reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
aga_cina oj bidulko... może masz eozregulowaną owulkę, spróbuj jutro siknąć
Na pewno mam. Mam do tego policystyczne jajniki, wlasciwie to jeden, bo mi wycieli. Caly czas sie boje, ze mi powiedza: ha, wycielismy ci i drugi, ale nie chcielismy cie dobijac wczesniej...

Ale mam schizy. JEstem wsciekla. Grrr. Wczoraj jeszcze poskakalam na skakance i szew po cc czerwony troche sie zrobil. Ja pierdziele, nawet pocwiczyc nie moge. Jakas diete musze zastosowac, bo jak slon pojade na te wakacje. Btw. sasiedzi obok pewnie pomysleli, ze kupilismy sobie sloniatko, jak brykalam na tej skakance.

Co do sukienki, to jak Vanish nie pomogl, to chyba domowe sposoby juz za bardzo tego nie wywabia.

Aga_cina - trzymam kciuki by 1.06 udało się przeżyć jakoś, a maskę warto czasem w kąt rzucić, taki płacz potrafi przynieść ulgę
Moze masz i racje. Poryczalam, popisalam. Lepiej mi :)
 
Ostatnia edycja:
aga cina w takie dnie nigdy nie jest latwo, dzien matki, dzien dzicka, prawdopodobne urodziny, data odejscia, swieta.........zawsze bedzie smutno i bedziemy ryczec
 
aga_cina... ja też czasem zdejmuję maskę, ale zawsze wtedy kiedy potrzebuję się wyryczeć czy wygadać to idę sama na cmentarz i tam sobie gadam do Fifiego i Szymulka....i będąc tam mam w dupie to czy ktoś mnie widzi, słyszy.......... a w domu mam maskę przez cały czas... żeby ani mój kamil, ani bliscy nie widzieli... bo wtedy i oni zaczną ryczeć i będzie jeszcze gorzej.......ja mam taki ch*** charakter, że udaję przed każdym... śpiewam, żartuje, smieje się mimo tego, że ból mi serce rozrywa... a kiedy łzy już pociekną uciekam do wc i tam się ukrywam....
cóż... też myślę tylko o tym by być w ciąży... ale u mnie dopiero miną 3 tyg więc wiadomo.... czekam cierpliwie... bo i tak wiem, że nikt nie zastapi mi moich chlopców... ale chce mieć dziecko... chce mieć dla kogo wstawać, chce mieć dla kogo poświęcać wszystko co mam.... i mój kamil też chce tego, choć o tym nie mówi, by mnie nie ranić..... na razie tak jak mówiłam już coś się dzieję ze mną tam w środku... nie wiem jakieś zakażenia, a ja w sumie podejrzewam, że to bakteria, która spowodowała poród... a najlepsze to, ze w żadnym ze szpitali nie miałam badań na posiew itd.... więc........ DZIŚ IDĘ DO GINA - PRYWATNIE, bo państwowo nie ma do kogo... tak niestety u nas jest.... masakra;/ idę po jakieś leki... antybiotyki.... ale dopiero 15 mam wizytę państwową, na której będę robić wszelkie badania........
i zastanawiam się czy w kolejnej ciąży się uda... czy znów popełnią błędy?? nie chce drugi raz przez to przechodzić.....

poza tym schudłam już przez 3 tyg 7 kg. nie wiem czy dużo czy mało.. dla mnie dużo....
 
Ostatnia edycja:
Ilona1990 eh kobitko doskonale cię rozumiem, też mam teraz dwie twarze... i ucze się z tym żyć
aga_cina ściskam cię mocno i trzymam kciuki &&
co do kiecy, dziś sprawę oleję bo sie pochmurkało, jutro spróbuje z wybielaczem do firanek
onaxx - każda Pani Młoda fajowo wygląda, a sznurowany gorset czyni cuda ino sie ciężko oddycha :D
Dla Małgosi i jej maleństwa [*] [*]

dobra kobitki zmykam objad szykować papa i całuski
 
Ostatnia edycja:
Bibiana, pytalam dlaczego nie spisz bo problem ze spaniem to jeden z objawow depresji wlasnie, a z tego co opisujesz zaczyna mi sie wylaniac obraz deprechy. Odsuwasz sie od meza, ludzie Cie wkurzaja - jak piszesz, wyzylas sie na dziewczynach... Normalnie pewnie bys tego nie zrobila. Przestajesz sobie radzic z emocjami? Nie, wcale nie byloby dziwne i wcale nie znaczy ze jestes slaba. Ktos kiedys powiedzial, ze depresja nie dotyka tych, ktorzy sa slabi, tylko tych, ktorzy za dlugo byli silni. Genialna prawda.
IZW, poddaje sie - Twoj opis ciazowego spawania jest nie do pobicia.
laugh.gif
Spodnie, muszla, zlew, garnek, zlew, miska, zlew... Ze Ci sie zlew nie zatkal!
laugh.gif
Kurcze, dolapalam dzis Hino na sr..iu tuz przed kuweta. Czyli nie Klaczek, a ona. Nie rozumiem czemu bo kuwety wczoraj rano przekopane, czyli nie zawalila, ale mniejsza. Dosc ze trzeba bylo sprzatnac koteckowy urobek... Porzygalam sie. Nienormalne, bo zwykle akcje z kocim pawiem albo wlasnie okolokuwetowa pozostaloscia nie robia na mnie wrazenia - gruby recznik papierowy i wypad. A dzis mnie smrod rozwala. Ale kiecka.... Wooow...
Aga_cina, mam daleko do Szkocji to raz, wiec Ci nie wpieprze, ale pamietaj ze jestem w ciazy i nie wolno mnie denerwowac. No! Jakie "ja zabilam"? Ty sie slyszysz?? To sie uslysz i przestan glupoty fundamentalne gadac. NIE ZABILAS! Robilas wszystko co wiedzialas i powinnas zrobic. To nie Ty - to parszywe zycie, pier...a natura. Pogoda (*^%##%^ mnie tez - cholernie.
 
Ech, ciagle mysle, ze zrobilam cos zle. Nie wiem, podnioslam zakupy, sprzatalam itp. Jakbym krwawila, zle sie czula to latwiej byloby mi to zrozumiec. Nie bede sie na razie zastanawiac. Poczekam do srody. Jakis dol mnie dopadl, mam nadzieje szybko sie wygrzebie.

Jade zaraz podciac grzywke do fryzjera, a potem na zakupy. Moze humor mi sie poprawi. Dostalam ponad 100 funtow wiecej macierzynskiego niz w zeszlym miesiacu :) to wiecej kasy niz bym pracowala. Zastanowie sie nad wczesniejszym powrotem do pracy ;)
 
IZW jaka piękna sukienka, no i z "kawałka" twarzy widać, że Tyś też piękna :tak:

Onaxxx ja pisałam, że mój siostrzeniec widzi Filipka, ostatnio bawił się z nim i powiedział, że nie oddał mu autka( Tobiś Filipkowi) no i że Filipek ma ała na rączce, a wczoraj siostra dzwoniła, ze Filipek znów odwiedził Tobiaszka i znów robił mu ti ti, bo Tobiś był niegrzeczny, a Twoja historia jeszcze bardziej udowadnia, że dzieciaki widzą aniołki, przecież ta mała nie wie o Marysi, a Marysia daje znać, że jest z Tobą:tak:

Kłaczku, własnie boję się tego, że to depresja, bo ja do lekarza nie pójdę....taka dziwna jestem....wszystko mnie denerwuje, co chwile chce płakać....

Aga_cina sama mi kiedyś napisałaś, że zrobiłam wszystko dla Filipka co mogłam, tez się obwiniam, że to moja wina, ale tak nie można, przecież nie zrobiłaś tego! Chciałaś urodzić zdrowego dzidziusia, ale Go nie zabiłaś! Przytulam Cię mocno.
Nie poddawaj się, kobiety zachodzą w ciąże nawet z kawałkiem jajnkia, a Ty masz jednego całego więc masz szanse, mi lekarz po wycięciu torbieli(jeden się rozlał na jajnik) powiedziała że nie będę miała dzieci bo mi jajniki nie pracują, a jakoś zaszłam w ciążę, teraz wiem, że jeden na pewno mi pracuje bo czuję jak boli.

Karolcie dziękuję za słowa otuchy...ja wiem, że Seba też cierpi, ale to on ze mną nie rozmawia, a ja mam już dość ciągłego podchodzenia do niego i się prosić, zeby było ok....nie chce to nie....wiem wiem za dumna jestem, ale on tez może wyciągnąć rękę....wiedział, że wczoraj Dzień Matki, chciałam na cmentarz jechać, a on mnie nie zawiózł...nie przytulił w tak trudnym dla mnie dniu....brakuje mi czasem takiego przytulenia, ale nie wtedy kiedy ja go poprosze tylko sam od siebie mogłby mnie [przytulić, a on nic....


aniunnia no to sporo schudłaś....a na avatarku to fajna laska jesteś ;-)
 
reklama
Aga_cina, wez pomysl logicznie. Ciaza to nie choroba i jesli nic sie nie dzieje niepokojacego, to normalny tryb zycia jest na miejscu. Jasne ze nie 25kg ziemniakow czy 20l kociego zwirku (od tego sa faceci), ale zwykle zakupy... Jak najbardziej. Sprzatalas normalnie to i w ciazy sprzatasz. O ile nic nie wskazuje ze powinnas sobie dac spokoj. Z drugiej strony zobacz - jesli cala ciaze bedziesz "lezec i pachniec" to kto za Ciebie urodzi? Przeciez sama juz wiesz, ze porod to jest kawal ciezkiej roboty do odwalenia i trzeba miec sporo sily - kilka miesiecy totalnego opier...a sie sprawiloby ze bedziesz rozlazla jak angielski chleb. Po mojemu, w ciazy trzeba uwazac, ale bez przesady, a kompletne obijactwo wylacznie ze wskazan medycznych. Nie - Ty nie zrobials nic zlego na pewno.
Bibiana, bo to na depreche wyglada. Ja bym sie nie szczypala, tylko poszla do lekarza - to nie boli. Tzn. boli - terapia czasem cholernie boli bo czlowiek odkrya w sobie nieraz sprawy o ktorych pojecia nie mial ze w ogole sa, a nieraz wraca do spraw o ktorych wolalby zapomniec, ale "przepracowanie" ich okazuje sie naprawde dobrym sposobem na dogadanie sie ze soba. Po tym co przeszlas, masz prawo miec problemy emocjonalne. Obawiam sie, ze to wplywa rowniez na Twoje malzenstwo. Zorb to dla siebie i dla Was i idz do lekarza. To nie wstyd poszukac pomocy kiedy sie jej potrzebuje - to wyraz rozsadku. A przyznac sie ze sie nie wyrabia... To rodzaj madrosci.
 
Do góry