reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Badałyście sobie betę jakiś czas po poronieniu? Ma to sens?
Ja sprawdzałam czy spada. I też jakieś 6tyg po, bo chciałam wiedzieć ile jest.

Myślę że gorzej być nie może z moim wynikiem.
Cześć. Widzę że masz niezłe jazdy z tą tarczyca... Masakra. Po pierwszym twoim poście też miałam mówić że wygląda mi to na hashi, ale widzę że już witch o to pytała. Wg mnie niżej to tsh już nie spadnie, a nawet jeśli to już bez znaczenia. Tylko umów się do tego lekarza jak najszybciej. Może jakoś się uda dobrać taka dawkę leku żeby było okej i nie goniło tak to tsh...
 
reklama
Ja mieszkam w DE i lekarze nie chcą rozmawiać przez telefon. Jednak wolę iść osobiście ponieważ będę miała robione jeszcze USG tarczycy.
Ja tez mieszkam w DE i nie mam problemu i ile razy bym nie zadzwoniła do lekarza jeszcze nigdy mi nie odmówił rozmowy przez tel. Chyba że akurat był pacjent w gabinecie to poprosili żebym zadzwoniła np. Za 10 minut albo lekarz oddawania
 
@Dmalw Robisz wszystko, co możesz, by było dobrze. Wpatrujesz się w swoje ciało i dostrzegasz rzeczy, na które w innej sytuacji byś nawet nie zwróciła uwagi. Niestety na pewne rzeczy wpływu nie mamy i nie warto się stresować. A jak masz się stresować, to idź na kolejne USG prywatnie. Spokojniejsza głowa, to już dużo. Jak miałam plamienia to biegałam prawie przez 2 tygodnie co drugi dzień na USG.

@Charlotte21 U mnie ochota na chipsy (czy też ogólnie ziemniaki) pojawiła się w ciąży z córką. Natomiast z synem - nie wiem skąd mi to przyszło do głowy, bo takich rzeczy nie jadam - miałam ochotę na żelki, więc sobie jadłam misie ;-) Jedna z moich koleżanek miała podobnie jeśli chodzi o gusta. Ciekawe czy u Ciebie się sprawdzi.
No czipsy, ziemniaki i frytki z ziemniaków oraz rosół;) mogę jeść ciągle. ;) aż sama mnie ciekawość zjada.
 
@młoda1994 niektóre organizmy jak np mój "lubia" i dobrze reagują na duże dawki. I ja o to się klocilam z moja endokrynolog. Bo chciała bardzo łagodnie wchodzić na kolejne dawki A u mnie to po prostu nie działało. Więc musiałam mieć terapię szokowa. I ja przy tej koło 3.8 miałam 100 na zmianę przez 75, gdzie zwykle biorę 50.
Może twój organizm jest inny i potrzebuje zmian dawek. Raz 100 a raz 150 ? Wtedy może łagodnie by to wszystko szło.
 
Dziewczyny heeelp, biję się ostatnio z myślami, czy nie zrobić jakichś badań dodatkowych. Jestem 3msc po pierwszym poronieniu. Zarówno ginekolog jak i lekarz, z którym miałam styczność w szpitalu mówili, że jak to pierwsza ciąża i pierwsze poronienie, to nie ma potrzeby robić badań, no bo raz to może się każdemu zdarzyć, mógł to być czysty przypadek... No niby mogło tak być. Choć ostatnio zastanawiam się, że w razie kolejnego poronienia może być się ciężej podnieść, że może jednak lepiej zrobić wcześniej badania. Jak było u Was? Robiłyście coś na własną rękę po pierwszym poronieniu? A może są tu mamy, które raz poroniły, a później było wszystko ok?
 
Dziewczyny heeelp, biję się ostatnio z myślami, czy nie zrobić jakichś badań dodatkowych. Jestem 3msc po pierwszym poronieniu. Zarówno ginekolog jak i lekarz, z którym miałam styczność w szpitalu mówili, że jak to pierwsza ciąża i pierwsze poronienie, to nie ma potrzeby robić badań, no bo raz to może się każdemu zdarzyć, mógł to być czysty przypadek... No niby mogło tak być. Choć ostatnio zastanawiam się, że w razie kolejnego poronienia może być się ciężej podnieść, że może jednak lepiej zrobić wcześniej badania. Jak było u Was? Robiłyście coś na własną rękę po pierwszym poronieniu? A może są tu mamy, które raz poroniły, a później było wszystko ok?
Ty drugich, które poroniły i teraz rodzą lub urodziły jest mnóstwo. Ja osobiście chcę się przebadać ale to z racji wieku (37), uważam, że nie mam czasu na ronienie kilku razy by się badać. Natomiast jeśli jesteś młoda, to faktycznie może posłuchaj lekarzy, bo często badania nic nie wykazują.
 
@Emenemsy Ja po poronieniu zrobiłam tylko podstawowe badania dla spokojniejszej głowy - wirusowe, których nie robiłam w ciąży (np. cytomegalia), zbadałam tarczycę (TSH), morfologia + mocz. Do tego USG i kontrolna cytologia. Mając tą wiedzę, co mam dzisiaj, pewnie jeszcze bym zrobiła badanie w kierunku infekcji (chlamydia, ureoplasma, mycoplasma). Kolejne ciąże (mimo że z plamieniami) zakończyły się sukcesem.
Sama musisz podjąć decyzję, co dalej. Zastanów się czy w Twojej rodzinie nie ma ktoś problemów z krzepliwością - wówczas warto zbadać czas PT i INR. A być może także zrobić pakiet na mutacje.
 
Ja tez mieszkam w DE i nie mam problemu i ile razy bym nie zadzwoniła do lekarza jeszcze nigdy mi nie odmówił rozmowy przez tel. Chyba że akurat był pacjent w gabinecie to poprosili żebym zadzwoniła np. Za 10 minut albo lekarz oddawania
Tutaj każdy Land jest inny. Jak mieszkałam w HESSEN to mogłam dzwonić i ze mną rozmawiali tu gdzie mieszkam obecnie nie chcą rozmawiać przez telefon tylko karza się umówić na wizytę
 
@młoda1994 niektóre organizmy jak np mój "lubia" i dobrze reagują na duże dawki. I ja o to się klocilam z moja endokrynolog. Bo chciała bardzo łagodnie wchodzić na kolejne dawki A u mnie to po prostu nie działało. Więc musiałam mieć terapię szokowa. I ja przy tej koło 3.8 miałam 100 na zmianę przez 75, gdzie zwykle biorę 50.
Może twój organizm jest inny i potrzebuje zmian dawek. Raz 100 a raz 150 ? Wtedy może łagodnie by to wszystko szło.
Kochana ja tak nie raz miałam robione. I moje wyniki były masakryczne. Biorąc dawkę 125 na przemian ze 150 zeszło mi tsh do 2.1 ale wtedy się starałam o dziecko i kazali obniżyć wynik do minimum 1.0 dlatego kazali brać dawkę 150 już bez 125 i tak też brałam a teraz wynik 0.14
 
reklama
Ja sprawdzałam czy spada. I też jakieś 6tyg po, bo chciałam wiedzieć ile jest.


Cześć. Widzę że masz niezłe jazdy z tą tarczyca... Masakra. Po pierwszym twoim poście też miałam mówić że wygląda mi to na hashi, ale widzę że już witch o to pytała. Wg mnie niżej to tsh już nie spadnie, a nawet jeśli to już bez znaczenia. Tylko umów się do tego lekarza jak najszybciej. Może jakoś się uda dobrać taka dawkę leku żeby było okej i nie goniło tak to tsh...
Tak ja mam hashi od 2011r zdiagnozowane. Anty tpo zawsze będę miała podwyższone tak samo anty tg i w górnej granicy normy ft4
 
Do góry