reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
IZW, ale masz fajnie.... U nas w rodzinnym domu, z roku na rok, w zawieszonej na nramce skrzynce na listy, gniazdowaly sikorki. Glupie troche bo jak slonce w blache przystawilo to tam musialo byc za cieplo, ale byl cyrk - furtke wylaczalismy z uzytku i chodzilismy brama, na furtce wisiala kartka z informacja ze wejscie obok i zeby listonosz dzwonil, a juz Boze bron niczego do skrzynki nie pchal bo jak grubsze to ptaszkom zaszkodzi a jak cienkie to lajzy podra.:-DMamuska galezie wtykala w oczka siatki, zeby ocienic skrzynke.
Indyk upiekl sie i zostal skonsumowany - 2 dni jedlismy cycki, drugie 2 dni nogi, reszte wsadzilam w zapiekanke, ktora skonczylismy dzis. Ekonomiczna ptaszyna.
 
Ostatnia edycja:
Kłaczku no właśnie. Indyk przeszedł bez echa albo ja gapa jestem i nie doczytałam. Myślałam, że będą fanfary gdy ptok się upiecze :) Ekonomiczny jest powiadasz? No jak go było z 25kg ;-)
 
5,4 zjolu, dokladnie. Ekonomiczny - poszedl na 6 obiadkow, z tym ze do zapiekanki to juz dolozylam i boczusia i kielbaski i serka... Miesko bylo takie resztkowe. Na szyi sie jeszcze zupka ugotowala - spoko ptok!
 
Jeju a te znowu ,,gotują,, i nie jedz tu człowieku kolacji jak klawiatura zaśliniona już jest . Taki żarcik oczywiście , no ja tam z mizerią , i żeberkami to się po prostu czuje taka malutka , maciupeńka :-D;-)przy Was.A i jeszcze zupka była?Kurcze za czym ja stałam jak Wam dawali te talenty co? za rozumem?:szok::-D no chyba nie!
 
Ja skromnie kurkę kupiłam Zupka jakaś z tego wyjdzie, cyc do wykorzystania i dwie giry. Co prawda ja w piątek odpadam i idę w siną dal. Przyjaciółka urządza panieńskie ale takie całodniowe. Biorę urlopik i idziemy na obiadek, do kina a potem na coś mocniejszego :) Jeszcze mogę, to skorzystam :)


 
Anulka, nie szlochaj. To juz bylo i sie zjadlo. A zupke ugotowac chyba kazdy potrafi wciepujac do gara co sie nawinie, byle bylo roslinne i najlepiej jednak obrane.
Oooo, bedzie balanga! Zjola, Ty sie nie daj bo gonisz! Normalnie czekam na Ciebie!
 

Kłaczku
ja zawsze znam umiar bo już dwa razy w życiu przeholowałam i wystarczy a poza tym w piątek nie ma szans żeby fasolka miała kontakt zaczepny ze mną. Nawet jak by co będzie w błogiej podróży nie światłowodem a jajowodem :) Jak mamuśka się zalkoholizuje, to jej nie zaszkodzi. A ty kochana trzymaj kciuki żeby co było z tego balangowania w dni płodne. Może dziecię rozrywkowe jest i się w końcu ujawni w jakiś wesołych warunkach :)

Anulka ja tak pieprzę o tym gotowaniu a tymczasem wszystko odłogiem leży a ja tu szkrobię z wami! Koniec świata!
 
bylam dzis prywatnie u innego lekarza na USG i zbadal mnie i nie ma zadnych zarzutow co do rozwoju dziecka.stwierdzil ze lekarz nie powinien mierzyc tych komr tylko jakis wymiar tyl... cos tam i jesli on przekroczy wartosc 10 to wtedy jest cos nie tak,a u mnie wynosi 5,6. ogolnie jestem zadowolona z wizyty ;)
 
reklama
CH_0000.jpg
To buzka mojego malenstwa

jedyne co stwierdzil ze moze stwarzac potem problemy to bardzo niskie ulozenie plodu
 
Ostatnia edycja:
Do góry