reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Witaj Oleczko :-) Bardzo mi przykro, że poznajemy się w takich okolicznościach :-( Ale zostań z nami, tutaj każda z nas Cię zrozumie. Do tego wesprzemy dobrym słowem i radą.
Ja poroniłam w 12 tc. Też miałam łyżeczkowanie. Gin zalecił odczekać 3 cykle i później w trzecim cyklu starań zaszłam w kolejną ciążę. Było bardzo ciężko. Przeszliśmy przez plamienia (szpital), rzyganie, niewydolność szyjki i skurcze od 29 tc (miesiąc w szpitalu) aż do wspaniałego finału, który właśnie wymęczył mnie przy wieczornej kąpieli, bo ganianie śliskiego, nabalsamowanego dwulatka po całej łazience to nie lada wyczyn. Masz już dziecko, więc musisz być silna. Na pewno jest Ci bardzo trudno. Ja poroniłam swoje pierwsze dziecko i dopiero jak wzięłam w ręce Olusia, to zrozumiałam, co straciłam. Pisz do nas, wylewaj swoje myśli, może trochę to pomoże.
 
reklama
Funia tez brałam Dupka 3×dziennie. Dużo leż ;)

Oleczka bardzo mi przykro :(
Ja straciłam swoją pierwszą ciaze, o która staraliśmy się ponad 6 lat. Jak się później okazało mialam toksoplazmoze. Poronilam samoistnie w domu.
W drugą ciaze zaszlam po 4 miesiącach w pierwszym cyklu starań (tyle czasu musiałam odczekać aż organizm zwalczy chorobe). Ciąża "z przebojami" ale zakończona sukcesem.

Normalne że się boisz....każda z Nas się bała....ale trzeba być silnym, nie poddawać się, walczyć o swój Cud :)
 
angelstw, Lilcia jest przesłodka :-**** podobna troszkę do Jasia i mamy :tak: ja już sobie odpuściłam drugie dziecko, ale jak się patrzy na takie cuda, to wątpliwości nachodzą...:-p:sorry2:

Oleczka, witaj. Mi udało się dopiero za czwartym razem, więc pamiętaj, by się nie poddawać :tak: Daj sobie czas na żałobę i próbujcie dalej. Ja potrzebowałam znacznie więcej czasu niż standardowe 3 miesiące, aby próbować po raz kolejny, ale jak już się staraliśmy, to w pierwszym lub drugim cyklu się udawało :happy: Tyle, że nie miałam żadnych problemów z regularnością cyklów. Trzymaj się i pisz jak masz ochotę :sorry2:
 
Oleczka witaj i zostań z nami. Mnie również udało się dopiero za 4 razem i to dopiero po kilku latach, tyle czasu potrzebowałam aby dojść do siebie ale się udało. Tobie również tego życzę.

Alza daj znać po wizycie, mi Ala też zaczęła ulewać.
 
Tak, dzwoniłam powiedział żebym wzięła luteinie i tylko 2 tabletki zdążyłam wziąść a ona już się pokazała narazie mam lekkie plamienie mam nadzieję że się rozkręci
 
Witajcie. 19.01 miałam zabieg łyżeczkowania. Serduszko przestało bić w 9 tygodniu a zabieg odbył się w 10 tygodniu. Tak długo czekalismy z mężem na drugie dziecko. Nie mogę się z tym pogodzić. Ciągle o tym myślę. Zastanawiam się co mogłam zrobić źle ,co zaszkodziło maleństwu. Nie wiem jak teraz normalnie żyć jakby nic się nie stało. A w środku wielka rana. Boje się dalej próbować ale z drugiej strony myślę że nic nie dzieje się bez przyczyny. Moje maleństwo odeszło ale może po to żebym bardziej doceniła jeśli uda mi się zajść ponownie w ciążę. Po jakim czasie zdecydowalyscie się na kolejne ciążę??

Witaj Oleczka
Zostan z Nami
Serduszko naszego wymarzonego pierwszego dzidziusia przestalo bic w 10 tyg ,zabieg byl juz w 11.Czulam sie z tym okropnie,przez co najmniej miesiac dreczylo mnie pytanie dlczego tak sie stalo,z czasem bylo lepiej,szczegolnie jak dostalismy zielone swiatelko(po pierwszej miesiaczce),oczywiscie porobilam kilka badan,do czego i Ciebie zachceam.
Musisz przejsc swoja zalobe,a uwierz mi ,ze wiem jak ciezko jest,sama przrzylam to w pazdzierniku
Dzis jestem w ciazy 5t1d i mam nadzieje,ze bedzie dobrze ,u Ciebie tez wyjdzie sloneczko [emoji5]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
O ja Funia, czyli będziesz miała wcześniej USG :-) fajnie, nawet trochę Ci zazdroszczę :-p sama zostanę w niepewności :-( :-)

Napisane na HTC Desire 620 w aplikacji Forum BabyBoom

Agatush niby fajnie,ale jutro dopiero 5t2d wiec na wiele nie moge tez liczyc,a chcialam uniknac biegania co 5 minut
No ,ale coz jak lekarz kazal[emoji5]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witaj Oleczko :-) Bardzo mi przykro, że poznajemy się w takich okolicznościach :-( Ale zostań z nami, tutaj każda z nas Cię zrozumie. Do tego wesprzemy dobrym słowem i radą.
Ja poroniłam w 12 tc. Też miałam łyżeczkowanie. Gin zalecił odczekać 3 cykle i później w trzecim cyklu starań zaszłam w kolejną ciążę. Było bardzo ciężko. Przeszliśmy przez plamienia (szpital), rzyganie, niewydolność szyjki i skurcze od 29 tc (miesiąc w szpitalu) aż do wspaniałego finału, który właśnie wymęczył mnie przy wieczornej kąpieli, bo ganianie śliskiego, nabalsamowanego dwulatka po całej łazience to nie lada wyczyn. Masz już dziecko, więc musisz być silna. Na pewno jest Ci bardzo trudno. Ja poroniłam swoje pierwsze dziecko i dopiero jak wzięłam w ręce Olusia, to zrozumiałam, co straciłam. Pisz do nas, wylewaj swoje myśli, może trochę to pomoże.

Alza Ty tez przeszlas swoje biedaczko,cale szczescie ,ze masz juz 2 szkraby (o ile dobrze pamietam) przy sobie[emoji5]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Funia tez brałam Dupka 3×dziennie. Dużo leż ;)

Oleczka bardzo mi przykro :(
Ja straciłam swoją pierwszą ciaze, o która staraliśmy się ponad 6 lat. Jak się później okazało mialam toksoplazmoze. Poronilam samoistnie w domu.
W drugą ciaze zaszlam po 4 miesiącach w pierwszym cyklu starań (tyle czasu musiałam odczekać aż organizm zwalczy chorobe). Ciąża "z przebojami" ale zakończona sukcesem.

Normalne że się boisz....każda z Nas się bała....ale trzeba być silnym, nie poddawać się, walczyć o swój Cud :)

Misia staram sie lezec i dbac o siebie ,ale wiadomo zycie toczy sie jak codzien i chociazby domowe sprawy same sie nie zalatwia
Za to sprzatanie olalalam i czuje ,ze zaczyna byc coraz gorzej ,grr bede musiala meza zagonic w weekend do jakiegos porzadku,do czego niestety nie jest przyzwyczajony[emoji4]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry