reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

nimfii, ja nie mierzę temperatury i nie obserwuję szczególnie śluzu (tylko po domniemanej owulacji podpatruję czy gumowata wydzielina jest), bo nie chcę się jeszcze bardziej nakręcać. Teraz niestety i tak będziemy mieli dodatkowy stres, żeby wyszło, bo rzadko się widywać będziemy...:baffled:

Lilijanna, ja również, ale dietę dziewczynkową zaczynam stosować. Już żadnego parcia nie mam, ale nie zaszkodzi spróbować ;-) jak znajdziesz stronkę z listą/dietą na konkretną płeć to prześlij mi proszę, bo wczoraj 3 godz. wertowałam forum i nie znalazłam:-p powodzenia &&&&&&&&&&
 
reklama
EDYTKO
Grarulacccjjjeee;-)

NIMFII
JA nigdy nie czulam swojej owulacji:-)
Ale za to dostalam@@@@@ i myslalam wczoraj,ze umree! Dzis juz duzo lepiej. Niestety wczorajszy dzien spisany na straty...slonce widzialam ltylki z lozka....
 
Edytko dzidzius prześliczny :-) Gratuluje :-)

No a ja dziewczyny, w końcu się doczekałam....dzis przyjechał mój wyczekiwany gość... @ ;-).

Teraz byle do piątku....otrzymam wynik z toxo...podejmę leczenie i do dzieła :-D

A gdzie znależć dietę na dziewczynkę? :-p

A jeśli chodzi o owulację......to ja zawsze wiedziałam kiedy mam.......strasznie mnie wtedy bolały jajniki :tak:. Mam nadzieję że nadal tak będzie...zobaczymy ;-)
 
Tak czytam, to widze ze ja dosc dlugo musze czekac na moja 2 :( jesli byla w sobote faktycznie czyli 5 tyg po # to okres za kolejne 2 tyg czyli po 7 tyg od # ech... no nic w sumie na co mi sie spieszyc, skoro i tak juz nic nie zmienie, 3 cykle bede czekac tak czy inaczej i moze w wakacje zobacze sie z mezem. Choc teraz zyjac na odleglosc wydaje mi sie coraz mniejszt sens w tym, aby zachodzic w trzecia ciaze :baffled:
 
Hej dziewczyny, chwilę mnie nie było.
Edytko gratuluje :tak:

Dziewczyny, od 4 dni mam piękny rozciagliwy śluz, podejrzewam że owulka bo tydzień temu na usg widziałam że lewy jajnik pracuje już na pełnych obrotach. A dziś mam śluz podbarwiony krwią. @ się zbliża, tak szybko? Czy to bardziej plamienie okoloowulacyjne (którego nigdy nie miałam).
 
MisiaMonisia, ja w piątek wyniki tarczycowe powinnam znać, więc też czekam do tego piątku:confused2:.

Teoretycznie, aby zwiększyć szansę na dziewczynkę należy stosować dietę bogatą w wapń i magnez, tj: jogurty, kefiry, twarde sery, łosoś z puszki, migdały, brokuły, rabarbar, owsianka, orzechy, fasola, soja, kasza gryczana, warzywa liściaste... itd.
Należy unikać bogatych w sód i potas: pomidorów, ziemniaków, jabłek, bananów, słonecznika, pietruszki, owoców cytrusowych, rodzynków...itp. więcej znajdziesz na forum: staramy się - czy można i jak zaplanować płeć dziecka... ale jest tam już tyle naprodukowane, że ostatnio przez 3 godz. nie mogłam znaleźć podstawowych założeń:baffled: ale znalazłam kalendarz chiński i wychodzi, że jeśli pocznę maleństwo od kwietnia do listopada na 90% będzie dziewczynka:-D;-)

Zapytałam szefa o to wolne na Wielkanoc. Dał mi kilka warunków. Jutro będę wiedzieć czy się uda.

nimfii, nie pamiętam czy pisałaś: Twój mąż już tak na stałe wyjechał, czy tylko na jakiś czas? on chce 3 dzieciątka?

lisica, ja też nigdy nie miałam takiego plamienia. Może to czysty przypadek, jakieś naczynko pękło, czy coś takiego...:confused: na @ to raczej za szybko, powinna być ok. 2 tyg. po owulacji. Plamienie to zwykle przy zagnieżdżaniu się zarodka występuje..:confused::confused: możliwe to?
 
Ostatnia edycja:
lisica moze byc to plamienie okoloowulacyjne, czasem tak jest ze po ciazy sie cos zmienia - tak jak u mnie zmienilo ze ze mam bolesne owuacje ktore kiedys nie mialam... no albo zbieg okolicznosci.

onemoretime maz wyjechal na stale do UK w dniu mojego zabiegu # :( teraz ma tam stala prace, planowo zobaczymy sie chyba we wakacje. Wiesz mialam odzic trzecie dziecko we wrzesniu, i to bylo tak "w sam raz" - mnie tutaj pomogliby rodzice na poczatku, mąz ustabilizowal sie w UK i byśmy do niego dołaczyli. No a teraz trzecia ciąza jest pod dużym znakiem zapytania, min dlatego bo on raczej nie bedzie chcial sie świadomi decydowac na taka odpowiedzialność. Niby oswoił się z myśla o trojeczce, a jednak moment ewentualnej przeprowadzki do UK nie jest zbyt dobry... takze sama nie wiem czy i kiedy sie zdecydujemy... czy moze pozostawimy to w kwesti przypadku.


Mam dzis podly nastrój :baffled:
wstalam o 2 w nocy i nie moglam zasnac już do rana. Nagle zaczoł przypominac mi sie szpital, zabieg, poronienie... Jakies dwa tygodnie juz czulam sie silna i dzielna i znowu... wybuchla bomba i plakalm godzine w środku nocy.... Jestem nieprzytomna bo przeciez nie dość ze noc nie spalam to od 5 na normalnych obrotach. Ale sie dzis wyplakalam wiec moze na jakis czas emocje mi odpuszcza.
 
OneMoreTime raczej zerowe szanse żeby to było implantacyjne. Raz tak miałam że po owu po ok. tygodniu się @ rozkreciła. Wiem - dziwne ale najprawdopodobniej hormony i stres tak podziałały. Nic, czekam na rozwój sytuacji.

Nimfii pewnie masz rację. Tulę Cię mocno, czasem dobrze jest się wypłakać. Mnie często dopadają różne myśli ale wiem że nie mogę sobie pozwolić na załamanie. Oprócz pracy i zabaw z synkiem ratują mnie intensywne ćwiczenia, może spróbuj? Wyzyjesz się i trochę uspokoisz. Jesteś dzielna!
 
NIMFII
Glowa do gory;-)ten podly nastroj to wina pogody!!!!zaswieci slonce i usmiech na twarz powroci:-)
Wierze w to!
A co do@ to wiez,ze ja na "wspomagaczach" ... Ale kolejnych,sama zdecydowalam, nie wxialam;-)

MAGDALENKA
trzymam kciuki za jutrzejsza wizyte&&&&&&&&&&&&&&&&& i czekam na info;-)
 
reklama
lisica moze byc to plamienie okoloowulacyjne, czasem tak jest ze po ciazy sie cos zmienia - tak jak u mnie zmienilo ze ze mam bolesne owuacje ktore kiedys nie mialam... no albo zbieg okolicznosci.

onemoretime maz wyjechal na stale do UK w dniu mojego zabiegu # :( teraz ma tam stala prace, planowo zobaczymy sie chyba we wakacje. Wiesz mialam odzic trzecie dziecko we wrzesniu, i to bylo tak "w sam raz" - mnie tutaj pomogliby rodzice na poczatku, mąz ustabilizowal sie w UK i byśmy do niego dołaczyli. No a teraz trzecia ciąza jest pod dużym znakiem zapytania, min dlatego bo on raczej nie bedzie chcial sie świadomi decydowac na taka odpowiedzialność. Niby oswoił się z myśla o trojeczce, a jednak moment ewentualnej przeprowadzki do UK nie jest zbyt dobry... takze sama nie wiem czy i kiedy sie zdecydujemy... czy moze pozostawimy to w kwesti przypadku.


Mam dzis podly nastrój :baffled:
wstalam o 2 w nocy i nie moglam zasnac już do rana. Nagle zaczoł przypominac mi sie szpital, zabieg, poronienie... Jakies dwa tygodnie juz czulam sie silna i dzielna i znowu... wybuchla bomba i plakalm godzine w środku nocy.... Jestem nieprzytomna bo przeciez nie dość ze noc nie spalam to od 5 na normalnych obrotach. Ale sie dzis wyplakalam wiec moze na jakis czas emocje mi odpuszcza.

Faktycznie, teraz mi się przypomniało, że już pytałam Cie o to... przepraszam, ale kiepsko ostatnio u mnie z pamięcią i koncentracją...:baffled: biorąc pod uwagę fakt, że nie zobaczycie się z mężem szybko, najrozsądniej będzie wyluzować, pozwolić organizmowi i serduchu dojść do siebie, nabrać sił i iść na żywioł jak przyjdzie pora;-) ja za każdym razem po # potrzebowałam co najmniej pół roku, żeby znów nabrać sił psychicznych i uwierzyć, że może się uda tym razem. Tym razem zajęło mi 8 m-cy.... Widocznie jeszcze nie przeszłaś swojej żałoby i też potrzebujesz czasu. Przyjdzie wiosna, lato i nabierzesz optymizmu i energii do działania:tak: &&&&&&&&&&&&&
 
Ostatnia edycja:
Do góry