Ciąża Po Poronieniu

[dra]

oj przykro mi trzymaj się i ściskam cieplutko,wiem co przeżywasz chodź to twoj 2 raz mój pierwszy ale wiem jaki to ból więc wspierajmy się wzajemnie,ja nie wiem czemu poroniłam,nawet się nie zapytałam lekarza,bo o niczym innym nie myślałam tylko o tym,że straciłam fasolkę i płakałam,ale moim zdaniem to była wysoka gorączka która mnie złapała w nocy a z samego rana krew się lała,chodź pewna nie jestem

 

[Dlaczegotak]

Kochane z tak wczesnymi poronieniami to niestety ale w większości wypadków nie da się ustalić przyczyny. Mój ginekolog mi to tłumaczył i powiedział że czasem dobrze że nie da się tego wytłumaczyć bo to dobrze wróży dla następnych ciąż , takie poronienie ma ok 30 - 50 % kobiet i nawet o tym nie wiedzą dostają 2 dni po terminie okres i myślą że to jest okres a często tak nie jest ....
Najczęściej rozwój zatrzymuje się na etapie podziału komórek ( u mnie tak było nic nie było widać na usg tzw. ciąża chemiczna) najczęściej jest tak dla tego że jajeczko jest niedojrzałe albo przejrzałe albo tak jak w moim przypadku mogły mieć na to wpływ czynniki zewnętrzne ( wakacje w tropikach 42C w cieniu , inny klimat , podróż, w czasie jajeczkowania brałam też antybiotyk i miałam 39 stopni gorączki to chyba za dużo jak dla tak wczesnej ciąży... Gdyby tak dało się cofnąć czas ...)
Bądźcie dobrej myśli !!! Uda nam się napewno zobaczycie :-)

 

[ena]

Dziewczyny pomóżcie! Mam chyba rozregulowany cykl. To jest pierwszy pełen cykl po zabiegu łyżeczkowania. Mam jakieś plamienia i chyba nie miałam dni płodnych.Jutro zadzwonię do lekarza. Te plamienia mnie przesladują ja chyba zwarjuję. Coraz bardziej oddala się ochota na następną ciążę. A jak miałaś za wysoką prolaktynę to o ile i co powiedział lekarz? Jakie hormonalne badania trzeba zrobić? Zawsze miałam regularne cykle i żadnych plamień. Jestem załamana.

 

[anna_ajra]

Witajcie!
Uff... czuję Wasz ciężar na swoich ramionach...
Tak bardzo mi przykro i smutno...

ewulka123 - też miałam robione badania na toksoplazmozę i cytomegalię. Życzę powodzenia!
ena - idź do lekarza, on Tobie zapewne wyjaśni wiele rzeczy. Będziesz spokojniejsza.
dra - współczuję.
muffy - różnie w życiu bywa, ale mam czasami wrażenie, że jesteśmy wystawiane na okropne próby. Bądź dzielna choć wiem, jakie to trudne i straszne!

Ściskam Was mocno!

[*]

 

[muffy]

Cze Dziewuszki,
dzieki za slowa wsparcia. Wolalabym NIE musiec ich slyszec... Jednak dziekuje losowi, ze trafilam na ta strone, choc nie powinno tu byc zadnej z nas :-(
Dziekuje Wam, ze tu jestescie i moge na Was liczyc!!!!

Ania- dziekuje Ci ale Ty mi sie tu nie rozklejaj i nie martw! Masz byc szczesliwa i wesola dla Twojej Kruszynki. Wiesz ze on czuje to co Ty.:-) A ja dam rade, bo juz wiem, ze zycie to nie cukierek i potrafie wiele zniesc. Nie wiedzialam, ze taka silna potrafie byc (choc nie zawsze)! Jeszcze urodze cudna dziewczynke dla Waszych chlopakow hehe

Dra, dlaczegotak, ena- migiem wszystkie do DOBREGO ginekologa i na BADANIA. To jest bardzo wazne! Musicie dziewczyny byc pewne, przed nastepna ciaza, ze wszystko jest OK. Mi tu w Anglii nie chcieli zrobic badan i stracilam 2 ciaze Teraz jak bylam w Polsce mialam wszystkie badania i wyszla ta prolaktyna! (ena-prolaktyna moze powodowac plamienia przed @ albo w polowie cyklu) Najdziwniejsze, ze mialam @ co do dnia i mialam jajeczkowanie! Dziewczyny badajcie sie !!! By uniknac smutku i zalu! Pozdrawiam Was wszystkie i dziekuje za slowa wsparcia:-)

post_ptaszyna- mam nadzieje ze masz Fasolinke :-)nie ta wstretna @ Daj znac!

ewulka123- idz do psychologa, ja bylam i mi pomogl. To jest osoba trzecia, ktora cie wyslucha i pomoze (nigdy nie zaszkodzi). Czasami nasi bliscy nie potrafia zrozumiec naszego bolu pozdrawiam

ena- napisze ci jakie ziola sa na uregulowanie cyklu!!! Dzialaja cudownie! Tylko musze miec pelne ich nazwy. Za ok 4 dni bede wiedziec nazwy i proporcje- od mojej kolezanki farmaceutki :-)

 

[ena]

Ja brałam lek na podtrzymanie w ciaży Luteinę , byłam u lekarza i powiedział że ten nieregularny cykl to może być prolaktyna lub niewydolność ciałka żółtego, mam w czasie okresu zrobić prolaktynę wynik z krwi. Dziewczyny ja przed ciąża miałam cykl jak w zegarku a teraz taka niespodzianka. Lekarz powiedział, że tak często po poronieniu jest. Jak będzie za wysoka prolaktyna to będziemy zbijać. Ja jestem załamana nigdy niespodziewałabym sie takich niespodzianek. Siedzę, płaczę i juz nie mam siły. Najpierw poronienie upragnionej ciąży teraz jeszcze to. dlaczego ja zadaje sobie to pytanie tysiące razy. A za ścianą niemowlę płaczące, nie ja chyba zwariuję. Zdałam lekarzowi pytanie czy ja jeszcze urodze dziecko a on powiedziaał oczywiście tak. To jest dla mnie tak odległe że juz sama nie wiem. Jak miałyście za wysoka prolaktynę to szybko ją zbiliście tylko badanie z krwi miałyście?




proszę was o szybką odpowiedź.

 

[muffy]

ena- ja poronilam przez prolaktyne przy drugiej ciazy! Jesli jest za wysoka to nie wyksztalca sie cialko zolte! Wiec trzeba ja zbic i czasem to trwa krotko czasem dlugo. Zalezy od organizmu. ja mialam zawsze @ jak w zegarku A z tego co wiem to prolaktyne robi sie podczas jajeczkowania i w 3-4 dniu cyklu! Nie doluj sie kochana i Nie denerwuj, bo PROLAKTYNA skacze z NERWOW!!!!!!!!!!

 

[post_ptaszyna]

Cześć Kochane
Muffy : mam niestety tą wstrętną@. Miałam lekki kryzys, bo z jednej strony przeziębienie a z drugiej ból nie do określenia. U mnie endo zdiagnozował PCO (Zespół policystycznych jajników). Ja też zawsze miałam okres regularny. Okazało się że mam prolaktynę za wysoka i testosteron też niestety. nie sa to jakieś bardzo wysokie stany ale zawsze, no i w związku z tym nie wszystkie cykle są ok. biorę leki i czekam. W tym cyklu się nie udało, szkoda Będziemy walczyć dalej. Oprócz poziomu prolaktyny , poziom progesteronu jest również ważny i za niski jego poziom może być powodem poronienia. Ja jak narazie też się tego wszystkiego uczę ale jedno już wiem na pewno. Nie można ufać tylko lekarzom. Ja wielu rzeczy dowiedziałam się sama i rozmawiałam na ten temat z lekarzami. to bardzo ważne bo lekarz wie że nie może cię zbyć i że nie może Ci wcisnąć byle kitu.
Ja sie zawiodłam bardzo na kilku lekarzach i teraz jestem ostrożna.
dra; witam
ewulka123 Kochana, nie ma to jak wir pracy. A psycholog, jak czujesz że chcesz pogadać to idź. To ty jesteś najważniejsza. Rób wszystko co czujesz że powinnaś bo to własnie w tobie jest odpowiedź na to co powinnaś zrobić. Co więcej, masz w sobie ogromną siłę. Jedyne zadanie jakie musisz wykonać to znaleść ją.
nie myślcie że się wymądrzam albo coś w tym stylu, to jest coś co ja kiedyś również odkryłam a jesli chcecie coś więcej wiedzieć to polecam na początek książkę Anatomia duszy Caroline Myss.
Pozdrawiam wszystkie gorąco. Fajnie że jesteście tu

 

[Dlaczegotak]

ena !!!
Dam sobie głowę uciąć, że te plamienia masz po luteinie bo masz za dużo hormonów, które są potrzebne w ciąży ale jak już jej nie ma to taki wysoki poziom powoduje przekrwienie macicy i takie paskudne plamienia , które ja miałam przez 6 tygodni !!!
przez 4 tygodnie przypominały ilością lekkie upławy a przez 2 pozostałe ( kiedy zaczęłam brać cilest) ilość nie była większa niż paznokieć ale nie był to biały śluz i to mi przeszkadzało.Raz były a raz ich nie było, już się cieszyłam a na drugi dzień rozczarowanie. Po cileście przeszło wszystko !!!
Ena idż do gina i zapytaj o cilest, ja się przed tym broniłam nigdy nie brałam anty, ale po cileście poprawia się błona macicy , cykle regulują , u mnie zero napięcia przedmiesiączkowego tylko piersi jakby dużo większe z czego radość czerpie mój mąż a co najważniejsze w niektórych przypadkach ( a tak jest u mnie) po odstawieniu ładnie zachodzi się w ciąże ( lekarz stwierdził to po badaniu jajników) i co jeszcze ważniejsze łatwiej ją utrzymać bo błona jest ładnie przygotowana !
Te tablety uratowały moją psychę bo ciągły kolor krwi bardzo źle mnie nastrajał , a teraz proszę radosna jak skowronek ...
Nie nie zapomniałam ... nigdy nie zapomnę
Dobry nastrój pomoże i wam i waszym przyszłym dzidziusiom, wiem że jest ciężko...
Razem damy radę !!!

 

[majkam]

czesc dziewczynki!!!
chcialam wam dodac troche otuchy bo jak sledze wasze posty to widze ze kazda ma juz nieudane proby,
ja tez mialam poronienie w 8 tygodniu , jak szlam do lekarza na pierwsza wizyte to sie tak cieszylam bo wiedzialam ze jestem w ciazy ... a on mi mowi ze nie ma akcji serca ktora juz w tym okresie powinna wystepowac u malej fasolki ...a potem uslyszlam ze jutro mam sie zglosic na zabieg bo zarodek jest spory i moj organizm nie jest w stanie go sam wydalic ...
to bylo jak jakis horror , jakby mnie ktos walnal w glowe mlotkiem ...takich wiesci sie nie spodziewalam ,tymbardziej ze bylo to bardzo wyczekiwane dziecko
minely 4 miesiace od zabiegu ,caly czas bralam kwas foliowy i zaszlam ponownie w ciaze ...a dzis jestem mama Danielka:-)

pisze to dlatego zeby was podniesc na duchu , wiem ze myslecie ze to koniec swiata , ale to minie , nie popadajcie w depresje tylko wierzcie w to ze zostaniecie wkrotce mamusiami a na pewno tak sie stanie
3 mam kciuki