reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

@Waleczna36 i nie da się nic zrobić z tymi jajowodami żeby były drożne? 🤔 Coś kojarzę, że moja kuzynka miała sprawdzane drożność jajowodów i fakt miała jeden nie drożny ale chyba udało się odblokować 🤔 jak Ci to sprawdzali?
Miałam robiona laparoskopię, z której wyszło że nawet światłami nie mogli się przebić tak były zbite i zarośnięte więc nawet udrażniać nie ma sensu ich bo to nic nie da. Usunęli mi tylko zrosty i tyle. A miałam aż 3 robione więc diagnoza raczej pewna :(
 
reklama
@hona ta niepewność jest chyba najgorsza. Ale skoro wcześniej Lekarz nie, znalazł, a teraz coś się pojawiło to mów jeszcze będzie dobrze choc nie wygląda to najlepiej. Kochana przytulam Cię ❤


@Waleczna36 ehhh 😥 może warto zrobić jeszcze podejście po poronieniu gdzie organizm jest nastawiony na ciążę no ale najgorsze są te koszta zabiegu 😥 takie rzeczy powinny bym refundowane chociaż w połowie. W jakiej klinice jesteś?
 
Dziewczyny to wszystko to jakiś horror. Od piątku trwałam w jakimś przedziwnym zawieszeniu. Lekarz powiedział, żeby zjawić się w środę. Podczas badania nie widziałam już bicia serduszka. Diagnoza, ciąża obumarła. Świat zawalił mi się po raz kolejny. Dostałam skierowanie do szpitala. Nie byłam w stanie się spakować. Dziś ogarnęło mnie jakieś otępienie, rozkleiłam się dopiero jak żegnałam się z synem. Pytał co się dzieje, dlaczego muszę iść do szpitala, czy aby wrócę? Czy jestem chora? Na IP badał mnie lekarz, którego już wcześniej poznałam w tym szpitalu. Łzy płynęły mi po policzkach a on w skupieniu robił usg. Poprosił do siebie jeszcze jedną lekarkę i pyta, widzisz? Ona.. tak. I w tym momencie słyszę, proszę pani, serduszko bije, bardzo wolno, bo tylko 50 uderzeń na minutę, ale bije... Reszty nie słyszałam. Zobaczyłam tylko ciemność przed oczami. Po chwili dotarło do mnie, ze lekarz mówi, że mogę się ubrać. Zrobili b-hcg, powtórka w sobotę... Jezu, przyjechałam z takim nastawieniem, że dostanę jeszcze dziś tabletki i jeszcze dziś to wszystko się zacznie i skończy...
Lekarz bardzo delikatnie powiedział, że niestety to nie jest prawidłowy objaw i mam luczyć się z najgorszym. A ja jak ta głupia uczepiłam się nadziei, że jeszcze wszystko będzie dobrze...
Dlaczego takie rzeczy się dzieją?
Czuję się jakby ktoś raz za razem wyrywał mi serce. Nie wiem, ile jeszcze zniosę...
O Boże.
Bardzo Ci współczuję... Nawet nie wiem co napisać.
To jest tak niesprawiedliwe... Oby jednak ta iskierka nadziei nie zgasła chociaż zdaje sobie sprawę, że 50 uderzeń to słabe rokowania... Nadzieja jednak umiera ostatnia. Znajdź w sobie jeszcze trochę siły i przede wszystkim spokoju. [emoji120][emoji3590]
 
@hona ta niepewność jest chyba najgorsza. Ale skoro wcześniej Lekarz nie, znalazł, a teraz coś się pojawiło to mów jeszcze będzie dobrze choc nie wygląda to najlepiej. Kochana przytulam Cię ❤


@Waleczna36 ehhh 😥 może warto zrobić jeszcze podejście po poronieniu gdzie organizm jest nastawiony na ciążę no ale najgorsze są te koszta zabiegu 😥 takie rzeczy powinny bym refundowane chociaż w połowie. W jakiej klinice jesteś?


Bocian 😉 i czekam aż ten bocian mi coś przyniesie, bo na razie mi przyniósł raty do splaty 🤦‍♀️
 
Szalej cuda się zdarzają 😊
mnie okropnie boją jajniki i zaczyna macica, coś się dzieje u mnie oby szybko ten okres przyszedł a jeszcze szybciej się skończył.
Aż w takie cuda nie wierzę 🤭

Kochana, a może orientujesz się czy jest możliwość sprawdzenia drożności nasieniowodow? Bo mąż miał tylko usg i na podstawie tego lekarz twierdzi, że jest ok. Wiesz coś na ten temat czy takie coś robią i gdzie?
 
Cześć dziewczyny! kurcze kolejny cykl starań po pustym jaju i nic... owulacja jak w kalendarzu, miesiączka nawet godzinowo idealnie się zgadza co miesiąc.. I dalej nic... byliśmy dr. Przybycienia z Tarnowa i zlecił bardzo dużo badań, powiedział, że mój mąż może mieć przegrzane jajka i od tego mogło być puste jajo. Na moich jajnikach dużo pęcherzyków ale owulacja jest potwierdzona. Mówił też , że mam dziwny płyn w macicy, ogólnie mam tyłozgięcie. nigdy tego płynu nie miałam, on twierdzi , że możliwa endometrioza ale ja nie mam bolesnych miesiączek, nigdy nie narzekałam. Co do płynu moja ginekolog nigdy tego mi nie powiedziała - a jest bardzo dobra i zwraca uwagę. Co myślicie o moich wynikach? Wysyłam poniżej. Dodam, że tsh zawsze miałam w granicach 1.8 a tu nagle 2.4... DHEAS też pod górną granicą - mam 27 lat
 

Załączniki

  • 1.jpg
    1.jpg
    93,1 KB · Wyświetleń: 69
  • 2.jpg
    2.jpg
    164,6 KB · Wyświetleń: 65
  • 3.jpg
    3.jpg
    163,9 KB · Wyświetleń: 67
  • 4.jpg
    4.jpg
    115,3 KB · Wyświetleń: 65
@Charlotte21 cały czas tu zaglądam i czekam na wiadomość, że już akcja się rozpoczęła i jesteś na IP ;)

@hona bardzo mi przykro, że znalazłaś się w takiej sytuacji i faktycznie te 50 uderzeń to nie jest dobry znak...mam nadzieję, że szybko się sytuacja rozwiąże. Ta niepewność jest najgorsza.

Co do wiesiołka ja brałam jeden cykl ale u mnie wywołał odwrotny skutek. Śluzu było bardzo mało.

@młoda1994 a jak u Ciebie sytuacja? Coś się już ruszyło?
 
reklama
@Charlotte21 cały czas tu zaglądam i czekam na wiadomość, że już akcja się rozpoczęła i jesteś na IP ;)

@hona bardzo mi przykro, że znalazłaś się w takiej sytuacji i faktycznie te 50 uderzeń to nie jest dobry znak...mam nadzieję, że szybko się sytuacja rozwiąże. Ta niepewność jest najgorsza.

Co do wiesiołka ja brałam jeden cykl ale u mnie wywołał odwrotny skutek. Śluzu było bardzo mało.

@młoda1994 a jak u Ciebie sytuacja? Coś się już ruszyło?
Dzięki za wiarę! 😊 mąż też już się niecierpliwi 😄 wykancza go to czekanie. Też mam nadzieję że niedługo będę mogła się pochwalić 🤭 dam na pewno znać.!
 
Do góry