@muza_ton, no właśnie, ja robiłam czereśnie z drylownicą to też niektóre z pestkami szły. Tylko ja nie blendowałam, bo to było na konfitury. Najwyżej ktoś będzie miał niespodziankę.
W ogóle to sporo tych przetworów robisz.
Ja jeszcze tylko ogórki muszę. Koper już odpowiedni, więc zrobię.
A z tym koprem, mąż się udał.
Tydzień temu byliśmy na rynku i tak zastanawiałam się czy ogórków nie kupić do zrobienia, ale mówię do męża, że za tydzień, to już będzie swój koper.
Wczoraj poprosiłam męża żeby mi koperku do zupy przyniósł.
-Ile?
-No trochę, do smaku.
-Czyli?
-Eh...10 takich gałązek.
Przyniósł z korzeniami dwie łodygi, z gniazdami nasiennymi.
-Zamiast dziesięciu to dwa duże masz.
-To były do ogórków, takich gałęzi nie daje się do zupy.
-Myślałem, że to bez różnicy.
Następnym razem to mu narysuję chyba, albo zasuszę jedną gałązkę w całości i będę dawać na wzór.