reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Misia takie jedzenie ugotowane w bardzo dużej ilości inaczej smakuje :-) Niektórych rzeczy nie powtórzysz w domu :-)

U nas z kanapkami to samo. Czasami Oluś sam sobie przygotuje kanapkę z żółtym serem. Wtedy zje normalnie. Jak ja przygotuję, to zjada warstwowo.

Hona w sprawach odporności polecam zrobić analizę pierwiastkową włosów. Mi bardzo pomogło.
Co do metod wychowawczych, to mnie też korci czasami, żeby się odezwać. Staram się tego nie robić, ale niekiedy sam język się wyrywa...

U nas dzisiaj pierwszy dzień bez południowej drzemki. Walczyliśmy godzinę i się poddaliśmy. Po południu Olek był u babci i jak wrócił, to zasiadł w foteliku i zasnął o 18. Szybko dzwoniłam po męża, bo wszystko na raz- Olka trzeba kłaść spać, Stasia nakarmić, ja muszę zjeść kolację, bo mleko się z powietrza nie bierze. Musiał przyjechać z zebrania strażackiego. Oczywiście jak tylko Olka tyłek dotknął łóżka to od razu oczy jak 5 zł i on już nie będzie spał (wcześniej nie mogłam go obudzić, nawet oka nie uchylił na moje wołania). Ryk wielki, bo on nie będzie spał. Masakra...
Staś jest już wielkim koniem. Waży prawie 7 kg, ma 67 cm. Niektóre ubrania po Olku na 74 są za małe! Czuję to w karmieniu. Za każdym razem opróżnia przynajmniej 1,5 piersi. Chciałam mu dać swoje mleko z butelki, mam trochę zamrożonego, ale nie było mowy, że zaciągnie ten plastik... Przy takiej wadze Olek już siedział i jeden posiłek miał zamieniony na kaszkę. Nie wiem, co będzie, jak nie dam rady naprodukować dostatecznej ilości mleka :-(
 
reklama
Misia takie jedzenie ugotowane w bardzo dużej ilości inaczej smakuje :-) Niektórych rzeczy nie powtórzysz w domu :-)

U nas z kanapkami to samo. Czasami Oluś sam sobie przygotuje kanapkę z żółtym serem. Wtedy zje normalnie. Jak ja przygotuję, to zjada warstwowo.

Hona w sprawach odporności polecam zrobić analizę pierwiastkową włosów. Mi bardzo pomogło.
Co do metod wychowawczych, to mnie też korci czasami, żeby się odezwać. Staram się tego nie robić, ale niekiedy sam język się wyrywa...

U nas dzisiaj pierwszy dzień bez południowej drzemki. Walczyliśmy godzinę i się poddaliśmy. Po południu Olek był u babci i jak wrócił, to zasiadł w foteliku i zasnął o 18. Szybko dzwoniłam po męża, bo wszystko na raz- Olka trzeba kłaść spać, Stasia nakarmić, ja muszę zjeść kolację, bo mleko się z powietrza nie bierze. Musiał przyjechać z zebrania strażackiego. Oczywiście jak tylko Olka tyłek dotknął łóżka to od razu oczy jak 5 zł i on już nie będzie spał (wcześniej nie mogłam go obudzić, nawet oka nie uchylił na moje wołania). Ryk wielki, bo on nie będzie spał. Masakra...
Staś jest już wielkim koniem. Waży prawie 7 kg, ma 67 cm. Niektóre ubrania po Olku na 74 są za małe! Czuję to w karmieniu. Za każdym razem opróżnia przynajmniej 1,5 piersi. Chciałam mu dać swoje mleko z butelki, mam trochę zamrożonego, ale nie było mowy, że zaciągnie ten plastik... Przy takiej wadze Olek już siedział i jeden posiłek miał zamieniony na kaszkę. Nie wiem, co będzie, jak nie dam rady naprodukować dostatecznej ilości mleka :-(
Alza tez mam takie obawy. Póki co kp jest nr 1 :) jadl juz zupki i deserki ale po tych wymiotach co miał przez swieta zrazil się do obiadkow i zaraz ma odruch wymiotny. Lekarz kazal wrócić tylko do kp i teraz jest problem z innym jedzeniem. Trochę mi to siedzi w głowie cóż. .. jakoś będziemy walczyć :)

Witch dużo zdrówka dla synusia.

Mamcia wytrwałości :) super!

Misia podoba mi się twoje podejście :D
 
Cześć a ja wylądowałam na IP. W piątek dostałam @ a dzisiaj w nocy krwotoku, zrobili usg gdzie jest czysto, dostałam zastrzyk na uszczelnienie naczyń i do domu. Jak nie przejdzie wracam na oddział.
 
Ostatnia edycja:
Cześć a ja wylądowałam na IP. W piątek dostałam @ a dzisiaj w nocy krwotoku, zrobili usg gdzie jest czysto, dostałam zastrzyk na uszczelnienie nauczyć i do domu. Jak nie przejdzie wracam na oddział.
Magdalena26 to niedobre wieści ale wierzę że zastrzyk zadziała na Ciebie i nie będzie potrzebny żebyś wracała na IP!!! &&&

Napisane na HTC Desire 620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witam Kochane!
Powróciłam :) Kilka lat temu bardzo intensywnie udzielałam się na tym forum. Może jest ktoś, kto mnie jeszcze pamięta?
Same nowe "buźki" chociaż część z Was kojarzę. Magdalena :)
Po 6 latach od narodzin Stasia w końcu podjęliśmy decyzję o drugim dziecku. Odkładałam tą decyzję w nieskończoność, ale niestety wiek mnie goni :) Strach jest paraliżujący, ale chyba tylko Wy jesteście w stanie mnie zrozumieć :)
Póki co jestem po wstępnych badaniach - homocysteina, B12, kwas foliowy, TSH, krew - wszystko idealnie, więc moja Baś-Budecka dała mi zielone śwatło.
Trzymajcie zatem kciuki i mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona :)
 
Witam Kochane!
Powróciłam :) Kilka lat temu bardzo intensywnie udzielałam się na tym forum. Może jest ktoś, kto mnie jeszcze pamięta?
Same nowe "buźki" chociaż część z Was kojarzę. Magdalena :)
Po 6 latach od narodzin Stasia w końcu podjęliśmy decyzję o drugim dziecku. Odkładałam tą decyzję w nieskończoność, ale niestety wiek mnie goni :) Strach jest paraliżujący, ale chyba tylko Wy jesteście w stanie mnie zrozumieć :)
Póki co jestem po wstępnych badaniach - homocysteina, B12, kwas foliowy, TSH, krew - wszystko idealnie, więc moja Baś-Budecka dała mi zielone śwatło.
Trzymajcie zatem kciuki i mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona :)
Angelka123 witaj :-) my się nie znamy ale widzę że łączy nas lekarz - też chodzę do Bas-Budeckiej ;-) może pokrótce przypomnieć swoją historię? trzymam za Ciebie kciuki - POWODZENIA &&&

Napisane na HTC Desire 620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ostatnia edycja:
Angelka witaj nie wiem może mnie nie pamiętasz mam nowy nick wcześniej pisałam jako kobietka.
Od dawna jestem na forum i chyba Cię kojarzę też na jakiś czas zniknęłam z forum, ale powrocilam do starego wątku.

Nafoczka nie dziękuję żeby nie zapeszyć na razie mam jeszcze kaszel i nie ćwiczę a wczoraj zgrzeszylam bo zamówiłam pizze, ale raz nie zawsze. Odpracuje to .
 
Angelka witaj nie wiem może mnie nie pamiętasz mam nowy nick wcześniej pisałam jako kobietka.
Od dawna jestem na forum i chyba Cię kojarzę też na jakiś czas zniknęłam z forum, ale powrocilam do starego wątku.

mamcia oczywiście, że Cię pamiętam! I podglądam często co u Was :) Chyba z sentymentu :)

agatush
Pierwsza ciąża w 2008r. Na genetycznym okazało się, ze dzidzius ma obrzęk na całym ciele, NT 4, odwrócone przepływy... Szybko miałam pobraną krew na test pappa. Na kolejnym usg za 3 dni - ciąża obumarła. :( 12 lutego 2009 mialam zabieg. Dokładnie dwa lata później - 12.02.2011 wychodziłam w tym dniu ze szpitala z moim cudownym Stasiem :) Ciąża ze Stasiem idealna, książkowa, żadnych problemów. No i teraz vol. 2 planujemy :)

Baś-Budecka bardzo mi pomogła przez te wszystkie lata. Zawsze mnie pamięta, moją historię, problemy itp. Bardzo jej ufam. A gdzie mieszkasz w Łodzi? Ja w centrum, na Piotrkowskiej :)
 
Dziewczyny widzę ze dużo macie swoich przejść i przypadków. Jako moderatorka tego działu i jako mama po przejściach proszę was jeśli któraś z was czuje się na siłach opisać swoje przejścia, lekarza, leki to prześlijcie mi na priv. Tym co są lub będą się starac na pewno pomożemy
https://www.babyboom.pl/forum/temat/poronienia-nawykowe-przebieg-ciazy.80388/#post-14418877

Angelka witaj nie wiem może mnie nie pamiętasz mam nowy nick wcześniej pisałam jako kobietka.
Od dawna jestem na forum i chyba Cię kojarzę też na jakiś czas zniknęłam z forum, ale powrocilam do starego wątku.

Nafoczka nie dziękuję żeby nie zapeszyć na razie mam jeszcze kaszel i nie ćwiczę a wczoraj zgrzeszylam bo zamówiłam pizze, ale raz nie zawsze. Odpracuje to .
Mamcia ja też mam grzeszki a przez swieta to już nie wspomnę i czasu na ćwiczenia nie bylo i ciągle jakieś podjadanie ale od jutra koniec:)
 
reklama
mamcia oczywiście, że Cię pamiętam! I podglądam często co u Was :) Chyba z sentymentu :)

agatush
Pierwsza ciąża w 2008r. Na genetycznym okazało się, ze dzidzius ma obrzęk na całym ciele, NT 4, odwrócone przepływy... Szybko miałam pobraną krew na test pappa. Na kolejnym usg za 3 dni - ciąża obumarła. :( 12 lutego 2009 mialam zabieg. Dokładnie dwa lata później - 12.02.2011 wychodziłam w tym dniu ze szpitala z moim cudownym Stasiem :) Ciąża ze Stasiem idealna, książkowa, żadnych problemów. No i teraz vol. 2 planujemy :)

Baś-Budecka bardzo mi pomogła przez te wszystkie lata. Zawsze mnie pamięta, moją historię, problemy itp. Bardzo jej ufam. A gdzie mieszkasz w Łodzi? Ja w centrum, na Piotrkowskiej :)
Tak jestem z Łodzi mieszkam na Bałutach.... Ja trafiłam do Bas-Budeckiej niestety dopiero po 2 obumarlej ciąży. Teraz jestem w 6 tc i we wtorek mam u niej wizytę.... Stres jest ogromny....

Napisane na HTC Desire 620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry