Ciąża Po Poronieniu

[Anulka16]

pięknie zaśpiewane ,,powiedz mamo ,, czy właśnie,,jeszcze sie tam żagiel bieli,, naprawde super

 

[kłaczek]

Dobralas sie do reszty nagran? Czesc jest studyjnych ("Powiedz mamo" m.in.), czesc to scena. "Powiedz mamo" to byl pastisz - 10-latka w takim tekscie... Kabaret.

 

[Anulka16]

no posłuchalam a jak śpiewała cicha noc to sie poryczałam i tyle Kurcze mama, Ty to głowe do góry nosisz co?

 

[kłaczek]

"Cicha noc" to pierwsze w ogole nagranie. Nie, nawet nie - talent dziecka to nie powod do dumy. Ona to dostala w prezencie, to nie moja zasluga. Wszytko co zrobilam, to pracowalam troche z jej wokalem i umozliwilam jej wyjazdy na festiwale jezdzac z nia. Nic specjalnego.

 

[Anulka16]

ale gdyby nie mogła szkolić głosu i próbować sił na scenie , nie słuchałabym jej wykonań może dzisiaj. Więc może talent wokalny ma sie od ,,zawsze,, te ,,nic specjalnego,, to dużo . Ilu jest młodych , zdolnych ale rodzice albo nie mają kasy albo jeszcze gorzej mają to gdzieś.

 

[kłaczek]

Nie dalo sie miec gdzies dziecka, ktore CZYSTO spiewalo nim ukonczylo rok. Tak sie sklada ze ja tez slysze. I tak pozno z nia zaczelam pracowac, ale wczesniej pochlonela mnie rehabilitacja jej blizniaka -nie szlo wyrobic. Kasa... Kombinowalam jak pchla na lysym zeby sie dalo - festiwale tylko takie, na ktorych nie bylo wyjechanych oplat, ale i tak kilka miedzynarodowych obskoczyla.
Dzis moze dlatego tak lubie Jenny - poza tym ze to slodycz raczkujaca, to dziecko ma absolutny sluch.

 

[Anulka16]

rok miała mówisz ? ja do dziś fałszuje jak talala, zreszta moj młody tez ale nie ganie go za 4 z muzyki bo niby co mam kazać żeby siedział w domu i uczył sie śpiewać?Tak teraz myśle że talent kulinarny można chyba nabyć co? ale wokalny?raczej chyba nie .

 

[kłaczek]

Nie do konca... Tak jak mozna wyksztalcic smak kulinarny, ale trudno jest poglebic wrazliwosc wechu i smaku wlasnie, tak samo mozna ksztalcic sluch i emisje glosu. Wiadomo, latwiej pracuje sie z utalentowanym "materialem" i lepsze sie osiaga efekty, ale... Pracowalam z dziewczynka, ktora bardzo chciala spiewac. Duza, zaczela jako trzynastolatka, wiec pozno. Uparta, wrecz zawzieta, to ona naciskala zeby jeszcze cwiczyc i jeszcze... Na poczatku bolalo. Fizycznie bolalo. Panna uczyla sie swietnie tekstu, pieknie lapala rytm, ale odejscie o poltora tonu od linii melodycznej zupelnie jej nie przeszkadzalo. Koszmar. Po mniej wiecej pol roku, zaczela to zauwazac - ale sie pienila! Ja jej zwracalam uwage ze falsz, a ona zloscila sie ze wie i dalej swoje. Powoli zaczela wyksztalcac to powiazanie: "Mysle dzwiek i spiewam go." Po poltora roku naprawde ciezkiej pracy, potrafila spiewac to: YouTube - Metro- Chce byc kopciuszkiem rozpisane na dwie wokalistki. I spiewala doskonale.

 

[czarna76]

AS , bardzo mi przykro z powodu Twojego taty . Przyjmij moje szczere kondolencje (*)


Kłaczek - A nie mówiłam!!!!!!!!!!!!! Super ! Wierze że tym razem się uda. Jak chcesz duphaston , daj cynk. Wyślę.
Zjola , do roboty obiboczku teraz ty testujesz

 

[kłaczek]

Czarna, dziekuje. Nie, tym razem probuje bez progesteronu - poprzednio branie luteiny bylo bledem, gdybym jej nie brala, sytuacja wyjasnila by sie szybciej. Dopoki nie bede miala pewnosci ze jest zarodek, nie chce pakowac sie w podtrzymanie. A bede chciala uzebrac scan wczesniej niz zaklada procedura.
No pasowalo by zeby zjola teraz... Geriatria kupa!