nnat.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2019
- Postów
- 3 766
Ooo... to faktycznie, oby prędzej...Szczery? Dalej jest gdzieś głęboko zakopane pod ziemią [emoji14] ale wyszło na chwilę tak ze 4miesiące po porodzie
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ooo... to faktycznie, oby prędzej...Szczery? Dalej jest gdzieś głęboko zakopane pod ziemią [emoji14] ale wyszło na chwilę tak ze 4miesiące po porodzie
Cześć. Można dołączyć? Coś o mnie, mam 28 lat staram się z mężem o dzieciątko prawie 1.5 roku. Udało się zajść w upragniona ciążę w październiku, jednak już na samym poczatku dowiedziałam się że nie jest dobrze z powodu źle przyrastajacej bety [emoji17] 2 dni po @ beta 357, 48h później 609, a 6 dni później tylko 870, po kolejnych 48h tylko 960, więcej nie robiłam żeby się nie stresować. Jednak w 6t+4d dostałam krwawienia, na usg lekarz stwiedzil że w ciągu tygodnia powinnam poronic pomimo że pęcherzyk urosl (miał tylko ok 7 mm) i pojawiło się ciałko żółte, ale nie dał szans tej ciąży... W 7t+2d dostałam silnego bolu, skurczy i krwawienia, co oznaczało zakończenie moje upragnionej ciąży [emoji20] zobaczylam przecherzyk [emoji17] Jestem świeżo po stracie, od razu chcemy probowac z mężem starac się dalej o dzieciątko.
Pytanie do was kiedy powinna nadejsc prawidłowa @? I ile trwa takie poronnne krwawienie? Dziś usg, mam nadzieję że tak wszystko dobrze wygląda...
My staraliśmy hmm..., ciężko powiedzieć ile, bo to była szybka decyzja i od razu zaskoczyło. W pierwszym cyklu starań byłam już w ciąży. Ale w 6tc poroniłam, też widziałam pęcherzyk Nic miłego. Obeszło się bez łyżeczkowania, krwawienie minęło po ok. 5 dniach. Fizycznie czułam się bardzo dobrze. Pierwszą miesiączkę dostałam po równo 4 tygodniach od poronienia. Była taka sama jak miesiączki przed zajściem w ciążę, a i długość cykli się nie zmieniła. Druga @ zgodnie z planem, gospodarka hormonalna uregulowana, więc zaczęliśmy z powrotem się starać Od połowu tego cyklu gin zarekomendował stosowanie duphastonu, więc zapas też już zrobiłam. A teraz zobaczymy jak to wyjdzie Najważniejsze, żebyś miała "czystą" głowę, nie zamartwiała się, nie stresowała. I nie przerywaj brania witamin. Ja biorę od naszej pierwszej decyzji o zrobieniu dzidzi.Cześć. Można dołączyć? Coś o mnie, mam 28 lat staram się z mężem o dzieciątko prawie 1.5 roku. Udało się zajść w upragniona ciążę w październiku, jednak już na samym poczatku dowiedziałam się że nie jest dobrze z powodu źle przyrastajacej bety [emoji17] 2 dni po @ beta 357, 48h później 609, a 6 dni później tylko 870, po kolejnych 48h tylko 960, więcej nie robiłam żeby się nie stresować. Jednak w 6t+4d dostałam krwawienia, na usg lekarz stwiedzil że w ciągu tygodnia powinnam poronic pomimo że pęcherzyk urosl (miał tylko ok 7 mm) i pojawiło się ciałko żółte, ale nie dał szans tej ciąży... W 7t+2d dostałam silnego bolu, skurczy i krwawienia, co oznaczało zakończenie moje upragnionej ciąży [emoji20] zobaczylam przecherzyk [emoji17] Jestem świeżo po stracie, od razu chcemy probowac z mężem starac się dalej o dzieciątko.
Pytanie do was kiedy powinna nadejsc prawidłowa @? I ile trwa takie poronnne krwawienie? Dziś usg, mam nadzieję że tak wszystko dobrze wygląda...
Cześć kochana, my straciliśmy ciąże w październiku, jestem po pierwszym okresie, który przyszedł 5 tyg po poronienie i też z mężem działamy aby pojawiło się kolejne maleństwo, które mam nadzieję będzie dobrze się wszystko rozwijać. Wiem, że nie jest łatwo ale będzie dobrze :*
Do zazywania witamin wrocilam, także zeczelam kontynuować suplementacje cynku, żelaza, selenu, kwasu foliowego, castagnusa, chromu, korzeń pokrzywy, bcomplex, Wit D, inofem, dha i wiesiolek w 1 fazie cyklu. Zastanawiam się kiedy zrobić badanie bety żeby sprawdzić czy poziom spadl do 0. I jakie badania dodatkowo warto wykonać?My staraliśmy hmm..., ciężko powiedzieć ile, bo to była szybka decyzja i od razu zaskoczyło. W pierwszym cyklu starań byłam już w ciąży. Ale w 6tc poroniłam, też widziałam pęcherzyk Nic miłego. Obeszło się bez łyżeczkowania, krwawienie minęło po ok. 5 dniach. Fizycznie czułam się bardzo dobrze. Pierwszą miesiączkę dostałam po równo 4 tygodniach od poronienia. Była taka sama jak miesiączki przed zajściem w ciążę, a i długość cykli się nie zmieniła. Druga @ zgodnie z planem, gospodarka hormonalna uregulowana, więc zaczęliśmy z powrotem się starać Od połowu tego cyklu gin zarekomendował stosowanie duphastonu, więc zapas też już zrobiłam. A teraz zobaczymy jak to wyjdzie Najważniejsze, żebyś miała "czystą" głowę, nie zamartwiała się, nie stresowała. I nie przerywaj brania witamin. Ja biorę od naszej pierwszej decyzji o zrobieniu dzidzi.
Z pierwszą owulacją bywa różnie i jeśli nie zajdziesz w ciążę to kompletnie się nie przejmuj. Mój gin zalecił odczekanie jednego, dwóch cykli. A pierwsza @ po poronieniu została przez innego lekarza pomylona z kolejnym poronieniem :O, bo właśnie beta jeszcze miała skoki.
Moim zdaniem ważne są kontrole po poronieniu i usg i badania z krwi. Ja robiłam je może z przesadą, ale wiedziałam chociaż dokładnie co się dzieje z organizmem, że niczego nie brakuje, czy będzie owulacja czy nie.
Teraz najważniejsze, odpocznij, uwolnij się od złych myśli Nie na wszystko mamy wpływ
U mnie TSH 0,93. Nigdy nie miałam tak niskiego wyniku, ale mój gin mówi, ze jest Ok także tarczyce można odrzucić jako powód słabych miesiączek
Do zazywania witamin wrocilam, także zeczelam kontynuować suplementacje cynku, żelaza, selenu, kwasu foliowego, castagnusa, chromu, korzeń pokrzywy, bcomplex, Wit D, inofem, dha i wiesiolek w 1 fazie cyklu. Zastanawiam się kiedy zrobić badanie bety żeby sprawdzić czy poziom spadl do 0. I jakie badania dodatkowo warto wykonać?
Wydaje mi się że dzięki forum jest łatwiej, ma się wsparcie . Ja na razie biorę kompleks witamin i spokojnie czekam. A wy dziewczyny jak tam nastroje?Trzymam kciuki aby tak było, oby udalo się szybko zajść ponownie w ciążę a dzieciątko się prawidłowo rozwijało [emoji8]