wiercipetko;
naprawdę jest mi przykro z Twojego powodu......ja też jestem po stracie i wiem jak to ogromnie boli....
Teraz Napiszę Tobie coś takiego - moja Mama ponad 20 lat temu urodziła mojego I brata i było oki, następnie znowu zaszła w ciążę i było wszystko dobrze ale do czasu... Otóż coś Przeczówała i chciała aby jej ginka skierowała ją już do szpitala - niestety ta odwlekała i tk oto
mój Braciszek urodził się przez cesarkę owinięty pępowiną - żył 3 dni i zmarł :-(
Po krótkim czasie moja Mamuśka znowu była w ciąży... okres czasu mniejszy niż pół roku - no była w tej ciąży ze mną - chociaż wszystko było oki, Mama cały czas się o wszystko bala ( poprzednie doświadczenie) - ja zresztą teraz mam tak samo.... No cóż, urodziłam się cała i zdrowa - chociaż w szpitalu łapali się za głowy, że moja Mamcia powinna poczekać po cesarce co najmniej 2 lata !
Wiesz, kiedyś medycyna była na dużo niższym poziomie niż teraz ale na całe szczęście wszystko skończyło się dobrze :-)
Na pewno ja byłam dla mojej Mamy lekarstwem :-)
Podobnie dla mnie nowa ciąża jest jak lekarstwo na całe zlo - poza tym musiałam na nią troszeczkę poczekać bo 9 miesięcy...
Ta pierwsza też była upragniona i musiałam na nią czekać...
Wiercipiętko - jeżeli Jesteś już w ciąży to nie ma co żałować tylko się cieszyć :-) Jeżeli jeszcze nie Jestes - to zrób badania - przede wszystkim usg, które w tym wypadku jest najważniejsze :-)
Teraz już będzie tylko lepiej....musi być - tego Tobie z całego serca życzę
naprawdę jest mi przykro z Twojego powodu......ja też jestem po stracie i wiem jak to ogromnie boli....
Teraz Napiszę Tobie coś takiego - moja Mama ponad 20 lat temu urodziła mojego I brata i było oki, następnie znowu zaszła w ciążę i było wszystko dobrze ale do czasu... Otóż coś Przeczówała i chciała aby jej ginka skierowała ją już do szpitala - niestety ta odwlekała i tk oto
mój Braciszek urodził się przez cesarkę owinięty pępowiną - żył 3 dni i zmarł :-(
Po krótkim czasie moja Mamuśka znowu była w ciąży... okres czasu mniejszy niż pół roku - no była w tej ciąży ze mną - chociaż wszystko było oki, Mama cały czas się o wszystko bala ( poprzednie doświadczenie) - ja zresztą teraz mam tak samo.... No cóż, urodziłam się cała i zdrowa - chociaż w szpitalu łapali się za głowy, że moja Mamcia powinna poczekać po cesarce co najmniej 2 lata !
Wiesz, kiedyś medycyna była na dużo niższym poziomie niż teraz ale na całe szczęście wszystko skończyło się dobrze :-)
Na pewno ja byłam dla mojej Mamy lekarstwem :-)
Podobnie dla mnie nowa ciąża jest jak lekarstwo na całe zlo - poza tym musiałam na nią troszeczkę poczekać bo 9 miesięcy...
Ta pierwsza też była upragniona i musiałam na nią czekać...
Wiercipiętko - jeżeli Jesteś już w ciąży to nie ma co żałować tylko się cieszyć :-) Jeżeli jeszcze nie Jestes - to zrób badania - przede wszystkim usg, które w tym wypadku jest najważniejsze :-)
Teraz już będzie tylko lepiej....musi być - tego Tobie z całego serca życzę