reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

wiercipetko;
naprawdę jest mi przykro z Twojego powodu......ja też jestem po stracie i wiem jak to ogromnie boli....
Teraz Napiszę Tobie coś takiego - moja Mama ponad 20 lat temu urodziła mojego I brata i było oki, następnie znowu zaszła w ciążę i było wszystko dobrze ale do czasu... Otóż coś Przeczówała i chciała aby jej ginka skierowała ją już do szpitala - niestety ta odwlekała i tk oto
mój Braciszek urodził się przez cesarkę owinięty pępowiną - żył 3 dni i zmarł :-(
Po krótkim czasie moja Mamuśka znowu była w ciąży... okres czasu mniejszy niż pół roku - no była w tej ciąży ze mną - chociaż wszystko było oki, Mama cały czas się o wszystko bala ( poprzednie doświadczenie) - ja zresztą teraz mam tak samo.... No cóż, urodziłam się cała i zdrowa - chociaż w szpitalu łapali się za głowy, że moja Mamcia powinna poczekać po cesarce co najmniej 2 lata !
Wiesz, kiedyś medycyna była na dużo niższym poziomie niż teraz ale na całe szczęście wszystko skończyło się dobrze :-)
Na pewno ja byłam dla mojej Mamy lekarstwem :-)
Podobnie dla mnie nowa ciąża jest jak lekarstwo na całe zlo - poza tym musiałam na nią troszeczkę poczekać bo 9 miesięcy...
Ta pierwsza też była upragniona i musiałam na nią czekać...
Wiercipiętko - jeżeli Jesteś już w ciąży to nie ma co żałować tylko się cieszyć :-) Jeżeli jeszcze nie Jestes - to zrób badania - przede wszystkim usg, które w tym wypadku jest najważniejsze :-)
Teraz już będzie tylko lepiej....musi być - tego Tobie z całego serca życzę
 
reklama
Wczoraj stracilam swoje malenstwo... 11 tygodni. Nie chce mi sie zyc. Wiem, ze musze dla swojej corci, kocham ja nad zycie! Maz tez zalamany... Boze, wyc mi sie chce.......:-:)-:)-:)-:)-(

Emcia trzymaj sie ,wiem co czujesz sama przez to przeszlam :-:)-(
Ja tez wyłam kilka dni ,aż sie lzy skonczyły:-:)-
Teraz juz jest lepiej ,i u ciebie tez bedzie lepiej.
 
Cześć dziwczyny! Jestem tu po raz pierwszy! 8 listopada dowiedziałam się że moja fasolka przestała się rozwijać! Koszmar! 13 zrobili mi zabieg. W pierwszych dniach po szpitalu mówiłam sobie że nie chce mieć na razie dzidziusia bo nie chce przez to drugi raz przechodzić, może to troche egoistyczne, ale strach jest większy!
 
Batonik Ja stracilam fasolke 7 listopada podobnie jak ty .
Ja tez teraz sie boje, ze znowu moze to sie powtorzyc, mam nadzieje ze z czasem strach bedzie mniejszy.
Teraz jeszcze bardziej chce miec drugie dziecko i napewno bede je miala tylko troche pozniej:tak:
 
witajcie :-)

troszkę Mnie nie było ale już się melduje że jesteśmy ;-):tak:

Joasiu - za niedługo Ci przejdzie z tymi wizytami u gin ;-) tak jest na początku :tak:

Daga - nie martw się kilogramami bo najważniejsze jest żeby dzidziuś był zdrowy :tak: tłuszczykiem się będziesz martwiła potem ;-)

Ika - widzisz jak czas leci :tak: już niedługo będziesz mieć Marysie przy sobie a tak się strasznie bałaś tej ciąży i że coś będzie nie tak a tu już 27 tydzień u Ciebie :tak::tak:

Aniulka - ale to zleciało już na niedługo będziesz mieć synusia przy sobie :-D

dlaczegotak - nie załamuj się kochana wyluzuj i napewno się uda ;-):tak: to są święte słowa każda Ci to powie :-p:-p

post_ptaszyna - i tak ma być ;-) masz słuchać tylko dzidzi i jeść wszystko na co masz tylko ochotę :tak:


buziaczki :-)
 
qurcze wczoraj się martwiłam, bo dostałam biegunkę.... dzisiaj już niby oki, ale jakoś jeść mi się nie chciało, było mi niedobrze i troszeczkę brzucho mnie pobolewał :-(
mamnadzieję, że wszystko będzie oki z moim Dzidziem i to jemu nie zaszkodzi....
Tolunia a Ty jak się czujesz? Ja właśnie zaczęłam 12 tydzień, więc mamy różnicę 2 tygodni :-)
asia2 i batonik 24;
życzę wam szczęśliwego zafasolkowania, głowa do góry - chociaż strach już zasze będzie, to jednak warto....
 
Joasiu - u Nas połowa 15 tygodnia ;-) a czujemy się bardzo dobrze :tak: już się nie mogę doczekać aż poczuję pierwsze ruchy dzidziusia :tak::tak: a z tą biegunką to może zadzwoń do gina i On powie co brać i czy to może być coś niebezpiecznego dla dzidzi :tak: albo to tylko grypa żołądkowa
 
Cześć dziewczyny!:-D

JoannA25
- staram się... A co do brzuszka i terminu, to owszem. Brzuszek rośnie, a termin zmienił się z 02 lutego na 24 stycznia. :nerd:
Płeć poznaliśmy już w 14 tc.:tak: Następnie na USG genetycznym w 22 tc. specjalista potwierdził synka, także dość szybko się dowiedzieliśmy.:cool2: I tak jak tolka23 piszę, zadzwoń do swojego gin.
Ika_s - jeszcze raz gratuluję córeczki!:-D
tolka23 - witaj kochana po przerwie!:wink: Jak tam Twoje kruszynka?:confused: Widzę, że zaczęłaś II trymestr... ponąć najfajniejszy.:happy:
Emcia, batonik24 - mam nadzieję, że znajdziecie wśród nas pocieszenie i wsparcie. Bardzo mi przykro!:sad:
wiecipietka - co za ból... Jak to się stało, że w 27 tc. straciłaś dziecko?:szok::confused::confused::confused: To że dziecko owinęło się pępowiną, to wybacz moim zdaniem nie powód by umarło w łonie matki.:no: Czy czasem nie jesteś w Anglii? Dużo złych rzeczy słyszałam o tamtejszej opiece zdrowotnej i lekarzach.
Też jestem w ciąży i nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Serce by mi pękło. Dlatego domyślam się, jak się czujesz. Jeżdżę m.in. na USG genetyczne i mój lekarz (tak myślę) nie dopuściłby to takiej tragedii. Bardzo Tobie współczuję:sad: i przyłączam się do wypowiedzi Joanny25!
Uważam, że powinnaś zrobić test dla własnego spokoju.

Pozdrawiam Was wszystkie
 
Cześć Dziewczyny

batonik24, emcia,wiercipietka, jestem z Wami. Wiem jak to boli. Trzymajcie się kochane dzielnie i dajcie sobie czas a wszystko potoczy się potem tylko dobrze. Wiem że to trudne ale tak jest i jak narazie musicie w to uwierzyć a potem to już zobaczycie na własne oczy :blink:
anna--ajra hmm to może u mnie też będzie facet, fajnie by było :)
tolka23 oj słucham malucha słucham
Jeśli chodzi o mnie to: JoannA25 : no brzuszek się pojawił i widoczny jest zwłaszcza wieczorem. Może to dlatego że zawsze byłam płaska no i teraz mnie wydęło.
Mam tydzień leniuchowania. Siedzę sobie w domku i odpoczywam. Dzisiaj mam jazde na picie. "Im kwaśniejsze tym pyszniejsze. Mój dzisiejszy mix to grapefruit+ cytryna- pychotka.
Staram się nie myśleć o negatywach ale mam w piątek wizyte u gina i troszkę się łamię. No bo to 9 tydzień i wspomnienia nie dają zapomnieć o sobie.
No ale się staram staram jak mogę :)
Pozdrawiam wszystkie fasolkowe mamusie oraz te których fasolki pojawią się niedługo.
Trzymajcie się cieplutko:tak:
 
reklama
witajcie kochane :-):-)

Aniu - Nasza kruszynka dobrze się czuje i rośnie :-) też tak słyszałam chociaż I trymestr też był nienajgorszy ;-):tak: a kiedy poszułaś ruchy synusia ??

post_ptaszyna - zobaczysz wszystko będzie dobrze z dzidziusiem :tak::tak:
 
Do góry