reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Xssenia witaj w naszym gronie bardzo mi przykro, że i Ciebie to spotkało.
Żadne słowa nie ukoja twojego bólu, ale zostań z nami razem jakoś tak łatwiej to znieść a dziewczyny tutaj są wspaniałe.

Ja dziś pospalam do 10 mąż się zajął od rana małym i miałam okazję dłużej pospać.

Miłej niedzieli dziewczyny :)
 
reklama
Xsenia bardzo mi przykro :-( Zostań z nami, łatwiej przetrwać te lęki, kiedy można pogadać z kimś, kto Cię rozumie. Wszystkie tu przeżyłyśmy stratę, żałobę. Wiele z nas ma zdrowe, piękne dzieci mimo dziewięciu miesięcy strachu, leżenia w szpitalu, krwawień i innych przeciwności. Tobie też na pewno się uda :-) Bo dzieci nie odchodzą. One zmieniają termin przyjścia.
Co do leków, które dostałaś, to tak wyglądają zalecenia... Bardzo długo leżałam w drugiej ciąży w szpitalu i ordynator kiedyś powiedział, że w Stanach dają zdecydowanie większe dawki progesteronu na podtrzymanie. Jaki lekarz, takie zalecenia. Co do praktyk w tym szpitalu, że przy Tobie robili ktg... Ręce opadają... Zero zrozumienia, totalna znieczulica. Ja miałam szczęście w moim nieszczęściu, że trafiłam na lekarza, który bardzo dobrze mnie potraktował i wiedział, co powiedzieć. Chociaż nie ma dobrych słów przy stracie.
Robiłaś jakieś badania, znasz przyczynę? Lekarz dał Ci zielone światło na staranka?

Funia ja poszłam do szpitala z powodu plamień, stwierdzili brak tętna, dali leki i dopiero po 3 dniach inny lekarz powtórzył usg, powtórzył diagnozę i wtedy zrobili zabieg. Powiedzieli mi, że taka jest procedura. Leżałam w tym czasie w szpitalu i codziennie, przy każdym posiłku pani kuchenkowa pytała, czy jestem w ciąży. Nie wiedziałam, co powiedzieć, bo byłam w ciąży, ale z martwym dzieckiem...
 
Ostatnia edycja:
Alza mi tez powiedzieli ,ze trzeba potwierdzic diagnoze,tylko ja od razu pytalam czy jest mozliwosc ,ze serduszko nagle zacznie bic,bo wydawalo mi sie to niemozliwe no i lekarz powiedzial ,ze nie ,wiec nie wiem co za kretyn wymyslil te procedury,ile kobiet musi przez to cierpiec i dluzej zyc w cierpieniu:/

Mnie spotkala taka sytuacja ,ze jak przyszlam na kontrole do lek to babka miala na karcie mojej napisane ciezarna,no i oczuwiscie na caly glos przy pelnej poczekalni ludzi zapytala a ja nie wiedzialam co ze soba zrobic jak juz odpowiedzialam:( wiem ,ze to nie jej wina ,ale niestety przykro mi ,ze trzeba mierzyc sie z takimi sytuacjami:/
Wspolczuje Ci,a ta kobita z tym jedzeniem powinna sobie to zapamitac,albo zapisac gdzies grrr
 
Współczuję Wam dziewczyny tych przykrych sytuacji :(.

Samo poronienie to cios, a jeszcze na dodatek takie teksty ja usłyszałam od lekarza, że nie ja pierwsza i nie ostatnia mówił to a ja sobie myślałam, że zaraz go trzepne bo rozumiem , że nie ja jedyna, ale jednak mógł powiedzieć coś innego ,albo nic nie mówić.
 
Funia wiesz, z drugiej strony może zdarzało się, że lekarz miał słaby sprzęt, gorszy dzień albo nie wiadomo, co jeszcze. Jednak usunięcie ciąży to nie jest taki tam sobie zabieg. Trzeba być w 200% pewnym. Jeżeli o to chodzi, to nie mam pretensji, że musiałam czekać na potwierdzenie.

Mamcia a mógł powiedzieć, że wiele kobiet spotyka takie przykre doświadczenie a jednak większość z nich po jakimś czasie doczekało się zdrowego dziecka i Ciebie to też na pewno spotka. Niby to samo, ale jednak lepiej brzmi.
 
Alza masz rację mógł to inaczej ująć.

Ja już małego wykąpalam męża mam w domu także komplet w domku może coś obejrzymy jakiś film ,albo poczytam sobie.

W zeszłym tygodniu tylko dwa razy cwiczylam, w tym chcę chociaż 3 a najlepiej 4 i chyba skupie się na brzuchu bo reszta jest ok juz wykonam sobie takie mieszane ćwiczenia bo znam już je prawie na pamięć.
 
Hej dziewczyny!

Xssenia - światełko dla Twojego Aniołka (*) - znajdziesz tutaj dużo wsparcia - zobaczysz Kochana i na Ciebie czas przyjdzie! Będziesz miała upragnione Dziecko :-)

Ja jak pojechałam do szpitala z drugą ciąża po na Usg było słabe tętno to lekarz na IP powiedział mi - "Po co Pani przyjechała? Przecież i tak Pani poroni skoro straciła Pani pierwszą ciążę...."... Wiec Doskonale Was rozumiem dziewczyny.... Ja 2 dni czekałam na zabieg który zresztą źle przeprowadzili i po dwóch dniach wyjścia że szpitala wróciłam z zapaleniem i robili kolejny zabieg.... Niestety część lekarzy nie jest stworzona do wykonywania tego zawodu... :-/

Napisane na HTC Desire 620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witam nowe dziewczyny. Kazda strata boli. Wiem bo mialam 4 :( ale doczekalam sie malenstwa walczac i czesto nie sluchajac lekarzy a wlasnego rozsadku.To ja też wam się podzielę doświadczeniem. .
Miałam 4 zabiegi i tez procedurę potwierdzania przez innego lekarza po 2-3 dniach. Jednak wypełniając ankietę dla anestezjologa nigdy nie wiedziałam co zaznaczyć czy jestem czy nie jestem w ciąży :(
Jak sobie przypomnę ten czas ojej. ..
Jednak uśmiech dziecka wynagradza mi wszystko. Teraz pora na mnie i doprowadzenie się do "normalnisci" po tych 6 latach ciągłego stresu... Teraz cieszy mnie wszystko nawet wspólne zjedzenie śniadania :)
Uwierzcie w swoje szczęście :*
 
xssenia eh kolejna Aniołkowa mama dołącza do nas i to w czas przedświateczny. Bardzo Ci współczuje i zapalam światełko dla Twojego Aniołka [*]. Zostań z nami. Będzie Ci łatwiej przejść przez ten ból.
 
reklama
xssenia eh kolejna Aniołkowa mama dołącza do nas i to w czas przedświateczny. Bardzo Ci współczuje i zapalam światełko dla Twojego Aniołka [*]. Zostań z nami. Będzie Ci łatwiej przejść przez ten ból. Twój mąż dobrze mówi, zaraz zaczniecie nowe starania.
 
Do góry