reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dziękuję dziewczyny! Leków w życiu sama bym nie odstawiła. :) Co to to nie. Ciężko mi jest w tej ciąży rozmawiać z małym maleństwem, skoro cały czas staram się nie myśleć, że jestem w ciąży. Staram się nie planować i staram się nie zachowywać tak jakbym w niej była. Ale może racja. Może nadszedł ten czas aby przedstawić swoje prośby?
Dzięki za wsparcie. Teraz muszę sama sobie to poukładać. Zajęcie mam, ale niestety czas przez to nie płynie szybciej. Wlecze się strasznie. Trzymam też za Was wszystkie kciuki. : *
 
reklama
Ja bym na twoim miejscu wierzyła w malucha i starała się pozytywnym myśleniem przywołać szczęśliwe zakończenie :) encorton jeśli bierzesz to bierz, nie odstawiaj żadnych leków. A teraz to serduszko jest malutkie więc się nie dziw że się die da słuchać ;)
Najgorsze jest to co ja robię, od razu sprawdzam normy, przeszukuje forum, szukam wypowiedzi. A życie pisze swój scenariusz. Na to nie mam wpływu i jak mi mąż mówi, nic nie zrobię, a najlepsze co mogę dać to brak stresu. On też to przeżywa, ale po swojemu. Walczymy dalej. :)
 
@Destino , @Jivka , @kasiula222 , @Paula919191 dziękuje Wam bardzo :* Boje się myśleć pozytywnie, boje się rozczarowania dlatego zakładam gorszy scenariusz. Wierzę w opatrzność i mam nadzieję, że jakoś czuwa nade mną. Może człowiek niepotrzebnie tyle USG robi? Eh..
Jeszcze raz dziękuję. Muszę sobie zrobić przerwę zupełną. Na pewno wrócę w przyszły czwartek i dam znać jaka jest sytuacja. :* Buziaki.
Charlotte walcz o maluszka do konca to co napisala Destino to PIEKNE namow go zeby z Toba zostal :)
 
Charlotte21 ja uważam jak poprzedniczka ,że wszystko zależy od sprzętu i lekarza , u mnie też było ciężko posłuchać na początku serduszko , bo za malutkie i nie umiał złapać , a wszystko jest dobrze ,i na prawdę wierzę że u Ciebie też będzie ok ! trzymam kciuki
Możliwe, że chodzi o sprzęt. Tylko serduszko już słyszałam jak zarodek miał 2 mm, a teraz mierzy prawie 7mm i widać jak bije a nie mógł tego uwidocznić, chociaż dałabym sobie rękę uciąć, że przez chwile słyszałam stukanie. Ale no nic. W czwartek ostateczna odpowiedź.
 
Najgorsze jest to co ja robię, od razu sprawdzam normy, przeszukuje forum, szukam wypowiedzi. A życie pisze swój scenariusz. Na to nie mam wpływu i jak mi mąż mówi, nic nie zrobię, a najlepsze co mogę dać to brak stresu. On też to przeżywa, ale po swojemu. Walczymy dalej. :)
oj ja tez tak mam niesttey :( ale chyba jestem z tych co wola wiedziec na czym stoja niz domyslac sie :( mocno trzymam kciuki za serduszko
 
oj ja tez tak mam niesttey :( ale chyba jestem z tych co wola wiedziec na czym stoja niz domyslac sie :( mocno trzymam kciuki za serduszko
Też nie lubię tego stanu. Nawet jak jest źle to chce o tym wiedzieć, bo to mnie uspokaja. Najgorsze są dla mnie własnie te momenty, w których ktoś mi mówi, że nie wie i że muszę czekać. :( ale człowiek uczy się całe życie.
 
Ja też tak miałam kiedy zaszłam w drugą ciążę po poprzedniej niby "biochemicznej". Jestem w 16 tyg prawie 17 i dopiero zaczynam cieszyć się ciążą. Trzymam kciuki za te małe serduszko. Po mojemu może było za wcześnie i za słaby sygnał echa żeby wyłapać regularnie
Dziękuję dziewczyny! Leków w życiu sama bym nie odstawiła. :) Co to to nie. Ciężko mi jest w tej ciąży rozmawiać z małym maleństwem, skoro cały czas staram się nie myśleć, że jestem w ciąży. Staram się nie planować i staram się nie zachowywać tak jakbym w niej była. Ale może racja. Może nadszedł ten czas aby przedstawić swoje prośby?
Dzięki za wsparcie. Teraz muszę sama sobie to poukładać. Zajęcie mam, ale niestety czas przez to nie płynie szybciej. Wlecze się strasznie. Trzymam też za Was wszystkie kciuki. : *
 
Moze mi podpowiecie - 2 tyg temu moja beta była 9635, dziś 5404. Krwawię, ale nie jakoś mocno, głównie podczas siusiania. Myślicie, ze niedługo poronie? Nie wiem już sama czy jechać do szpitala. Nie wiem ile będę jeszcze czekać i jak ta beta szybko mi teraz spadnie
 
reklama
Moze mi podpowiecie - 2 tyg temu moja beta była 9635, dziś 5404. Krwawię, ale nie jakoś mocno, głównie podczas siusiania. Myślicie, ze niedługo poronie? Nie wiem już sama czy jechać do szpitala. Nie wiem ile będę jeszcze czekać i jak ta beta szybko mi teraz spadnie
mohaa chyba nikt nie bedzie umial odpowiedziec na twoje pytania bo kazda z nas jest inna i inaczej reaguje :( tak jak kazda ciaza jest inna :( dopoki dobrze sie czujesz , nie masz bardzo mocnych boli, czy krwotoku to zostan w domu :* to moze trwac kilka godzin jak i kilka dni ale dobrze rokuje ze krwawic zaczelas samoistnie . u mnie najgorzej bylo 2 dnia od rozpoczecia krwawienia
 
Do góry