reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Kasiu chyba jestesmy z tych samych okolic:) dzieli nas moze 30 km :)

wierze ze bedzie dobrze- ale ciesz sie ze mnie przyjelyscie cieplutko:)
 
reklama
Witaj, mikusia. Bywa... Przykro mi że i Ty i chyba nie ma mądrych słów na taką okazję. Może tylko tyle, że czas pomoże się pogodzić ze stratą... Masz synka - masz czym zająć myśli, żeby ból nie "łaził za Tobą" na okrągło. Przyjdzie moment że poczujesz się gotowa do kolejnej próby i zaczniesz od nowa jak każda z nas zaczyna - dasz radę.

Karollcia, u mnie trochę inaczej. Miejsce na ziemi do którego się wraca ma być, ale poza tym zawsze mnie nosiło - motocykl i żagle nie wzięły się znikąd. Marzenie? Porządny rejs albo wyprawa na motocyklu gdzieś naprawdę daleko. Nierealne. Kiedy był Columbus, miałam małe dzieci... Póki co zbiegało się do żeglugi szuwarowo-bagiennej (Mazury) i szwendania się motorkiem po Polsce. Teraz trochę Anglii z opcją włóczenia się w ub. roku to tu to tam. Też jest ładnie jeśli trafić na ładną pogodę, ale mówi się że Anglicy dlatego kupują tyle kabrioletów (najwięcej w Europie) że wciąż mają nadzieję że kiedyś nadejdzie ten dzień w którym będą mogli opuścić dach. Optymiści.
A z innej beczki... Zeszłam ze śmiechu.
YouTube - My mama said i can !!!!!!
 
KASIA- no napewno nie jest taka malutka:) widze ze masz synka z kwietnia 2009 :) moj synek jest z 4 kwietnia

musze wdrazyc sie w ten watek i bede wiedziala o kazdej wszystko:) przynajmiej tyle ile powinnam :)
 
Mikusia, jest tu gdzieś taki wątek "Poznajmy się" - tam sporo wiedzy w pigułce figuruje.:tak:
Kasia, ja też chcę. Ciepełka znaczy się i słoneczka - u nas parę stopni plus i szara szmata zamiast nieba. Ociekający szarością i wilgocią świat. Bleee... (gdzie jest ikonka puszczająca pawia?)
 
kłączek- napewno sie zapoznam:) teraz czeka mnie mega sterta ciuchod do prasowania- ostatni tydz mialam wyciety z zyciorysu i tak sie nazbierało

mam ciekawa lekture na wieczor

dziekuje dziewczynki
 
I to jest powód dla którego chodze w jeansach i byle czym... Nie znoszę prasowania. Miłej lektury! Też mam dziś czytane - odwiedziłam bibliotekę i mam nowy zapasik.:-D
 
jeansy i bluzy sa ok, najgorsze sa zaslony i firanki, posciel grrrrr .... a powiedzcie mi dziewczynki ktore przeszly łyzeczkowanie- jak dlugo krwawilyscie?bo ja tylko w dzien zabiegu ... czytalam ten watek i kobietki mialy krwawienie znacznie dluzsze...
 
Po zabiegu (wieczorem) w zasadzie na drugi dzień rano już tylko plamiłam. Po południu wsiadłam na motor i przeleciałam sie dobrze ponad 100km, co mogło by dać jakieś "zawirowania", ale tego dnia już nic kompletnie się nie działo. Potem jeszcze przez 2-3 dni pojawiały się sporadycznie bardzo małe plamki i już. Z tego co wiem, to też zależy od organizmu, czasem się zdarza kilkudniowe krwawienie - w szpitalu uprzedzali mnie że to się może zachowywać jak miesiączka.
 
to podonie jak ja- wczoraj rano byly lekkie krwawienia i juz jest czysto- teraz czekam na regeneracje - staranek nie wznawiamy- zaczelam juz brac tabletki moze za 2 lata postaramy sie...kto wie
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Wiesz -Twoja rodzina, Twoje planowanie. U nas akurat nie dość że chcemy jak wariaci to jeszcze czas goni, więc jak się tylko @ skończy (pierwsza po poronieniu) to zbieramy d... w kupę i do roboty. Może jeszcze się uda wcześniej u GP jakieś badania wyrzeźbić, bo tu jak w Polsce - do 3 razy to przypadek, potem zaczynają kombinować, a my nie mamy czasu na eksperymenty.
 
Do góry