reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Olasec mierze obwody a ty ?bo po obwodach więcej zobaczysz niż po wadze mięśnie ważą ja zaczęłam chudnac na wadze jak przestalam jeść 3 godziny przed snem.
Tez bym nie chciała jesc ale tak sobie leżę a w brzuchu mi tak burczy ze chyba małego zaraz obudzi :) a ja wyjątkowo dziś nie ćwiczyłam bo za dużo obowiązków miałam.

Co do placzu dziecka to wszystko trzeba wywarzyc. Mi też tesciowa kazała go zostawić jak placze, a jak plakal to pierwsza była sprawdzić czemu on mi tak placze wiec no... :)
 
Nafoczka u mnie to samo. Jak Olek się obudził i płakał, to najpierw mi drogę zagradzała, żebym do niego nie szła a jak stanowczo kroczyłam w stronę dziecka, to próbowała mnie wyprzedzić i pokrzykiwała "ty nie idź! Ja pójdę!" Myślałam, że to było związane z jej zaburzeniami (wydawało jej się, że jest matką Olka), ale jednak to popularne zjawisko.
 
alza Udało się wyciągnąć kartki? Do świąt jeszcze z 5 dni - to może by z 0,5kg spadło :D Postaram się zrobić sobie fotki przed - co by mnie bardziej motywowało - no i obowiązkowo obwody pomierzę.

Mnie też coś rozkłada - niby temperatury nie mam, ale w nogi marznę, w gardle drapie, jakiś katar się zaczyna. Mam nadzieję, że rodziny nie pozarażam.

U mnie sposób na pozostawienie dziecka samego też się sprawdził (bo branie na ręce tylko bardziej je irytowało). I to nie do końca tak, że zostawiasz aż się wypłacze. Ja stosowałam sposób wydłużania czasu przyjścia. Zaczynałam od 1 minuty - szłam, sprawdzałam czy wszystko jest ok, pogłaskałam itp. i wychodziłam. Potem były 2 minuty, 3, 5 itd. A dodam, że syna miałam wyjątkowo trudnego pod tym względem. Aż mnie paraliżowało jak się budził...
 
alza Udało się wyciągnąć kartki? Do świąt jeszcze z 5 dni - to może by z 0,5kg spadło :D Postaram się zrobić sobie fotki przed - co by mnie bardziej motywowało - no i obowiązkowo obwody pomierzę.

Mnie też coś rozkłada - niby temperatury nie mam, ale w nogi marznę, w gardle drapie, jakiś katar się zaczyna. Mam nadzieję, że rodziny nie pozarażam.

U mnie sposób na pozostawienie dziecka samego też się sprawdził (bo branie na ręce tylko bardziej je irytowało). I to nie do końca tak, że zostawiasz aż się wypłacze. Ja stosowałam sposób wydłużania czasu przyjścia. Zaczynałam od 1 minuty - szłam, sprawdzałam czy wszystko jest ok, pogłaskałam itp. i wychodziłam. Potem były 2 minuty, 3, 5 itd. A dodam, że syna miałam wyjątkowo trudnego pod tym względem. Aż mnie paraliżowało jak się budził...
JA też tak czas wydłużam, zwłaszcza w nocy jak mi się spać chce :D no i jak coś robię a on kweczy, np robię i we wózku noga lulam ale nie biorę :) ale nie zamykam w pokoju do wyplakania
 
Hej dziewczyny

No ja zmierzylam obwody i widać różnice za tydzień kolejne pomiary bo ja tak co miesiąc się mierze.

Chciałam coś napisać i mi z głowy wyleciało :)
 
reklama
Witam się poniedziałkowo!

Na dobry początek tygodnia - tego Świątecznego wrzucam Wam moją "malutką" choinę :) Trzymam kciuki za wszystkie starające się o spełnienie największego marzenia, a mamom i brzuchatkom życzę spokoju ;)

Miłego dzionka Dziewczyny
 

Załączniki

  • IMAG0660.jpg
    IMAG0660.jpg
    166,5 KB · Wyświetleń: 57
Do góry