reklama
MisiaMonisia
Fanka BB :)
Witch korzystam korzystam
Ja najchętniej juz bym zaszła ponownie w ciążę.....w końcu w przyszłym roku stuknie mi 30-stka......ale mieszkam na wsi (dom przy domu) i oczywiscie każdy by gadał ze zaliczylismy wpadkę :/
Dlatego trzeba jeszcze troche odczekać.....Może w przyszłym roku....No chyba że Bóg ma inny plan !!!
Olasec niedawno był u Ciebie półmetek..a tu juz coraz blizej końca Jak się czujesz?
Ja najchętniej juz bym zaszła ponownie w ciążę.....w końcu w przyszłym roku stuknie mi 30-stka......ale mieszkam na wsi (dom przy domu) i oczywiscie każdy by gadał ze zaliczylismy wpadkę :/
Dlatego trzeba jeszcze troche odczekać.....Może w przyszłym roku....No chyba że Bóg ma inny plan !!!
Olasec niedawno był u Ciebie półmetek..a tu juz coraz blizej końca Jak się czujesz?
OneMoreTime - oooo Adaś dla chłopca bardzo ładnie :-) Maja też słodko, mamy wśród znajomych jedną Majunię, nie zauważyłam żeby było jakoś dużo dziewczynek o tym imieniu...bynajmniej u mnie w okolicy :-) za to chłopców Antosiów u mnie sporo się namnożyło, nawet u mojego Brata będzie Antek :-) Oleńka też bardzo ładnie, tak zwyczajnie :-)
marta1988 - kciuki zaciśnięte :-) ja po # też wyjechałam z Mężem na urlop, dużo mi dał... odstresowanie, względna samotność bez innych, inne klimaty... dobrze czasem zmienić środowisko po traumatycznych przeżyciach zwłaszcza jak się mieszka w domu wielorodzinnym i o ciszę i spokój ciężko, tak jak to było u mnie... Pamiętam, że moja chrześnica była takim promykiem dla którego warto się było uśmiechać, ale nie oznaczało to, że człowiek zapomniał i nie miał żalu... ehhh ciężkie to wszystko...
MisiaMonisia - ale Nikoś wyglądał bosko w tym ubranku :-)
ewel87 - to teraz mamy więcej dziewczynek na bb niż chłopców :-) gratuluję Księżniczki :-) imię wybrane? jakieś preferencje? :-)
A co nowego u mnie...? Byłam we wtorek u lekarza. Powiedział, że wszystko przygotowuje się na poród i że powinnam "ładnie urodzić" - cokolwiek to znaczy ;-) Mała jest ułożona prawidłowo, jedna główka jeszcze nie jest w kanale rodnym. Rozwarcie mam na mały palec (tak go zrozumiałam) i generalnie wszystko jest w porządku. Wód płodowych dużo, zmierzył - ale powiedział, że wielowodzie to to jeszcze nie jest :-)
w czwartek mam się zgłosić na Izbę przyjęć na KTG. Jeśli zapis będzie w porządku i wszystko będzie okej, normalnie wrócę do domu. A jeśli zauważy coś niepokojącego, to zostawi mnie w szpitalu :-( czego bardzo, ale to baaaaardzo bym nie chciała...
Z moich obserwacji nic nie wskazuje na zbliżający się poród - ja nawet nie wiem chyba co to są skurcze ... Malutka się rozciąga, rozpiera mnie... czasem to przyjemne, a czasem troszkę mniej ;-)
pozdrawiam i miłego weekendu życzę :-)
marta1988 - kciuki zaciśnięte :-) ja po # też wyjechałam z Mężem na urlop, dużo mi dał... odstresowanie, względna samotność bez innych, inne klimaty... dobrze czasem zmienić środowisko po traumatycznych przeżyciach zwłaszcza jak się mieszka w domu wielorodzinnym i o ciszę i spokój ciężko, tak jak to było u mnie... Pamiętam, że moja chrześnica była takim promykiem dla którego warto się było uśmiechać, ale nie oznaczało to, że człowiek zapomniał i nie miał żalu... ehhh ciężkie to wszystko...
MisiaMonisia - ale Nikoś wyglądał bosko w tym ubranku :-)
ewel87 - to teraz mamy więcej dziewczynek na bb niż chłopców :-) gratuluję Księżniczki :-) imię wybrane? jakieś preferencje? :-)
A co nowego u mnie...? Byłam we wtorek u lekarza. Powiedział, że wszystko przygotowuje się na poród i że powinnam "ładnie urodzić" - cokolwiek to znaczy ;-) Mała jest ułożona prawidłowo, jedna główka jeszcze nie jest w kanale rodnym. Rozwarcie mam na mały palec (tak go zrozumiałam) i generalnie wszystko jest w porządku. Wód płodowych dużo, zmierzył - ale powiedział, że wielowodzie to to jeszcze nie jest :-)
w czwartek mam się zgłosić na Izbę przyjęć na KTG. Jeśli zapis będzie w porządku i wszystko będzie okej, normalnie wrócę do domu. A jeśli zauważy coś niepokojącego, to zostawi mnie w szpitalu :-( czego bardzo, ale to baaaaardzo bym nie chciała...
Z moich obserwacji nic nie wskazuje na zbliżający się poród - ja nawet nie wiem chyba co to są skurcze ... Malutka się rozciąga, rozpiera mnie... czasem to przyjemne, a czasem troszkę mniej ;-)
pozdrawiam i miłego weekendu życzę :-)
Olasec
Fanka BB :)
Mashafre u Ciebie to już w każdej chwili może się poród zacząć :-)
MisiaMonisia faktycznie czas tak leci, że dopiero test robiłam a tu 30 tydzień juz leci. Coraz gorzej się czuje. Ból pleców jest tak silny, że chodzić nie mogę, jak leżę to biorą bardzo bolą i spina mi się brzuch ale przynajmniej pogoda mi sprzyja bo upałów nie ma.
MisiaMonisia faktycznie czas tak leci, że dopiero test robiłam a tu 30 tydzień juz leci. Coraz gorzej się czuje. Ból pleców jest tak silny, że chodzić nie mogę, jak leżę to biorą bardzo bolą i spina mi się brzuch ale przynajmniej pogoda mi sprzyja bo upałów nie ma.
Hejka
Masha z uwagi na zbliżający się termin porodu życzę, żeby "to" się odbyło szybko i jak najmniej boleśnie. I jeszcze, żebyś trafiła do szpitala dopiero jak już będziesz rodzić! :-)
Misia ślicznie wyglądał twój brzdąc na chrzcie, taki mały marynarz :-) A w ogóle to jesteśmy w tym, samym wieku, ja też mam za rok 30. A gadaniem ludzi się nie przejmuj jak masz ochotę na drugie dziecko. Ja jak bym drugi raz miała zakładać rodzinę to bym sobie "strzeliła" tak co 2 lata, bo tak jak mam to za duży odstęp a jak by były w podobnym wieku to i bawiły by się fajnie... Tylko wiadomo, trochę ciężej się wychowuje...
Ewel87 no to gratuluję udanego usg i dziewczynki :-)
No a u nas t wym tygodniu bardzo nieciekawie. Małej od wtorku nasiliły się bóle brzuszka, do dzisiaj praktycznie co chwilę się napinała i płakała, zasypiała na 10 minut po to, żeby za chwilę się obudzić z płaczem, nie miała w ogóle okresów kiedy się wybudzała, tylko chciała,żeby ją nosić i usypiać i była taka cierpiąca i wyczerpana tym wszystkim aż się serce krajało. Dopiero w piątek na wizycie lekarka przesała nam lek na nietolerancję laktozy no i to chyba pomogło bo dzisiaj już jest lepiej, obudziła się, poleżała, wreszcie mogłam z nią "pogadać". Jutro idziemy robić badania krwi le myślę, że chyba wszystko jest na dobrej drodze po dzisiejszym popołudniu.
Masha z uwagi na zbliżający się termin porodu życzę, żeby "to" się odbyło szybko i jak najmniej boleśnie. I jeszcze, żebyś trafiła do szpitala dopiero jak już będziesz rodzić! :-)
Misia ślicznie wyglądał twój brzdąc na chrzcie, taki mały marynarz :-) A w ogóle to jesteśmy w tym, samym wieku, ja też mam za rok 30. A gadaniem ludzi się nie przejmuj jak masz ochotę na drugie dziecko. Ja jak bym drugi raz miała zakładać rodzinę to bym sobie "strzeliła" tak co 2 lata, bo tak jak mam to za duży odstęp a jak by były w podobnym wieku to i bawiły by się fajnie... Tylko wiadomo, trochę ciężej się wychowuje...
Ewel87 no to gratuluję udanego usg i dziewczynki :-)
No a u nas t wym tygodniu bardzo nieciekawie. Małej od wtorku nasiliły się bóle brzuszka, do dzisiaj praktycznie co chwilę się napinała i płakała, zasypiała na 10 minut po to, żeby za chwilę się obudzić z płaczem, nie miała w ogóle okresów kiedy się wybudzała, tylko chciała,żeby ją nosić i usypiać i była taka cierpiąca i wyczerpana tym wszystkim aż się serce krajało. Dopiero w piątek na wizycie lekarka przesała nam lek na nietolerancję laktozy no i to chyba pomogło bo dzisiaj już jest lepiej, obudziła się, poleżała, wreszcie mogłam z nią "pogadać". Jutro idziemy robić badania krwi le myślę, że chyba wszystko jest na dobrej drodze po dzisiejszym popołudniu.
ag92
Początkująca w BB
Hej
Masha życzę Ci szybkiego I też jak najmniej bolesnego porodu już nie długo i dzidzia będzie z Tobą
Ewel gratuluję dziewczyki cieszę się że wszystko idzie jak najlepiej.
U mnie trochę dziwnie. @ spóźnia się już ponad tydzień.. Czuję się tak jakby ktoś mi włożył balona w brzuch..co chwilę coś mnie ciągnie i kuje w podbrzuszu. Ciągle mnie głowa boli i nam podwyższona temperaturę. O zmęczeniu i sennosci już nie wspomnę.. Wogole jakąś taka placzliwa się zrobiłam. Byle pierdoła i już łzy w oczach.. Dziś skoczę do apteki po test, mam jakieś tam przeczucia ale nie wiem czy to może przez ten torbiel. Ale na wszelki wypadek zrobię test dla świętego spokoju.. Chociaż Znając te przeklęte szczescie nic z tego nie będzie :/
Jak coś będę wiedzieć to dam znać
Miłego dzionka dziewczyny :*
Masha życzę Ci szybkiego I też jak najmniej bolesnego porodu już nie długo i dzidzia będzie z Tobą
Ewel gratuluję dziewczyki cieszę się że wszystko idzie jak najlepiej.
U mnie trochę dziwnie. @ spóźnia się już ponad tydzień.. Czuję się tak jakby ktoś mi włożył balona w brzuch..co chwilę coś mnie ciągnie i kuje w podbrzuszu. Ciągle mnie głowa boli i nam podwyższona temperaturę. O zmęczeniu i sennosci już nie wspomnę.. Wogole jakąś taka placzliwa się zrobiłam. Byle pierdoła i już łzy w oczach.. Dziś skoczę do apteki po test, mam jakieś tam przeczucia ale nie wiem czy to może przez ten torbiel. Ale na wszelki wypadek zrobię test dla świętego spokoju.. Chociaż Znając te przeklęte szczescie nic z tego nie będzie :/
Jak coś będę wiedzieć to dam znać
Miłego dzionka dziewczyny :*
martaha123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2014
- Postów
- 1 354
ag92 oj brzmi obiecująco więc trzymam mocno kciuki!!!
Ewel gratuluję dziewczynki! Dziewczynki są suuuuper
Misia nikoś śliczny i bardzo podobny do mamusi
Masha życzę by wszystko gładko poszło
u mnie zawitała wczoraj @ więc zaczynam badania - jutro jadę do Warszawy, ciekawe co wymyślił profesor....
Ewel gratuluję dziewczynki! Dziewczynki są suuuuper
Misia nikoś śliczny i bardzo podobny do mamusi
Masha życzę by wszystko gładko poszło
u mnie zawitała wczoraj @ więc zaczynam badania - jutro jadę do Warszawy, ciekawe co wymyślił profesor....
reklama
Olasec
Fanka BB :)
Ag to konieczne daj znać jak już test zrobisz. Trzymam kciuki :-)
Martha123 trzymam kciuki, żeby badania wyszły korzystnie, powodzenia :-)
Martha123 trzymam kciuki, żeby badania wyszły korzystnie, powodzenia :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 67 tys
Podziel się: