reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Liljana, ten wątek jest chyba przez nas wszystkie uznawany za najbardziej ogólny, zarówno dla tych, co są w ciąży po poronieniu, jak i dla tych, co ja ukończyły, jak i dla tych, co sięe starają albo nawet ze staraniami wstrzymują. Osobiscie bardzo bym nie chciała zmieniać miejsca dlatego, ze mi się tematyka nieco zmieniła i gdzie indziej będę pasować. Można y w ten sposób wywnioskować, ze lepiej będę pasować np.do styczniowek, bo podobne problemy mamy. A jednak się słabo zadomowiłam... Jak byłam na innym etapie, rozmowy o problemach juz po porodzie występujących działały krzepiaco - bo to dawało jasno do zrozumienia, ze jest coś dalej.
Nikt nie mówi o pójściu na styczniówki, tak naprawdę tylko garść Aniołkowych Mam radzi sobie na takich wątkach.
Forum, na który proszę żebyście przeszły w związku z pieluchami i karmieniem jest naszym forum, jesteśmy tam my, kwestia tego, że na cpp między pieluchami i karmieniem uciekną istotne informacje, na które czekają nowe Aniołkowe Mamusie, do tego jest szereg dziewczyn, które nie są gotowe do czytania o maluszkach, a chciałyby się wygadać, zaczerpnąć wiedzy i nie odzywają się. Udane ciąże to nadzieja, ale wiedzieć, że komuś się udało, a czytać, że maluszek nie może się wypierdzieć to dwie inne sprawy. Wiele dziewczyn nie jest na to gotowa. I trzeba to uszanować, bo takie jest założenie tego tematu.

Temat zmian był wielokrotnie omawiany, stąd Plenitude napisała "znowu się doczepi". Tak doczepię się, ponieważ mam sygnały, że cpp robi się mało przejrzyste, mało czytelne, niektórzy potrzebują czas na żałobę, na ogarnięcie się.

Także grzecznie proszę o zrozumienie. Tamto forum zostało założone z tego samego powodu co teraz tu jesteśmy, tyle, że wtedy mamusie po porodzie zostały jawnie "wygnane". :-)

Nie chodzi o to by tu się nie odzywać, ale dać tu pomoc i wiedzę nowym dziewczynom, wiedzę na temat badań, starań i przebiegu ciąży. Natomiast rozmowy o samej ciąży między ciężarówkami i tak już powinny być prowadzone w wątku "Wieści od ciężarówek".

Nie jestem złośliwa, tylko forum musi być przejrzyste.

Hej! Jestem tu nowa. W styczniu 2013 r poronilam po raz pierwszy w 9 tygodniu. W lipcu scenariusz się powtórzył niestety. Wydaje mi się ze jestem juz gotowa na kolejne starania. Zrobiliśmy badania, z których nic nie wynikło... Mam nadzieje ze tym razem będzie inaczej. Gratuluje wszystkim mamusiom z tego wątku;-)

Witaj, podpinam się pod pytanie Plenitude o badania. Bardzo wiele dziewczyn niestety nie znalazło przyczyny w badaniach a robiło również genetykę, natomiast zapobiegawczo otrzymane leki na początku ciąży pomogły im szczęśliwie donosić maluszka. Może by trzeba było z lekarzem porozmawiać o wspomagaczach?
 
reklama
Gratuluje nowym mamuskką że doczekały się swojego cudu .
Lili ma rację.
Mogę wypowiedzieć sie na mój temat.Parę lat temu zostałam poproszona o przeniesienie się na Wieści od cięzarówek, bo była nas tyle że byłą mowa tylko o objawach ciązowych i forum było mało przejrzyste.Wtedy do akcji weszła inna moderatorka i w pełni szanuję jej decyzję.Takie ma zadanie w tej chwili Lili, i uważam że jej postępowanie jest słuszne.Chciałam zauważyć ze te podforum jest take praktycznie nie ruchome bo nie ma tam zadnej dyskusji.
Tak samo dawno temu powstały wieści https://www.babyboom.pl/forum/mamus...ych-mamusiek-45833/index982.html#post10376659 i tam też są dziewczyny które sie tu czy na odskoczni udzielały.
Ja nie pisze tu o swoich obawach które przechodzę w aktualnej ciąż bo to nie miejsce stresowania kolejnej aniołkowej mamusi, która ma zacząć starania o kolejną ciąże.
Nowe dziewczyny które chca coś sie dowiedzieć zamiast pisać na głównym wątku pisza na nasze privy. Wy takich nie dostajecie???
Uszanujmy zdanie nowych dziewczyn, niech przeżyją z nami swe straty, pomóżmy im tak jak kiedyś ktoś nam pomógł.
Jestesmy juz tu tyle lat ze, nie przeszkadza nam ta tematyka dziecięca, nawet jak się staramy, ale nowym dziewczyną które zaczynają pisać niestety jest przykro.
Też tu wchodze żeby sprawdzić co u dziewczyn którym kibicowałam, bo wiem ze tylko ty lub na odskoczni moge zobaczyć co u nich.
Kibicuję każdej starszej lub nowej aniołkowej mamusi.
Nie bierzcie sobie słów LILIANNY do serca ze was chce usuwać czy coś w tym stylu, chce tylko żebyśmy dalej sobie pomagały ale na https://www.babyboom.pl/forum/mamus...ych-mamusiek-45833/index982.html#post10376659. I jeśli staraczka lub zaciązona ma jakiś problem niech wejdzie do nas i nas znajdzie zawsze chętnie pomożemy.
ps.

Pleni ty spać nie możesz
PLASTULINKA Witaj jakie badania zrobiłaś dziewczyny już wczesniej sie pytały
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Hej. Robilam podstawowe badania: morfologia, prolaktyna, TSH,toxoplazmoza, cytomegalia, diagnoza w kierunku zespołu antyfosfolipidowego, krzepliwosc krwi. Biorę profilaktycznie acard 150mg na noc. Anatomicznie wszystko jest ok, jajeczkowania jest, cytologia 1 grupa. Teoretycznie powinno być wszystko w porządku...
 
Dziewczynki kochane , napisałam posta dla wszystkich ciężarówek naszych na wieściach od ciężarówek , tak sobie przemyślałam i może faktycznie kiedy piszemy na temat naszych ciąż tutaj to nowe Aniołkowe mamy podczytujące nas mogą np nie chcieć się odzywać bo np uważają ,że po co swoimi przykrymi przeżyciami obarczać ciężarówki , dla tego mam pomysł abyśmy na tematy ciążowe typowo sobie pisały na wieściach od ciężarówek ,a na takie bardziej ogólne i odnośnie nowych Aniołkowych mam tutaj , nie chodzi o to abyśmy stąd uciekały ,ale o to by uszanować to ,że każda kobieta jest inna wiele razy było tutaj już tak za czasów mojej bytności od 2009 roku ,że niektóre ciężaróweczki z kolei nie chciały czytać za dużo o stratach bo np mnie to problemu nie stwarza ,ale każda z nas jest inna, stąd powstał wątek wieści od ciężarówek oraz od rozpakowanych mam , żadna z nas by nie chciała urazić nikogo i sprawić ,że ktokolwiek poczuje się źle ,ale już raz tak było ,że sporo dziewczyn się pogniewało i przestało się udzielać nie chcę aby sytuacja się powtórzyła dlatego wpadłam na taki właśnie pomysł co Wy na to ?
Podkreślam ,że to nie znaczy aby z tego wątku rezygnować tylko jakby to powiedzieć aby ten wątek nasz rodzimy ,że tak powiem cpp służył kolejnym mamusiom po stratach i żeby swobodnie pisały sobie tutaj i mogły się nas radzić, ja prawdę mówiąc też od czasu do czasu dostawałam pytania nowych Aniołkowych mam na priw ,które miały różne pytania ,a nie miały odwagi pisać tutaj na ten temat ;)
Mam nadzieję ,że nikt mnie źle nie zrozumiał ;)

Ja sama mam wątek na staraczkach ,który sama założyłam i nadal się nim opiekuję , mam też wątek zamknięty i należę do jeszcze jednego zamkniętego oraz 2 grup zamkniętych i piszę tutaj rzadziej może ,ale piszę , trudno mi będzie kiedy dojdzie kolejny ,ale mam nadzieję ,że dam radę wszystko pogodzić do czasu narodzin dziecka bo potem mogę nie mieć czasu aby wszystko ogarnąć na odskoczni wieki nie byłam np są takie wątki gdzie bardzo rzadko zaglądam i pozdrawiam wszystkie uczestniczki tych zaniedbanych lub opuszczonych przeze mnie wątków postaram się coś skrobnąć ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
kat, pytałam znajomej o to spanie niemowlaczka, to powiedziała, że te pierwsze kilka dni jej córeczka większość rzeczy na śpiocha robiła przy małej:tak: więc może Staś musi się teraz wyspać po przejściach ostatnich dni;-)&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Onemoretime już na wieściach od rozpakowanych mamusiek podpowiadałam kat, że to może być cukier. Poza tym urodziny też trochę kosztują, to prawda.

Kaira mój dzieć tak chodzi spać :)

Zgadzam się z dziewczynami co do porządku na forum i to prawda, że nowe aniołkowe mamy piszą do nas privy.. Stąd kolejne wątki. Jak najbardziej wszystkie możemy tu pomagać ale o ciąży piszmy na wieściach od ciężarówek a po porodzie na wieściach od rozpakowanych mam, subskrybcja 3-4 tematów jakoś nawet czasem i mi się udaje ;) ja też patrzę na cpp jak na temat ogólny ale porządek musi być :) dlatego napisałam, że wiem, że lili się 'doczepi' jednak wiem, że ma rację i po przeczytaniu przez liluś posta uporządkowałam i przeniosłam część na wieści od rozpakowanych mam :)
 
Katherinne też slyszałam cos podobnego co pisze One More Time,poczeeekaaaj jak wrócicie do domku to maluszek dojdzie do siebie,teraz czas na odpoczynek:) choć to tez może byc ten cukier,no ale to w tym szpitalu nie mowią o co z tym spaniem może chodzić???


Wiecie tez ostatnio się zastanawiam co tu pisać,czego nie żeby nie urazic dziewczyn po stracie...w sumie jest to wątek ciąży po poronieniu,ale zdaję sobie sprawe że nie wszystkie wątki tu poruszane moga być akceptowane....szkoda w sumie ja sie tu też przyzwyczaiłam bywać...No i tak się zastanawiam jak ja tu sie zalogowalam po poronieniu jak tu było.......,bo przecież też pojawiały się mamy co po poronieniu zafasolkowaly i bywały z nami całą ciązę,ale faktycznie po porodzie....rzadziej sie udzielały.....
Juchu,Plenitude,Loi,Kasia i wiele innych,choc jest to pewnie przyczyna,że dzieciaczki pochlaniają czas ;-) jednak fajnie gdyby ten kontakt był ,bo bardzo chetnie jeszcze bym sie Was doradziła co i jak.Dlatego otwarcie nowego wątku ewnie bedzie dobrym rozwiązaniem,bo widac np że dziewczyny które oczekują na fasolki czy staraja się tu jakos też są tu rzadziej,bo może xle się czują.....
Choć ja wlasnie wczesniej jako staraczka po stracie nie odczuwałam tu czegos podobnego......
 
Eh jak wiele bym dala zeby być w ciąży... Mój gin twierdzi ze badania które mi zlecił, acard, wit b complex i kwas foliowy powinno wystarczyc żeby nastepna ciąża zakonczyla się z powodzeniem. Mimo wszystko boje się bardzo, bo nie znam przyczyny poronien. Myślę ze jeśli zajde w ciążę to przed każdym badaniem będę umierała ze strachu, czy serduszko nadal bije. Ta perspektywa mnie przeraza. Poradzcie mi proszę, czy powinnam robić cos jeszcze? Jakieś badania, leki? A może zmiana lekarza, choć mój jest jednym z lepszych w moim regionie.
 
reklama
Plasulinka ,zaufaj swojemu lekarzowi,mój no zalecil mi podstawowe badania byla cytologia ,cytomelagia,chlamydia i ine takie usg jak wygląda macica po łyzeczkowaniu i jajaniki i szczegolnie nic innego mi nie zalecał robić,odczekac jeszcze 3 miesiące po lyzeczkowaniu,moje poronienie uznal bardziej jako naturalna selekcję...:no:że natura wiedziala co robi-choć szczerze mowiąc przykro bylo tego słuchać.Także jak poronilam w maju i od wczesnia się staralismy i nadal nic,to wtedy dopiero kazał mi robić badania hormonalne co i jak.Znowu to trwalo jakis czas.
Z tego co widzę to ginekolog więcej u Ciebie zalecił masz i ten zespól antyfosfolipidowy itp ja nic z tych rzeczy,więc może dostosować się do tych zaleceń i cierpliwie-wiem że łatwo się mówi-cierpliwie poczekać.
Zmiana lekarza nie będzie dobrą decyzją,on zna Twoja historię,więc może poczekać ,bo faktycznie może byc tak jak mówi,że jest wszystko z Tobą jak najbardziej w porządku.
Strach...strach,ze historia się powtórzy ponownie,niestety ale pewnie będzie,tylko że wcale nie musi tak być i nie powinno się tak nastawiać,choć ja sama jak mnie Katherinne nazwała,jestem naczelna panikarą forum ,bo ja to przez cala ciaze sie czegos doszukuje,martwie na zapas niepotrzebnie szargając nerwy ,mając w glowie zdarzenie z tamtego roku.Mnie za przyklad nie ma co brać,trzeba się wystrzegać od takiego nastawienia i brac przyklad od dziewczyn co mają gorsze przejscia,komplikacje a nie poddaja się a jak zafasolkują to są nastawione że musi być dobrze i nie ma innej opcji.

Ja to może dobrze,ze mialam ta przerwe po stracie pierwszej kruszyny......
Prawda też jest taka że organizm sam zadecyduje iedy jest gotowy na przyjecie dzieciątka a jeszcze jak do tego wrzuci sie na luz to juz wogole sukces
 
Ostatnia edycja:
Do góry