepowodzenie. Zabieg łyżeczkowania miałam tydzień temu w szpitalu. Obyło się bez bólu fizycznego, za to ból psychiczny jest nie do zniesienia. Podejrzewam, ze poronienia spowodowane były w obu przypadkach przez moją wadę rozwojową macicy - tzw. macica podwójna. Czekam na wynik badania histo. i wizytę u swojej lekarki, mam nadzieje, ze szybko dostanę zielone światło, bo nie odpuszczam i dzielnie będę walczyć o swojego dzidziusia. Trzymajcie się wszystkie!



Ja również mam podwójna macicę. Poroniłam 15 czerwca swoją pierwszą ciążę w 7 tygodniu. Ciężko się otrząsnąć,ale nie poddam się i jak tylko lekarz powie, że jest ok, to staramy się dalej. Powodzenia trzymam również za Ciebie kciuki!!
 
Mnie już dobija to plamienie, po zabiegu też tak miałyście? Myślałam, że @ minie, a tu dalej jakby trwała już 10 dni. Nie wiem czy powinnam się martwić? 😐
 
Czesc dziewczyny
Ja dopiero co zaczelam uzywac testow owulacyjnych... i nie jestem w tym dobra dlatego wyslalam clearblue ktory pokazuje 2 dni najbardziej plodne. W sobote wyszedl mi pierwszy test pozytywny i w niedziele tez byl pozytywny. Dzis jest negatywny. Nie bardzo rozumiem... jesli wczoraj czy dzis w nocy doszlo do owulacji... to od tego momentu liczy sie tez kolejne kilka godzin gdzie jest jajeczko gotowac do zaplodnienia...? Czy moze jak juz wyszedl test negatywny dzisiaj to znaczy ze juz sie skonczylo... pytam bo w sobote i w niedziele kochalismy sie... ale zastanawiam sie czy dzisiejszy dzien tez moze byc plodny... i moze warto probowal jeszcze dzis..?
 
reklama
Czesc dziewczyny
Ja dopiero co zaczelam uzywac testow owulacyjnych... i nie jestem w tym dobra dlatego wyslalam clearblue ktory pokazuje 2 dni najbardziej plodne. W sobote wyszedl mi pierwszy test pozytywny i w niedziele tez byl pozytywny. Dzis jest negatywny. Nie bardzo rozumiem... jesli wczoraj czy dzis w nocy doszlo do owulacji... to od tego momentu liczy sie tez kolejne kilka godzin gdzie jest jajeczko gotowac do zaplodnienia...? Czy moze jak juz wyszedl test negatywny dzisiaj to znaczy ze juz sie skonczylo... pytam bo w sobote i w niedziele kochalismy sie... ale zastanawiam sie czy dzisiejszy dzien tez moze byc plodny... i moze warto probowal jeszcze dzis..?
Napewno nie zaszkodzi ;-)
 
Do góry