reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Iwonka trzymam kciuki, żeby chociaż u Ciebie coś zadziałało. Daj koniecznie znać po wizycie. Ja do końca roku na pewno będę brała clo, chyba, że po kolejnych dwóch cyklach dalej nie będą rozłsy pęcherzyki, to będę męczyć gina o zmianę leków. Który masz aktualnie dc?
 
reklama
Hej
Nie bylo mnie pare dni,nie moge sie jakos ogarnac.Wszystko robie automatycznie,jak jakis robot,jezeli juz robie.Dzien za dniem jakas masakra z tym samopoczuciem.Jutro maly do przedszkola,znow nerwy stres,pewnie bedzie placz,i jego i moj :zawstydzona/y: W calym tym zamieszaniu z tarczyca,zapomnialam,ze mam jeszcze policystyczny jajnik.Moje marzenia o rodzenstwie dla Alana znowu sie gdzies oddalily.Sorry,ze smece,ale znow dopadl mnie dol gigant :(

Nawet nie pamietam,co mialam odpisac na Wasze posty :(
 
szybkie i pilne pytanie do dziewczyn co biora luteine dopochwowo. Dopiero dwie doby ja aplikuje ale cos mi sie nie podoba i nie wiem czy to normlane, ze doslownie na majtkach widac tabletke jakby rozpuszczona? Na pewno nie sa to czyste upławy i mam wrazenie ze oan sie nie wchlania czy co tam ma robic tylko mi z cipki sie ulatania zanim zadziała i juz sie martwie. Raz wkladalam paluszkiem a tak stusje ten aplikator (boje sie zeby infekcji nie dostac bo ja z tych wrazliwych). Moze jakos za plytko ja wkladam?
 
szybkie i pilne pytanie do dziewczyn co biora luteine dopochwowo. Dopiero dwie doby ja aplikuje ale cos mi sie nie podoba i nie wiem czy to normlane, ze doslownie na majtkach widac tabletke jakby rozpuszczona? Na pewno nie sa to czyste upławy i mam wrazenie ze oan sie nie wchlania czy co tam ma robic tylko mi z cipki sie ulatania zanim zadziała i juz sie martwie. Raz wkladalam paluszkiem a tak stusje ten aplikator (boje sie zeby infekcji nie dostac bo ja z tych wrazliwych). Moze jakos za plytko ja wkladam?
Moze faktycznie za plytko. Ja wkladam palcem najdalej jak sie da i nic nie wylatuje. Boje sie tego aplikatora [emoji6]

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Adriana jak boisz się infekcji, to myj dokładnie ręce przed aplikacją. Ja mam ten aplikator, ale nigdy go nie stosowałam, więc nie wiem, jak to wychodzi. Zakładałam zawsze palcem tyle, ile sięgnęłam. Co do tego, co wylatuje, to u mnie zawsze jest zwiększona ilość wydzieliny. Gin mówi, że tak jest zawsze.
 
szybkie i pilne pytanie do dziewczyn co biora luteine dopochwowo. Dopiero dwie doby ja aplikuje ale cos mi sie nie podoba i nie wiem czy to normlane, ze doslownie na majtkach widac tabletke jakby rozpuszczona? Na pewno nie sa to czyste upławy i mam wrazenie ze oan sie nie wchlania czy co tam ma robic tylko mi z cipki sie ulatania zanim zadziała i juz sie martwie. Raz wkladalam paluszkiem a tak stusje ten aplikator (boje sie zeby infekcji nie dostac bo ja z tych wrazliwych). Moze jakos za plytko ja wkladam?
Ja aplikatorem zakładam. Dosc głęboko. Po każdym użyciu go myje i chowam. Nie zauwazylam, żeby wypadała ale ja aplikuje tuż przed spaniem i po założeniu leżę juz w łóżku, nigdzie nie wstaje.

Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom
 
Katherinne kciuki zacisniete.Bedzie ok,napisz pozniej jak minal pierwszy dzien.Ja tez troche sie denerwuje,jak to bedzie u nas,mlody raz sie cieszyl,raz nie byl zadowolony z faktu,ze wraca do przedszkola.Chociaz dzis bardziej byl na tak i pakowal swoje rzeczy do plecaczka,szukal teczki z gumka,ktora sam wybieral,wiec zobaczymy.

Co do luteiny,kurcze,wiecie nigdy sie nie zastanawialam nad tym,ale u mnie tez po jakims czasie od zalozenia pojawiala sie dziwna "wydzielina".Wiedzialam,ze jest to rozpuszczona luteina,ale durna myslalam,ze tak ma byc :zawstydzona/y: Ja to jestem jednak niedoinformowana,i nigdy nawet nie przeszlo mi przez glowe,aby zapytac gina o to.
 
reklama
Do góry