kurdek ta cał sytuacja jest jakaś pochrzaniona. Ja nie chcę wnikać co jest prawdą, co nie. Zastanawiam się nad faktami, które opisują dziewczyny z 2012 ( sama miałam kolezankę na studiach, która opowiadała o swoim życiu niestworzone historie, że miała dziecko, ze zmarło w wieku 8 lay itp itd, w końcu się wydało, że dziecko miała ale jej siostra a ona sama niby nie moze miec dzieci, pozniej w dziwnych okolicznosciach zmarł jej mąż, a ta po 5 miesiącach wyszła za innego i jest już w drugiej ciąży). Zastanawiam się również nad interesem nijakiej białej. Bo po co dziewczyna lata po wątkach i każdemu chce nagłośnić historię marcepanka...
Miałam się w to nie wtrącać,ale... Wiem, że naskakiwać na nikogo nie wolno, zdarzają się wpadki, jeśli to wsio prawda to nei jej wina przecież kurde... ehhh. Z drugiej strony jesli rzeczywiście na forach zdarzają się ludzie którzy wymyślają niestwrzone historie, szczególnie na forach o staraniach, poronieniach itp to trza mieć coś totalnie z łbem nie tak. Bo ja jeśli komuś tu współczuję, z kimś się cieszę to na 100 % . Nie chciałabym dzielić się swoimi emocjami z kimś kto mnie robi w bambuko. I tyle miałam do powiedzenia na ten temat.
Emy cieszę się że dochodzicie do siebie, trzymam kciuki cały czas!!!
zapomniałam co miałam komu napisać przez tą całą historię... eh...
Miałam się w to nie wtrącać,ale... Wiem, że naskakiwać na nikogo nie wolno, zdarzają się wpadki, jeśli to wsio prawda to nei jej wina przecież kurde... ehhh. Z drugiej strony jesli rzeczywiście na forach zdarzają się ludzie którzy wymyślają niestwrzone historie, szczególnie na forach o staraniach, poronieniach itp to trza mieć coś totalnie z łbem nie tak. Bo ja jeśli komuś tu współczuję, z kimś się cieszę to na 100 % . Nie chciałabym dzielić się swoimi emocjami z kimś kto mnie robi w bambuko. I tyle miałam do powiedzenia na ten temat.
Emy cieszę się że dochodzicie do siebie, trzymam kciuki cały czas!!!
zapomniałam co miałam komu napisać przez tą całą historię... eh...