cukier.wanilinowy
Usmiechnieta_mama
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2010
- Postów
- 3 286
Destino czyli nie tylko ja mam problem z piciem. A czytalam tez gdzies ze to tez nasila mdlosci bo raz w ciazy mamy wieksze zapotrzebowanie na wode, jako ze zwieksza sie objetosc krwi wiec i latwiej o takie male odwodnienia a wiadomo odwodnienie nasila mdlosci, dwa ze ponoc to tez naturalny odruch organizmu, jakby mniej "rozcienczone" toksyny i organizm broni sie wymiotami. Ja naprawde mam nadzieje ze to przejdzie w kolejnych etapach ciazy bo sie chyba wykoncze. Z pierwszym synem nie mialam mdlosci wcale, od razu byl apetyt ale duzo tez spalam i wydaje mi sie ze to tez pomagalo. Z drugim synem mialam, nie wiem ile trwaly ale pamietam jak dzis jak "zdychalam" na kanapie a 3 latek dawal mi do wiwatu. Przeszly na jakims etapie bo potem czulam sie calkem ok. A podczas poronien tez zawsze mialam mdlosci ale ze nie dotrwalam do tych pozniejszych etapow to nie wiem jak by to wygladalo.