reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

kurdek ta cał sytuacja jest jakaś pochrzaniona. Ja nie chcę wnikać co jest prawdą, co nie. Zastanawiam się nad faktami, które opisują dziewczyny z 2012 ( sama miałam kolezankę na studiach, która opowiadała o swoim życiu niestworzone historie, że miała dziecko, ze zmarło w wieku 8 lay itp itd, w końcu się wydało, że dziecko miała ale jej siostra a ona sama niby nie moze miec dzieci, pozniej w dziwnych okolicznosciach zmarł jej mąż, a ta po 5 miesiącach wyszła za innego i jest już w drugiej ciąży). Zastanawiam się również nad interesem nijakiej białej. Bo po co dziewczyna lata po wątkach i każdemu chce nagłośnić historię marcepanka...
Miałam się w to nie wtrącać,ale... Wiem, że naskakiwać na nikogo nie wolno, zdarzają się wpadki, jeśli to wsio prawda to nei jej wina przecież kurde... ehhh. Z drugiej strony jesli rzeczywiście na forach zdarzają się ludzie którzy wymyślają niestwrzone historie, szczególnie na forach o staraniach, poronieniach itp to trza mieć coś totalnie z łbem nie tak. Bo ja jeśli komuś tu współczuję, z kimś się cieszę to na 100 % . Nie chciałabym dzielić się swoimi emocjami z kimś kto mnie robi w bambuko. I tyle miałam do powiedzenia na ten temat.

Emy cieszę się że dochodzicie do siebie, trzymam kciuki cały czas!!!


zapomniałam co miałam komu napisać przez tą całą historię... eh...
 
reklama
EwelinaK, test w terminie @ nie zawsze daje wlasciwy wynik. Po drugie @ nie PKP - czasem sie spoznia. PKP spoznia sie zazwyczaj.;-)
Onaxxx, tekst przytoczony przez Ciebie kwalifikuje sie do dania w ryj. Twoja bratowa... Coz - mysle ze chciala dobrze, tylko troche jak slon w skladzie porcelany, jak to czesto z nami bywa, ludzie probuja pocieszyc a wychodzi zupelnie odwrotnie. Ta wizyta z dzieckiem, to - jak sadze - tez proba oderwania Twoich mysli od tego co sie stalo. Chybiona jak diabli, ale nie wynikajaca ze zlych intencji a z braku wyczucia. Cholera, jesli to wszystko znow wraca, to nie jest dobrze. Zaczynasz pisac w klimatach zblizonych do tych na poczatku... Mycha, jesli tak dalej pojdzie, wroc do terapeuty. Tobie faktycznie potrzeba zmiany w zyciu - jak powietrza.
 
EwelinaK26 moje motto dopóty ni ma w majtaskach podpachy to nawet jak plastik mówi ze nie pokaże ci drugiej krechy to jest nadzieja, jak masz 28 dc to jutro next wyprawa do wyroczni, jak masz 26 dniowe cykle odczekaj z 3 dni, ja tam trzymam kciuki a co :D && im więcej w was fasolek tym bardziej chce mi sie żyć

onaxx dziwaczne stado baranów (za przeproszeniem) cię otacza, myslę że te tam różne wypowiedzi "miały" rozładować atmosFerę czy tam miały byc śmieszne, znam taką jedną rodzinkę, a nawet można powiedzieć zgromadzenie plemienne - wszyscy oni maja "taki" sposób bycia - unikam ich jak ognia - dlatego nie pojechałam wtedy na te urodziny do szwagierki. W swoją sektę "dowcipnisiów" wciągają osoby wchodzące do rodziny i znajomych taki tajemny krąg hehe. Hasło "nie chce ściągać majtek, to sie może wyprowadzić do namiotu - o tu pod balkon" (tekst o swojej żonie, w drugim miesiącu ciąży - powiedziany przez jej męża do teściowej tj. jej matki- przy gościach w styczniu) - to miało byc śmieszne... bo on to kawalarz że hoho, ona sie śmieje, bo to dowcip przeca... ale po oczach widac wszystko. Ona udaje że jest ok, czasem pęka, ale prosi zeby sie nie ingerować...
Parę dni temu "O zrobieniu dziecka z kimś obcym" - przytoczyłam jako przykład mojej znajomej, która ma taki właśnie plan jako wyjście awaryjne, kiedy nie bedzie jej dane spotkac na swojej drodze miłości życia, mam nadzieję że cie tym nie uraziłam, ani nikogo innego. Eh wszystko, nawet najgłupsza rada, albo nawet skrajnie odpychająca - wszystko można przyjąć, ale to zależy od kontekstu, sposobu powiedzenia i emocji towarzyszących.
Myślę że skoro twoje "stado" wprowadza cie w takie doły to pewnie czujesz sie tam jak manekin który uczestniczy w kiepskim i niesmacznym skeczu. Ale tak jak mówią babeczki i ja w sumie tez nieraz o tym pisałam czasem "niewtajemniczeni" myslą, ba! są przekonani że ich słowa, czyny itp dadza nam nadzieje, pocieszą itp, nie za czesto to skutkuje, ale trzeba im wybaczać "bo nie wiedza co czynią" - po prostu chca dobrze. Wszystko jest do przyjecia dopóty ktoś nie przegina pały, bo to też bardzo czesto sie zdaża.

kobity ja robię fest masakryczne błędy ort. staram sie je poprawiać, jak mi sie któryś ciepnie w oko, ale niektóre mi po prostu ładnie wygladaja i mi ich patrzołki nie widzą ...eh
 
Ostatnia edycja:
Emy zazdroszcze pogody u nas slonko swieci ale jest zimny wiater
anulka przez ta cala afere zapomnialam pogratulowac prezentu rewelacyjny:-D
IZW dobrze ze juz wszystko ok u ciebie
onaxx nie wlas co chwila w ten dolek i idz tak jak ci mowia laski na te spotkanie a moze doklei sie do ciebie jakis przystojniak
klaczku a jak tam te twoje pociagi do muszelki ruszylo sie juz cos;-)
Ewelinak noto poszlas po calosci na tym spotkaniu:-D a paszporty mieliscie no i ja tez zaciskam lapki
asiu1987 gdzie sie podziewasz
 
Ostatnia edycja:
czy wszystko ok to nie wiem, tak jak juz pisałam gin bedzie mi wróżył z wnetrznosci w połowie czerwca, ale sie rozkręca więc "bedzie dobrze" zaczyna nabierac dla mnie po lekku sensu.

Ok kobitki zmykam juz serio, wszystkim mamusiom wszystkiego naj i tym aniołkowym i tym które mają w domu małe szkraby i tym już z podrośnietymi paszczakami i tym których dzieciaczki sa już dorosłe i przedewszystkim tym które pod serduchami noszą aktualnie swoje maleństwa dużo spokoju, wytrwałości i cierpliwości i co najważniejsze zdrówka i miłości.

Buziolam i ściskam was wszystkie
 
EwelinaK, Ty uwazaj bo tu co poniektore czarownice sa lepsze od testu! Ciaze widza zanim test ja zobaczy!
Kasiu, melduje poslusznie, ze mdlic mdli, ale rzygulca nie ma. Jem normalnie, wrecz jestem ciagle glodna - cholerny swiat, moglabym zezrec konia z kopytami i uprzeza i jeszcze oblizac orczyk. Koszmar. Staram sie zapychac salata, ale "chodza za mna" zarelka ktore gotuje Rajmundowi - lazanki z kapusta, dzis sos pieczrkowy. Tluste i duporobne. Masakra. No i z cala pazernoscia, jak juz wejdzie za zeby, to jest moje i nie oddam!
 
to ci fajnie ja dzisiaj jeszcze pawia nie puscilam bo jem czesto ale malo ale wczoraj to byl koszmar cala lazienka do sprzatania pies az uciekl a ja pod prysznic masakra az mnie bylo wstyd samej przed soba ze nie zdazylam :zawstydzona/y: i mysle ze nie dojdzie juz nigdy do takiej sytuacji
 
Wiesz co? Z pawiem mozna nie zdazyc - nie ma wstydu. A jesli pomaga Ci pogryzanie, to pogryzaj, przezuwaj i przekaszaj. Mnie uczyli ze dobrze robi krakersik przed wstaniem, albo sucharek, a w ciagu dnia jakas marchewka, jablko... Cos niskokalorycznego, ale w ciaglym uzyciu. Niskokalorycznego, zeby dupsko nie uroslo.
 
Halo dziewczyny nosz kurcze blade, człowiek trochę zalatany i wchodzi na wątek a tu takie coś :wściekła/y:

W każdym razie za 10 dni będę mieć spokój to do tematu wrócę i przeczytam wszystkie wątki co by wiedzieć dlaczego i skąd ta nagonka. Póki co będę zaglądać w pierwszej kolejności tutaj i usuwać zbędne informacje!!!


Po pierwsze i ostatnie proszę się odnieść do poniższego, bo sama nic mądrzejszego nie dodam!!!

Hej babeczki!
Chciałam po pierwsze napisać, że nie podoba mi się roztrząsanie czyjegos zyciorysu i historii ciąży i poronien. Nie kazdy jest ekspertem i wie wszystko, przewaznie wiemy tyle co przekazują nam lekarze. konflikt serologiczny? no cóż, jest wsród nas dziewczyna, ktorej lekarze przy straconej bardzo wczesnej ciazy wmówili ze to przez konflikt serologiczny. Mam ją uwazac za oszustkę bo im uwierzyła choc konflikt jest grozny w póznej ciązy???? Ja widziałam 2 pęcherzyki moich blizniaków na pierwszym usg 5tc?? tez mam się z tego spowiadac, bo ktos wygooglował, że to się widzi pózniej??????
Nie kazdy ma wygadanego kompetentnego lekarza i nie kazdy musi dużo wiedziec.

Bardzo bym chciała, żeby ZWŁASZCZA na tym wątku nie prowadzić zadnych nagonek i nie zamieszczac tutaj postów oczekujących jakichkolwiek wyjasnien. Macie ale do dziewczyny to proszę na priva. jak komus sie nie podoba ze za czesto zachodzi w ciaze, czy często roni, za mało wie czy moze ma inne podejscie do macierzynstwa niz reszta.. to już wasz problem.
ten wątek jest dla kobiet ktore oczekują wsparcia wsparcia i jeszcze raz wsparcia. I chciałabym żeby takim pozostał.

Emy - a Ty leż i odpoczywaj sobie i nie denerwuj się! :tak:

I jeszcze jedno proszę o zgłaszanie takich sytuacji mi na PW, nie zawsze mogę czytać na bieżąco.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam i przepraszam...
Za to ,że przeze mnie tu ten chaos.
A co do reszty aż nie wiem od czego zacząć...za bardzo wszystko we mnie chodzi. Zadam tylko pytanie jak tak można?

..........................................................................................
Największy mój błąd to ,że napisałam na forum...
Nie czuje się już na żadnym wątku dobrze ,bo zawsze znajdzie się ktoś ŻERUJĄCY NA TRAGEDII INNYCH. Dziękuje co niektórym nie wymienię bo niestety nie pamiętam ników jednak te osoby same będą wiedziały między innymi Tobie kłaczku...w tej sytuacji najlepiej będzie jak odejdę z forum.

EDIT by Lilijanna: Wykropkowałam.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry