reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Wtrace swoje piec groszy- Renata ja tez jakos specjalnie dlugo nie czekalam, bardziej liczyla sie gotowosc psychiczna niz fizyczna. Za to teraz odkad jestem w ciazy to spalismy ze soba raz...a idzie mi 4 miesiac...masakra. maz dostal jakiejs paranoi ze jak sie na mnie polozy to mi zgniecie brzuch albo ze w srodku cos naruszy i znowu poronie i za nic nie daje sie przekonac ze na tym etapie seks jest bezpieczny..wiec do konca roku chyba jestem wylaczona z gry chyba ze znajde lamistrajka haha
 
reklama
Cześć dziewczyny,
Ja mam dzisiaj gorszy dzień, wczoraj zaczęłam 7 tydz., w poprzednich ciążach na tym etapie zawsze coś się działo a wizyta dopiero 24.03.16. Nie wiem jak dotrwam :(
 
Hej
Gloria, u mnie tak samo. Mój M mowi, że nie wolno przeszkadzać Małemu, ma sobie rosnąć w spokoju a odrobimy po porodzie.
Magdalena, jak się stresujesz zrób bete dwa razy lub podjedz na IP. Ja tak robiłam.
Alza, jak u Ciebie?

Pozdrawiam Resztę Dziewcząt!
 
Magdalena - wiem doskonale co czujesz. Ja staralam sie wogole o tym nie myslec, wymyslalam sobie zajecia typu haftowanie kolderki zeby odwrocic swoja uwage. No i myslalam rzeczowo- jesli ma sie cos stac to i tak nie bede w stanie tego zatrzymac na tym etapie. Kazdy dzien bez plamienia witalam z wdziecznoscia. Ale wiem ze latwiej powiedziec niz zrobic i pewnie i tak czeka cie kilka bezsennych nocy. Pisz do nas i szukaj wsparcia u najblizszych. Jak trzeba to placz. Grunt to nie dusic emocji w sobie.
 
Magdalena znam ten strach u mnie to był etap 6tc, potem leciały kolejne tygodnie i z każdym następnym byłam trochę spokojniejsza.
Nie zapomnę jak w wysokiej ciąży obudziłam się z mokrą bielizną myślałam że to wody tak bardzo się bałam wizyty, a okazało się, że to były jakieś uplawy od luteiny dopochwowej potem już byłam spokojna.

Będzie wszystko dobrze zobaczysz nie martw się na zapas (wiem łatwo powiedzieć) jak masz obawy czy strach to pisz o tym po to tu jesteśmy żeby się wspierać.
 
Witam dziewczyny, mam pracowite dni za sobą - okna pomyte, dom wysprzątany bo jutro synuś ma 4 urodzinki i spodziewamy się gości. Wiem, wiem 35tc a ja okna myłam ale ze strachu przed ponownym poronieniem nie myłam po lecie i nie mogłam już na nie patrzeć a tym bardziej przyjedzie babcia męża i jak miałam wysłuchiwać że teraz kobiety są leniwe bo przecież ona urodziła na polu wybierając ziemniaki ble ble ble znam już to na pamięć. Skończyłam antybiotyk i nadal mi charczy w oskrzelach i nie mogę tego wykrztusić więc w końcu skusiłam się na flegaminę ale trochę się boję bo co prawda wyczytałam w internecie że bezpieczny w III trymestrze... może któraś z Was brała to w ciąży lub coś innego wykrztuśnego?
 
Hej:)mam pytanie,jak karmie piersia i od czasu do czasu daje jej mm to podawac jej juz sama witamine D? W nocy zjadla 30ml i teraz 30ml reszta moje mleko
 
Lena jak jest napisane, że bezpieczna w trzecim trymestrze, to znaczy, że tak jest. Niektóre leki są zabronione na daleki wyrost. Jak ktoś napisał, że dozwolona, to możesz pić bez stresu. Lepiej jak będziesz zdrowa :) Okien w ciąży nie myłam, bałam się, że stracę równowagę. Ale jak nic Ci się nie stało, to nie ma co roztrząsać. Sama wiesz, że nie powinnaś ;) A gadanie babci czy cioci... Coś o tym wiem. Moja babcia ma prawie 90 lat, endoprotezę, jest w połowie ślepa, ale w domu ma tak posprzątane, że można jeść z podłogi. Jak ja w ciąży leżałam to zawsze krzywo na mnie patrzyła, pod tytułem: ach ta dzisiejsza młodzież, taka słaba... A ile się od teściowej nasłuchałam, jak to dzieciom wiele nie potrzeba, jak mój mąż spał w redlinie w czasie kopania ziemniaków. Tylko on miał wtedy 4 lata i mogła to być jakaś tam rozrywka dla niego a nie pół roku... Porady wszystkich wkoło trzeba omijać z daleka. Ale tego dowiedziałam się z książki "W Paryżu dzieci nie grymaszą" :) Bardzo długo się przejmowałam.

Magdalena ja poroniłam w 12 t.c. więc ciągle się stresuję... Najbardziej boję się, że pojadę na test podwójny do Łodzi i tam pani przyłoży głowicę i powie: ale tu jest martwa ciąża, tu nie ma co badać. Znam to uczucie, które Cię męczy, mnie też ciągle chodzą różne myśli po głowie. Prawie co noc śni mi się, że krwawię itd. A co ile masz wizyty?

Doris dzięki że pytasz :) Dzisiaj byłam już mądrzejsza i wzięłam tabletkę rano. Zaliczyłam tylko poranne rzyganko i jakoś dzień w miarę mija. Jutro jedziemy na chrzciny, dzisiaj trzeba jakiś prezent kupić :)
 
Gloria tak staram się do tego podchodzić wiem, że nie wszystko zależy ode mnie i będzie co ma być. Niestety psychika robi swoje i mam głupie sny np. że krwawię, jestem w szpitalu itd.

Mamcia dzięki.

Alza wiem co czujesz ja miałam podobną sytuację w ostatniej ciąży, w 9 t.c. podczas kontrolnego usg okazało się, że ciąża przestała się rozwijać w 7 t.c.dlatego tak się boję czwartkowej wizyty.
Wizyty ze względu na złą przeszłość położniczą mam co 2 tyg, chyba że coś się dzieje to mam jechać na IP.

Alza a gdzie w Łodzi będziesz robiła usg? Dziewczyny a wy co ile macie wizyty?
 
reklama
Do góry