reklama
A
Anulka198424
Gość
Hej was dziewczyny dawno mnie tu nie było ale jakos zadko siedze na bb...Zobacz załącznik 349868
Wczoraj mialam wizyte Gracjanek zdrowy wszystko w porzadku wazy 1300g juz
chwale sie moim pulpecikiembo chyba pyziaki ma
Wczoraj mialam wizyte Gracjanek zdrowy wszystko w porzadku wazy 1300g juz
chwale sie moim pulpecikiembo chyba pyziaki ma
Anulka198424 śliczny
oj dziewczyny nie dość że ściepki ze "stołu" okazały sie rarytasem hehe to jeszcze sie okazało że z szlachtą gadam, ja swojej genaologii nie znam, ale pewnie z chłopstwa pochodzę grzebanie w ziemi, sianie, rozsadzanie gołymi łapami chyba mam we krwi ino te migreny i wiecznie zimne dłonie mi nie paszą do tego schematu pewnie w dalekiej przeszłości ktoś z moich dalekich przodków zrobił skok w bok hehe - tu ofkorz żarcik, nie ale az wstyd nie znam swojego drzewa geanologicznego jedyne co "najdalej" siega w mojej wiedzy to nazwiska panieńskie moich babć .
aa zaś mnie zaczął boleć brzuch i se mysle "kobito ty jakas porąbana jesteś se sama bóle wymyślasz" leże se na tym balkonie i sie sama z siebie smieję a tu w kibelku niespodzianka - jeszcze nie wiem na 100% czy to @ bo jakies to dziwaczne (zresztą jak wszystko ostatnio) ale na mój CHŁOPSKI rozum wygląda mi na poczatek @
ps jak będziesz kłaczku kiedyś miała dostęp do polskiego chleba wrzuc sobie na patelnie taka obsmarowana masłem kromaczę zajebiaszcza jest smakuje podobnie jak taka z ogniska chłopskie smaki hehe
co do książek literatura lekka łatwa i przyjemna, na wszelkiego rodzaju smutki polecam Leszka Talko - pierwsza z serii "dziecko dla początkujących" powaliła mnie z nóg, druga "dziecko dla średniozaawansowanych" - trudno było ja czytac bo płakałam ze smiechu ale dałam radę , choc nie było mi dane jeszcze tego wszystkiego co opisuje autor doswiadczyć z reką na sercu polecam ja jako odskocznię choc tematyka dla nas tu - wiadomo nasze doły ... Jest jeszcze tytuł dziecko dla odważnych jest to zbiór wszystkich ksiązek w jednej - wychodzi duzo taniej. Te kobitki które maja juz własne dzieci jeszcze bardziej chwalą jego prace zreszta mój M jak i wielu facetów tez siega po jego książki. Właśnie musze zrobic dochodzenie gdzie moja książka jest, kupiłam ja poslubie i tak krąży po rodzinie już prawie rok że sama juz nie wiem u kogo na półce gości (mam tą wszytkie tomy w jednym) i powiem szczerze że bardzo chetnie przeczytałabym ja poraz kolejny. poszukiwania czas zaczać Pitulek czeka
i wogóle jego felietony tez sa super jak ktoś lubi patrzec na świat z przymrużeniem oka: http://www.edziecko.pl/rodzice/0,79358.html
oj dziewczyny nie dość że ściepki ze "stołu" okazały sie rarytasem hehe to jeszcze sie okazało że z szlachtą gadam, ja swojej genaologii nie znam, ale pewnie z chłopstwa pochodzę grzebanie w ziemi, sianie, rozsadzanie gołymi łapami chyba mam we krwi ino te migreny i wiecznie zimne dłonie mi nie paszą do tego schematu
pewnie w dalekiej przeszłości ktoś z moich dalekich przodków zrobił skok w bok hehe - tu ofkorz żarcik, nie ale az wstyd nie znam swojego drzewa geanologicznego jedyne co "najdalej" siega w mojej wiedzy to nazwiska panieńskie moich babć .aa zaś mnie zaczął boleć brzuch i se mysle "kobito ty jakas porąbana jesteś se sama bóle wymyślasz" leże se na tym balkonie i sie sama z siebie smieję a tu w kibelku niespodzianka - jeszcze nie wiem na 100% czy to @ bo jakies to dziwaczne (zresztą jak wszystko ostatnio) ale na mój CHŁOPSKI rozum wygląda mi na poczatek @
ps jak będziesz kłaczku kiedyś miała dostęp do polskiego chleba wrzuc sobie na patelnie taka obsmarowana masłem kromaczę
zajebiaszcza jest smakuje podobnie jak taka z ogniska chłopskie smaki heheco do książek literatura lekka łatwa i przyjemna, na wszelkiego rodzaju smutki polecam Leszka Talko - pierwsza z serii "dziecko dla początkujących" powaliła mnie z nóg, druga "dziecko dla średniozaawansowanych" - trudno było ja czytac bo płakałam ze smiechu ale dałam radę , choc nie było mi dane jeszcze tego wszystkiego co opisuje autor doswiadczyć z reką na sercu polecam ja jako odskocznię choc tematyka dla nas tu - wiadomo nasze doły ... Jest jeszcze tytuł dziecko dla odważnych jest to zbiór wszystkich ksiązek w jednej - wychodzi duzo taniej. Te kobitki które maja juz własne dzieci jeszcze bardziej chwalą jego prace zreszta mój M jak i wielu facetów tez siega po jego książki. Właśnie musze zrobic dochodzenie gdzie moja książka jest, kupiłam ja poslubie i tak krąży po rodzinie już prawie rok że sama juz nie wiem u kogo na półce gości (mam tą wszytkie tomy w jednym) i powiem szczerze że bardzo chetnie przeczytałabym ja poraz kolejny.
poszukiwania czas zaczać Pitulek czeka i wogóle jego felietony tez sa super jak ktoś lubi patrzec na świat z przymrużeniem oka: http://www.edziecko.pl/rodzice/0,79358.html
Ostatnia edycja:
IZW, ja mam wylacznie polski chleb - sama pieke. Ciemny, mieszany, z dodatkami siemienia lnianego, platkow owsianych, czasem kminku, a jak sie trafi to slonecznika tez. Chleb z patelni nie, ale z ogniska, taki pachnacy dymem... Mmmm.... Chlopskie smaki? A prazuche znasz? Ziemniaki sie gotuje, odlewa czesc wody, ubija reszte z maka na gesta mase, potem ostygnieta kroi na plastry i smazy na tluszczyku ze skwareczkami. Pycha!
Karollcia - tak tak czerwiec bliziutko
A co u nas? Już dobrze, ale wylądowaliśmy w szpitalu z zapaleniem oskrzeli i dusznościami, także czeka mnie bieganie z Adą po alergologach i wiem, że nie mogę tego zaniedbać, bo pewnie leczyć będziemy się dłużej, choć jeszcze 2 dni temu myślałam, że będzie to inaczej wyglądało.
ZJOLA!!! KŁACZEK!!! - ekhm laseczki.
Witam jestem ,ale już uciekam :--(
Wróciłam z pracy ,a w międzyczasie rozmawiałam z mamą przez tel.
Lekarka prowadząca tatę w szpitalu powiedziała ,żeby się szykować powoli do taty odejścia.
Zostało mu kilka tygodni życia...:---(
Jadę do szpitala.
Będę wieczorkiem.
-(Wróciłam z pracy ,a w międzyczasie rozmawiałam z mamą przez tel.
Lekarka prowadząca tatę w szpitalu powiedziała ,żeby się szykować powoli do taty odejścia.
Zostało mu kilka tygodni życia...:-
--(Jadę do szpitala.
Będę wieczorkiem.
karolcia81
czekam na szczęście.....
Lilijanka - dacie radę...wykurujesz małą...raz dwa....buziam!
Anulka - cudo....tak trzmaj!
As - kochana....ciężki czas przed Tobą...ale tak jak napisała Kłaczek....ciesz się jeszcze tatą bo jeszcze jest....możesz mu teraz powiedzieć jaki jest dla Ciebie ważny, jak go kochasz....trzymaj się dzielnie....przytulam Cię mocno!
a u mnie powoli pojawia się @....idealnie w terminie!
Kochane...teraz sobie jadę na dwa tygodnie w górki....taki urlopik majowy...przed właściwym czerwcowym....przed starankami...wyciszenie, odpoczynek, pełen relaks....oby tylko pogoda się jakoś spisała, żebym buzie mogła do słonaczka troszkę wytawić....
buzaki.....do " zobaczenia" za dwa tygodnie!
Anulka - cudo....tak trzmaj!
As - kochana....ciężki czas przed Tobą...ale tak jak napisała Kłaczek....ciesz się jeszcze tatą bo jeszcze jest....możesz mu teraz powiedzieć jaki jest dla Ciebie ważny, jak go kochasz....trzymaj się dzielnie....przytulam Cię mocno!
a u mnie powoli pojawia się @....idealnie w terminie!
Kochane...teraz sobie jadę na dwa tygodnie w górki....taki urlopik majowy...przed właściwym czerwcowym....przed starankami...wyciszenie, odpoczynek, pełen relaks....oby tylko pogoda się jakoś spisała, żebym buzie mogła do słonaczka troszkę wytawić....
buzaki.....do " zobaczenia" za dwa tygodnie!
reklama
Nie muszę się szykować -jestem gotowa że hoho!!!!!
Ja tu mam takie pokłady optymizmu i wiary że nie może być inaczej jak tylko dobrze!!!!
Jak komuś brakuje to zapraszam po trochę
I powiem jedno -jestem z siebie dumna kiedy patrzę na Alicję i mówię "zawsze w Ciebie wierzyłam!!!!!".
Jestem dumna z siebie że dałam radę pokonać czarne myśli, pokonać strach...
Udało się nam i Wam też się uda!!!!!!!!!!!!
