reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

kłaczek - rozumiem :) mimo wszystko caly czas trzymam za Ciebie kciuki!!!!! &&&&&&&&&&&&& i za pozostale starajace sie:)
 
reklama
W zasadzie nie dostalismy szans...
Niby w macicy cos widac ale to bylaby niska ciaza. Kolo jajnika cos mam duzego, nie wiadomo co. Diagnozujemy w kierunku ciazy pozamacicznej :dry:
I to bedzie najpewniej to, lub poronie czyli dostane wieksza @... :dry:
Dzieki Wam za wszystko
 
kłaczek- kiedys czytałam Twoj post- i utkwił mi Twoje slowa ze chcialabym dac dziecko swojemu partnerowi??chcesz aby mowily one do niego tato??czy sie myle

Magda mr - tule i wspieram
 
Magdo- wiem ze w takiej sytuacji ciezko dobrac slowa- wiem jak ciezko jest zyc - jestem tutaj nowa i wiem ze ból jest ogromny- jednak mowia ze nadzieja umiera ostatnia i wciaz mam nadzieje ze "dziecko nie umiera tylko zmienia date urodzenia"
 
Mikusia, być może to mój post. Tak, chcę dac dziecko swojemu partnerowi. Jedno - nie musi być stado - zasługuje na to, żeby ktoś powiedział do niego "tato" a na moje dzieciaki z pierwszego małżeństwa w tej kwestii nie ma co liczyć bo za stare były żeby w nim widzieć ojca. Są na kumpelskiej stopie. Marzymy o jednym dziecku i nie cholery nam nie wychodzi.
Magda, nie bój się. Jeśli nawet jest beznadziejnie, to można przez to przejść i wyjść silniejszym. Uwierz, da się. Też się bałam - poprzednio miałam zabieg, nic nie wiedziałam, teraz zdecydowałam się na inną metodę, nie znaną mi, w obcym kraju, gdzie nie wiadomo jakie mają procedury... Natura zrobiła swoje. Smutne, ale widocznie tak miało być. Spokojnie. Będzie dobrze na ile może być dobrze w takim układzie.
 
reklama
Kłaczek- moj syn nie jest dzieckiem mojego meza, wiec doskonale Cie rozumiem, mimo ze moje dziecko mowi "tata" do meza to nadal nie jest to samo o doskonale wiem co czujesz bo chce dac mojemu A. dziecko - pragne tego najmocniej na swiecie....

Magda- nie wiem co napisac- wiem ze sie boisz - nie mogę Ci pomóc ale wiedz ze tule Cie i jestem przy Tobie myślami!
 
Do góry