reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

zaaaneta Witaj! Ja bym się posłuchała lekarza. Skoro chce zlecić Tobie badania, to pewnie coś go niepokoi, a być może nie chce Cię stresować. Ja bym na siłę nie szukała lekarza, który pozwoli starać się wcześniej - żebyś potem nie żałowała, że mogłaś się przebadać.
 
reklama
Skoro lekarz mówi żeby zaczekać to chyba powinnaś. .. ja Po pierwszym poronieniu zaszłam w kolejną ciążę po trzech miesiącach i straciłam ją szybko. Postanowiłam zrobić z rok przerwy bo nie dawałam rady psychicznie.
 
Żaneta Witaj. Światełko dla Aniołka (*)
Na Twoim miejscu posluchalabym lekarza i zrobiła badania które Ci zleci.
Każda tu z Nas (albo wiekszosc) robiła po poronieniu jakies badania....niektóre zlecone przez lekarzy, niektóre prywatnie.
Może dowiesz się gdzie leży przyczyna. W ten sposób lekarz przygotuje Cię do kolejnej ciąży.
 
Żaneta przytulas dla Ciebie i światełko dla Aniołka. Ja straciłam ciążę 17.09.i mi lekarz kazał czekać pół roku,też bardzo pragnę dzieciątka,ale może poczekaj ze mną do końca zimy,będzie nam raźniej,a w tym czasie porobimy badania:happy:
 
Zaaaneta, a ja Ci dam zupełnie inną radę, niż dziewczyny, bo rozumiem aż za dobrze, co czujesz, we mnie też nakaz czekania wzbudzał ogromny bunt i protest i bardzo drążyłam ten temat z lekarzami., bo mnie po łyżeczkowaniu straszono 6 miesiącami wstrzymywania się Poronienie na tak wczesnym etapie ciąży bardzo często jest wynikiem czystego przypadku. Złego podziału albo błędu na poziomie produkcji komórki jajowej/plemnika. Jeśli psychika na to pozwala - ale zastanów się nad tym pięć razy, bo nie jest powiedziane, że w kolejną ciążę zajdziesz szybko ani że ta ciąża będzie szczęśliwa, zastanów się, czy w razie czego też się otrząśniesz i będziesz szła dalej - to ja bym się starała od razu. Jedynie bym zrobiła badanie na toksoplazmozę IgM, IgG oraz na cytomegalię też IgM i IgG, żeby wykluczyć świeżą infekcję, bo jeśli zachorowałaś to rzeczywiście warto poczekać, aż organizm się z infekcją upora i dopiero wrócić do tematu. Ja pierwszą ciążę straciłam w 9 tygodniu, miałam łyżeczkowanie, odczekałam do pierwszego okresu i wzięłam się za ponowne starania. W drugą ciążę zaszłam od razu, niestety już po owulacji dość konkretnie się rozchorowałam i podejrzewam, że przez to druga ciąża też się nie utrzymała, tym razem na przełomie 5 i 6 tc ją straciłam. O trzecią ciążę starałam się od razu po poronieniu, w pierwszym cyklu nie zaszłam, w drugim cyklu zaszłam i ciążę donosiłam.
 
Witaj Zaaaneta bardzo mi przykro. Mi lekarka kazała odczekać 3 mies a nawet wspominała że książkowo jest 6 mies. Natomiast porób sobie badania i jak wszystko będzie w porządku i będziesz się już dobrze czuła fizycznie i zarówno psychiczne to próbuj. Mi lekarz powiedział że psychika też jest bardzo ważna. Ja planowałam odczekać 3 mies po poronieniu chociaż z przyczyn innych odkładam staranka na przyszły rok.
 
Szkoda ze to wszystko nie jest takie proste. ze chcesz mieć dziecko wiec je masz i tyle. patrząc z perspektywy czasu to lepiej wcześniej poronic niż gdyby dziecko miało być chore ale to i tak jest strasznie trudne. ja mam mało wsparcia ze strony męża. tez chce drugiego dziecka a ciągle ma do mnie pretensje ze leżę i nic nie robie a ja po prostu źle się czuje w tej ciąży zarówno fizycznie jak i psychicznie.
 
Hej dziewczyny, dużo czytam waszych postów i mam nadzieję że mnie też spotka wreszcie szczęśliwa ciąża:) poronilam swojego aniołka w 6 tc 23.09.16 bardzo pragnę kolejnej fasolki, ale lekarz kazał mi odczekać 4 miesiące jakieś badania i dopiero planowanie kolejnej ciąży, doceniam jego troskę Ale nie chcę tyle czekać:( planuje zmienić gina bo ten nie chcę mnie widzieć w ciąży wcześniej niż za tę 4m :( nie wiem co robić;( do tego pracuje w sklepie mięsnym za dwa miesiące święta będzie dużo pracy, trochę się obawiam, co myślicie dziewczyny? Co byście na moim miejscu zrobiły? Nie mam nawet z kim porozmawiać , nikt nie wie o naszej stracie :(

Witaj bardzo mi przykro z powodu twojej starty ;( .

Wszystko zależy od tego ; która to była ciąża , czy poraniałaś sama czy łyżeczkowanie miałaś !

Jeśli pierwsza ciąża i nie łyżeczkowana to możesz zacząć po pierwszej miesiączce starania jesli oczywiscie czujesz się psychicznie gotowa bo fizyczne jak organizm bedzie gotowy to przyjmie zarodek a jak nie to odrzuci .

Jesli to było poronienie któreś z rzędu to proponowała bym zrobić badania .

Czasmi tak jest że ciąże pierwsze kończą się bez powodu mógłbyć po prostu za słabe nasienie i nie dotrwał .

Jesli czujesz się gotowa to ja bym na twoim miejscu nie czekała tych 4 miesięcy bo jesli coś jest nie tak to szybciej bedziesz wiedzieć jak np poronisz nastepny raz . Oni ci zrobią badanie podstawowe co mogą nic nie wykazać a poraniać bedziesz nadal .

Staraj się a w miedzy czasie zrób badania te co ci zlecą . Może być też tak że nie uda ci się zajść przez te 4 miesiące i własnie bedzie czas na badania .

Jak nie masz zaufania do lekarza to zmieniaj jak najszybciej .


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny dzis odebrałam wynik histo-patologiczny i pisze tak: rozpoznanie. W łożysku zaznaczone szkliwienie kosmkow , pępowina o prawidłowej budowie, residua decidue . Czy któraś z was miała coś takiego , szukam i szukam w necie i nic nie moge znaleść , czy to było przyczyna ze urodziłam 25 tc, czy poproście przez to rozwarcie, bo już sie zadręczam i nie moge z tym żyć ze Alanka nie ma zemna .
 
reklama
Do góry