reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Cześć wam dziewuszki:)

IZW, Ilonko &&& za was kciuki chyba słońce przygrzało ostatnio bo u mnie wczoraj też była burza:p i mam focha:p a co iech trochę poprzeprasza nie zaszkodzi ale to całkiem inna sytuacja niż u was dziewczyny co tam dzisiaj??? Mój znowu mnie wkurza tym że ciągle na mojego brata najeżdza bo pracuje w Danii i nie załatwi mu pracy Mój brat jest kawalerem ma 32 lata i zarabia m-cznie po 30tys zł mój albert tyle w ROK nie zarobi i ciągle fochy i najeżdzanie na mojego brata:( To mu wczoraj wygarnęłam co myślę na temat jego brata hihihi siedzi 20 lat w holandii i też nigdy mu nic nie załatwił a do tego sie nie odzywają jego siiostrzyczka do sądu w zeszłym roku nas podała o zachowek i nie patrzy na swoją rodzinkę:( Moi rodzice pomagaja nam finansowo mama co chwilę cos tam szkrabnie z tatą. Mój tata ma 78 uli i kilka milionów pracowników:) a biedaczek ma 65lat i to jego pasja praca przy pszczołach jest bardzo trudna fizycznie i mówię mojemu że chociaż w niedzielę możemy pojechac do rodziców i żeby on pomógł troszke mojemu tacie przy tych pszczolach to on że ma jeden dzien w tyg wolnego i chciałby odpocząć ale jak moi rodzice finansowo nam pomagają to nic nie mówi no i wczoraj zaczęło się:p ale nic groźnego na szczęście dzowni dzisiaj i mówi że kocha i przeprasza ale słowa juz się nie cofnie;/

Ale się wygadałam heheh

a ja wkleiłam suwaczek i namęczyłam się bo mi co chwila net sie wyłączał przy wybieraniu i juz głupie myśli musze sie ich pozbyć i obliczałam datę porodu i wyszło mi na 02 lutego a mój Albert ma urodziny 31stycznia więc wstrzelił się jak w dechę:p

Emy co tam u was???

To widzę że mamy czworokąt gratuluję ledy:)

Kłaczku i ja się uśmiechnę po papucie:)

as miłej lektury:):) Jest trochę tego hehehe
 
reklama
A_gala, ryz na wodzie to na pewno dziecku nie zaszkodzi.
Anulka, nie ma problem, tylko sie zastanow na spokojnie i melduj. Wlasnie na wypadek braku pewnosci co do plci, mam uniwersalnie zielone. Jajko ma zolte tez wlasnie dlatego. Z reszta... Nawet jesli bede miala dziewczynke, to u mnie roz raczej nie przejdzie. Nie lubie rozu. Ciesze sie ze nie palisz, ze nadal sie trzymasz. Wiem, ze to trudne na poczatku, zwlaszcza "przy okazji" bo to sa nawyki, ale dajesz rade, z z czasem bedzie coraz latwiej. I jaka satysfakcja!
Lady MK, nie widze problemu - sie zrobi.
As! Normalnie juz sie martwilam. Fajnie ze jestes z powrotem.
EwelinaK, faktycznie jakis sezon na meskie fochy, dobrze ze moje szczescie nie swiruje. Twoj powinien zrozumiec, ze nikt nie ma obowiazku mu dawac. Niezaleznie od tego ile zarabia. Co do paputow, jak wspomnialam, nie ma problemu - mowisz i sie robi.

Wrocilismy od midwife. Moje biedactwo po nocy, przespal sie tylko godzinke, malo cieply, ale poszedl z nami bo przeciez oni caly wywiad rodzinny robia, a ja nie jestem pewna, ktora jego babcia miala cukrzyce, nadcisnienie, czy inne atrakcje. I czy w ogole miala. Generalnie jest cacy - krew pobrali na grupe, morfologie, antyciala jakies, syfa, HIVa i zoltaczke i diabli wiedza co jeszcze. Mala zmiana w trybie - teraz sie nie zanosi siku, tylko... trzeba sie na miejscu wyszczegolnic. No, kurka wodna, dobrze ze ja ostatnio mam podaz permanentna. Wg nich pierwszy scan po 12tc., mam nadzieje ze GP cos zdziala. Nastepny appointment u midwife, za pare tygodni - pewnie z 7-8 bo tak tu maja.
 
Kaczku ja tam wezme dla siebie swoje rozowe a niebieskie dla mojego zobaczymy czy jezeli wogole malenstwo bedzie , kto ma racje , bo moj mowi ze zrobi mi chlopaka:-D. A ja mu na to ze blizniaki moze?oj tam oj tam , wezme rozowe i niebieskie ,ktores wykorzystam(mam nadzieje)

u mnie w pracy jest dziewczyna ktora mowi co chwile,,oj tam , oj tam,, i tak mie to udzielilo ze od wczoraj ja tez co chwile,, oj tam , oj tam,,.
moj w sobote jedzie do Niemiec looknać co to za robota , zobaczymy co postanowi na miejscu.Ale dzieciaka musi mi zrobić i niech jedzie zarabiac na chleb.Oj tam , oj tam:-D

Ewelinko kurcze to juz prawie 7 tydzien !trzymaj sie dzielnie a chłopem i gadkami ,, mądrymi,,, nie ma co sie przejmować :tak:. Mój np; dziś zły bo chciał na dzialce robić a deszcz pada no i ze niby co? MOJA WINA . No oczywiscie ze moja bo ja sobie deszczu zazyczyłam zrobilam pstryk i pada.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ok, sie robi. Adresik na pw i leci. Rajmund tez robil chlopaka, ale nie jest pewien czy mu wyszlo jak chcial. Z reszta... Za pierwszym razem twardo sie stawial, ze ma byc chlopak, teraz tylko mowi zeby zdrowe dziecko bylo. Moja Bzdziagwa tez ciagle mowi "oj tam, oj tam" - to sie chyba rozprzestrzenia od jakiegos czasu.
 
o matko jaki dzisiaj jest upał , wczoraj wybraliśmy się do teściów i szukaliśmy cienia bo nie szło wysiedzieć na słoneczku , a dziś miałam wielkie plany wielkich porządków ,ale chyba zaczekam z tym bo co się ruszę to pot się ze mnie leje strumieniami :tak:pozamiatam i ogarnę z grubsza tylko jak się rozbujam bo coś nie mogę dziś się bujnąć.
Zapijam tymbarki z lodówki z okazji upału ,ale chodzi za mną kawusia z mlekiem przywieźliśmy wczoraj od rodzinki świeże mleczko od krówki:tak::-p
trzymam za Was wszystkie kicuki.

IZW, Ilonko- jak tam z tymi waszymi ślubnymi?
 
Marynia. Moja corka, Od kiedy przestala byc w domu nazywana sikoreczka, zostala bzdziagwa. I to jakos tak, mimo ze panna dorosla, to nam zostalo. Oczywiscie juz sie do niej publicznie tak nie zwracam, ale zostal mi nawyk.
 
reklama
Do góry