reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Cześć dziewczyny.

Dawno mnie niebyło ale dopadł nas remoncik. Trzeba szykować sie na dzidzię.

cfcgirl - gratuluję i trzymam kciuki.

AMK - gratuluję chłopaszka. Ja już się niemoge doczekać kiedy nasze się wystawi ;-)

Ania - gratki za egzamin. To teraz szalej na drogach.:-)

Ena - ja miałam to samo w 2 cyklu po zabiegu, niedostałam miesiączki. Okazało się, że zrobiła sie torbiel w jajniku. Lekarz przepisał mi 3 zastrzyki z progesteronu i wszystko wróciło do normy. Nieprzejmuj się. Podobno bardzo często tak się dzieje po przedwczesnym zakończeniu ciąży. Najpierw organizm dostaje masę hormonów ciążowych i z dnia na dzień się to urywa więc wariuje. Trzymam kciuki.

Wszystkie dziewczyny pozdrawiam serdecznie i współczuję mamom aniołków.
 
reklama
Daga Tolka brawo dziewczyny. Fantastycznie. :-) Same dobre wieści. Kochane az chce się krzyczec z radości.
Wszystkim dziewczynom, które dzielą nasz los niebianskich Mamuś życze aby za chwilę czuły tą samą radość.
Tule Was mocniutko
 
Witajcie dziewczynki po dłuższej przerwie. Przed chwileczką skończyłam czytać Wasze posty i tak sobie pomyślałam, że my kobiety jesteśmy wspaniałe. Tyle bólu, tyle cierpienia znosimy, z całych sił walczymy o to co najważniejsze, szukamy przyczyn, powodów w nadziei, że jak już je znajdziemy to uda się wszystko naprawić. Czasami brakuje nam sił zapadamy się w siebie z bólu ale nadzieja nadal krąży nad naszymi głowami więc podnosimy się, znowu zaczynamy walczyć i wierzyć, aż w końcu spokój ogarnia nasze serca i dzieciątko pojawia się w naszym życiu. Zwyciężamy i życie nabiera sensu. Ta cała walka jest tak trudna, a jednocześnie tak piękna kiedy naresxcie możemy przytulić nasze maleństwa. I jak tu nie wierzyć, że każda z nas dojdzie do upragnionego celu!!! Podziwiam Was te które już wygrały i te które nadal z taką determinacją walczą. Jesteście wyjątkowe.

Pytałyście się mnie jak tam pierwszy miesiąc w pracy. Przeleciał dosyć szybko. Wszystko się pomalutku układa ale łatwo nie jest. Chyba jednak troszeczkę za dużo obowiązków na siebie wzięłam. Oczywiście Filip jest najważniejszy, na drugim miejscu obowiązki domowe, praca, studia i czasu dla samej siebie nie mam prawie wcale. Na BB jestem rzadkim gościem, tęsknię za czasami kiedy mogłam sobie posiedzieć i poczytać książkę. No cóż, takie życie. Z mężem tak sobie. Mieliśmy mały kryzys jak oboje poszliśmy do pracy. Teraz jest w miarę spokojnie. Wiecie co..... Coraz bardziej zaczynam tęsknić za brzuszkiem ciążowym. Tylko się boję, że znowu będą komplikacje jak za pierwszym razem i przy Filipku.
 
Pytam dlatego że ja mam brać duphaston juz teraz na wyregulowanie cyklu najprawdopodobniej później też. Ale te problemy mnie tak przytłaczają że ja już sama nie wiem czy chcę jeszcze być w ciazy.:sick: Najpierw poronienie teraz ten cykl rozregulowany sama przeciwności losu. :wściekła/y:Mi już chyba brakuje siły do walki i powoli sie poddaję. Po prostu jestem załamana.:no:Co chwila to nowe problemy
 
reklama
Toleńko cudowne wieści, gratuluję z całego serca:-):-):-)
AMK dziękuję za pamięć:tak:Staram się, jak mogę pozbyć tego choróbska.
Gratuluję synusia kochana:-)
Ikuś cała masa buziaków dla Ciebie:-)

Pozwólcie, że zapalę światełko dla mojego Aniołka, który miał urodzić się właśnie dzisiaj
[*]
[*]
[*]
Trochę mi dzisiaj ciężko........:no:
 
Do góry