reklama
1
183785
Gość
Ja robiłam. Homocysteinę robiłam dwa razy. Po aktywnych witaminach spadła.Bardzo mi przykro ściskam mocno....
Gigi ja również widzę cień drugiej kreski, bardzo słaby ale widać
Ja wczoraj odebrałam wynik histo i nic z niego nie wynika, byłam też od razu u mojej endokrynolog, leki odstawione i mówi,że jak zajde znowu w ciążę to wtedy monitorować TSH i jak podskoczy to zacząć od dawki 12,5. Zasugerowała żebym zrobiła badania wolne białko s i homocysteine. Czy któraś z Was robiła te badania? No i mówi że czekać że staraniami 3cykle, ale 7.02 mam gina i po cichu licze, że on powie, że krócej.
Takaja123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Wrzesień 2018
- Postów
- 2 608
@gosia100 to przepraszam ja myślałam, że już jesteś po. Kciuki nadal zacisniete
@Dagmarka1991 u mnie dziś 40dc równo i @ brak.
@Jivka ja nie wytrzymałam i testowałam wczoraj pod wieczór i test wyszedł negatywny. Zapisałam się na 8.02 do gina. Strasznie się boję, że to może być jakaś pozamaciczna i tylko problem będzie.... Zaczynam panikowac. Luteine mam ale boję się brać i chyba poczekam do wizyty.
@Paula919191 ja robiłam i myślę, że warto zrobić
@Dagmarka1991 u mnie dziś 40dc równo i @ brak.
@Jivka ja nie wytrzymałam i testowałam wczoraj pod wieczór i test wyszedł negatywny. Zapisałam się na 8.02 do gina. Strasznie się boję, że to może być jakaś pozamaciczna i tylko problem będzie.... Zaczynam panikowac. Luteine mam ale boję się brać i chyba poczekam do wizyty.
@Paula919191 ja robiłam i myślę, że warto zrobić
Jivka
Moderator
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2018
- Postów
- 17 952
@Takaja123 nie panikuj tylko leć kochana na betę!
Biorę duphaston 3x1 i acard (juz 3 tygodnie - od pozytywnego testu)
Katarzyna21st
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Grudzień 2018
- Postów
- 195
@marlena222x swiatelko dla twojej coreczki (*) . Bardzo mi przykro z powodi Twojej straty. Ja swojego synka stracilam w 23tc , najprawdopodbmiej byl zdrowy, ale nie przezyl bo bylo zbyt wczesniej. Ciezkie jest zycie po stracie. Daj sobie czas. Przezyj zalobe tak jak potrzebujesz. A jak bedziesz potrzebowala pogadac to pisz.
Jeśli bedziesz potrzebowala pomocy specjalistów to korzystaj. Ja tylko dzięki pomocy psychologa i wsparciu meza jestem w takim stanie w jakim jestem i zaakceptowalam to co sie stalo.. na tyle ile mozna to zaakceptować. Nadal miewam dni gorsze, szczegolnie ze przechodze kolejna ciaze kiepsko... wiec sil brakuje... ale staram sie wierzyc ze gdzies nad nami cziwa nasz Aniolek. Tak jak Wasz, nad Wami.
Jesli moge zapytac Czy na prenatalnych nie wykryli wady coreczki?
Była wykryta na prenatalnych, po podwyższonym nt przeziernoścj karkowej, tylko dokładnie nie było wiadomo na ile poważna jest wada.Rodziłam w szpitalu który ma do tega odpowiedni sprzęt, ale było zbyt wcześnie żeby jej pomóc. Wada była jednak za ciężka,a ona za malutka.Nawet tam lekarze nie dali rady, chociaż robili co mogli.
Dziękuję za ciepłe słowa, z Wami jest mi lżej,bo mogę spokojnie napisać co czuje i się wygadać.
Prubóje się z tym pogodzić, chociaż jak piszecie są różne etapy.Mąż bardzo mi pomaga.Nad wizytą u psychologa się zastanawiam,ale pewnie jednak się wybiorę,może z nim łatwiej będzie mi to ogarnąć.
Teraz też oboje z mężem zrobiliśmy badania genetyczne z krwi i czekamy na wyniki czy ta wada to był przypadek czy przez geny,aby w razie przed następną ciążą wykluczyć możliwe choroby.Badania też jeszcze będę robić jeszcze dodatkowe,tylko znajdę najpierw dobrego ginekologa.
Katarzyna21st
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Grudzień 2018
- Postów
- 195
Bardzo mi przykro straszna historia. Tule z całych sił. Ja straciłam córeczkę w 20tc przez szyjkę. Teraz jestem w 28tc i walczymy o każdy kolejny dzień, tydzień...
Dziękuję.ja też przytulam i trzymam kciuki aby tym razem było wszystko ok. i się wszystko uspokoiło.znam takie przypadki że że skracającą szyjką kobiety wytrwały do terminu porodu,ważne aby być pod dobrą opieką.
Było ciężko i jest dalej, chociaż z czasem mi się wydaje że jakoś nauczymy się z tym żyć. Nigdy nie zapomnę o naszym aniołku i wierzę że ona będzie teraz nad nami czuwać.
Takaja123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Wrzesień 2018
- Postów
- 2 608
@marlena222x witaj. Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty na to niestety nie ma pocieszenia to po prostu trzeba jakoś przeżyć. Wasz Aniołek na pewno nad Wami czuwa, wierzę w to zostań z nami tutaj każda rozumie i służy radą. Tule z całych sił :*
Oczekujaca123
Fanka BB :)
@marlena222x moze napisz skad jestes to kogos Ci tu polecimy ;* ja tez uwazam ze warto sie przebadac pod roznym katem , zeby w kolejnej ciazy czuc sie bezpieczniej. ;*Była wykryta na prenatalnych, po podwyższonym nt przeziernoścj karkowej, tylko dokładnie nie było wiadomo na ile poważna jest wada.Rodziłam w szpitalu który ma do tega odpowiedni sprzęt, ale było zbyt wcześnie żeby jej pomóc. Wada była jednak za ciężka,a ona za malutka.Nawet tam lekarze nie dali rady, chociaż robili co mogli.
Dziękuję za ciepłe słowa, z Wami jest mi lżej,bo mogę spokojnie napisać co czuje i się wygadać.
Prubóje się z tym pogodzić, chociaż jak piszecie są różne etapy.Mąż bardzo mi pomaga.Nad wizytą u psychologa się zastanawiam,ale pewnie jednak się wybiorę,może z nim łatwiej będzie mi to ogarnąć.
Teraz też oboje z mężem zrobiliśmy badania genetyczne z krwi i czekamy na wyniki czy ta wada to był przypadek czy przez geny,aby w razie przed następną ciążą wykluczyć możliwe choroby.Badania też jeszcze będę robić jeszcze dodatkowe,tylko znajdę najpierw dobrego ginekologa.
reklama
roki_1991
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2017
- Postów
- 9 966
Bardzo mi przykro ściskam mocno....
Gigi ja również widzę cień drugiej kreski, bardzo słaby ale widać
Ja wczoraj odebrałam wynik histo i nic z niego nie wynika, byłam też od razu u mojej endokrynolog, leki odstawione i mówi,że jak zajde znowu w ciążę to wtedy monitorować TSH i jak podskoczy to zacząć od dawki 12,5. Zasugerowała żebym zrobiła badania wolne białko s i homocysteine. Czy któraś z Was robiła te badania? No i mówi że czekać że staraniami 3cykle, ale 7.02 mam gina i po cichu licze, że on powie, że krócej.
Ja robiłam te badania. Homocysteina powie ci czy twój organizm dobrze sobie radzi z przyswajaniem zwykłego kwasu foliowego. Natomiast to białko c i białko s to są parametry odpowiedzialne za krzepliwosc. Jeśli lekarz zasugerował to ja bym zrobiła. Zawsze to jakiś krok do poznania może nie tyle przyczyny straty, co po prostu zabezpieczenia ew. lekami w następnej ciąży.
@gosia100 to przepraszam ja myślałam, że już jesteś po. Kciuki nadal zacisniete
@Dagmarka1991 u mnie dziś 40dc równo i @ brak.
@Jivka ja nie wytrzymałam i testowałam wczoraj pod wieczór i test wyszedł negatywny. Zapisałam się na 8.02 do gina. Strasznie się boję, że to może być jakaś pozamaciczna i tylko problem będzie.... Zaczynam panikowac. Luteine mam ale boję się brać i chyba poczekam do wizyty.
@Paula919191 ja robiłam i myślę, że warto zrobić
Jeśli się boisz faktycznie tej cp, to idź na betę. Tam będziesz mieć czarno na białym. 40dni to już bardzo długo. Choć ja pamiętam taki cykl na początku starań, trwał 42 dni a @ przyszła w takich bólach, że gdyby mi wtedy gin nie kazała zrobić bety, to byłabym pewna ze to była ciąża biochemiczna....
Dziękuję.ja też przytulam i trzymam kciuki aby tym razem było wszystko ok. i się wszystko uspokoiło.znam takie przypadki że że skracającą szyjką kobiety wytrwały do terminu porodu,ważne aby być pod dobrą opieką.
Było ciężko i jest dalej, chociaż z czasem mi się wydaje że jakoś nauczymy się z tym żyć. Nigdy nie zapomnę o naszym aniołku i wierzę że ona będzie teraz nad nami czuwać.
To prawda, z czasem nauczysz się z tym po prostu żyć. Tylko potrzeba czasu i dobrego ułożenia sobie wszystkiego w głowie. Jeśli czujesz ze potrzebujesz pomocy psychologa to nie bój się o nią prosić. To żaden wstyd
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 68 tys
Podziel się: