Ciąża Po Poronieniu

[karollcia33]

Linnea-wszystko będzie ok odpoczywaj
klaczek-kurcze nie wiedzialam ze mozna tak na kartce napisac.No ale ja zawsze na nfz robie.Zresztą w tym kraju już mnie nic nie zdziwi.
Magda Mr- super beta rośnie czyli jest ok
aniunia-walcz nie daj sie wykiwac.Pogadaj z gin.wiesz oni najchetniej by chciali zebyśmy za wszystko płacili a po co nasze ubezpieczenia?Po co płacimy składki?Trzymam kciuki

 

[kłaczek]

Karollcia, i bez kartki, "na gębę" też można. Kupujesz badanie jak bułki w sklepie - wiesz jakie chcesz to mówisz, a jak nie wiesz to masz zapisane na kartce. Do prywatnych badań nie jest potrzebna "podkładka" dla NFZjaką jest skierowanie. Tzn. chyba rtg nie zrobisz bez skierowania, ale nie byłabym pewna. Do zdjęcia ortopantomograficznego musiałam mieć skierowanie mimo że płaciłam. Badania z krwi, mocz itd. spokojnie, tylko musisz wiedzieć konkretnie co chcesz zrobić i dysponować odpowiednią kaską. Teraz sobie morfologię w Polsce robiłam w ten sposób - wizyta jak na kawkę po prostu.
Aniunnia, Tobie się już chyba należą badania refundowane, tylko że czasem trzeba na niektóre w kolejce poczekać. Nie daj się oskubać. Dowiedz się gzie co i jak, idź nawet do pierwszego z brzegu byle w przychodni gina, powiedz że chcesz porobić badania, zagraj głupa. Te same wyniki możesz potem pokazać Twojej gince. PO cholerę płacić za coś co Ci się należy? I to nie kosztuje "piątkę".

 

[onaxxx]

klaczek oczywiscie ze jak zaplacisz mozesz sie przebadac od wlosa po paznokcia na nodze, tylko mysle ze aniuni nalezy sie jesli nie wszystkie badania to przynajmniej ich czesc w ramach ubezpieczenia, no ale coz tak to jest w tym naszym "pieknym " kraju ze gdy przywioza menelika z rozbita glowa to ma ful wypas badan lacznie z tomografem a to kosztuje niemalo, a tam gdzie potrzebna jest rozszerzona diagnostyka badan aby postawic diagnoze niestety brak funduszy.....i to mnie strasznie wkurza

 

[karollcia33]

klaczek-no tak zapłacisz to ci zrobią.Masz kasę to załatwisz wszystko.

 

[kłaczek]

Dokładnie, ale ja też uważam że aniunnia mogłaby choć spróbować uniknąć płacenia za wszystkie badania. To będzie fortuna w sumie. Poszłabym do jakiegoś gina w przychodni, z papierami jakie mam typu karty ze szpitali (dokumentacja poronień), jakieś badania ale nic świeżego po ostatnim poronieniu poza hist. pat. o ile była i powiedziałabym że to już kolejne poronienia, że chciałabym z mężem porobić badania, znaleźć przyczynę tego stanu rzeczy etc. etc. I ani słowa że gdzieś prywatnie coś się robi... Może zasugerowałabym jakie konkretnie badania chciałabym zrobić - niech wiedzą że nie jestem całkiem zielona i nie dam się spławić.
Miałam tak kiedyś z młodym - w jednym szpitalu dali nam strasznie daleki termin konsultacji, a widziałam że choroba postępuje szybko, napisałam po prostu list do Centrum Zdrowia Dziecka. Opisałam co się dzieje, ale nie zająknęłam się nawet że go Zakopane zaczęło diagnozować. Wygraliśmy na tym diagnozę. Warszawa w ciągu dwóch tygodni go konsultowała, zalecili hospitalizację w Krakowie (bliżej, a Instytut Pediatrii kompetentny), Zakopane wysłało go na Banacha, gdzie dostaliśmy diagnozę ale błędną. Gdybyśmy się jej trzymali, miałabym w domu kalekę. Kraków diagnozował go solidnie i znaleźli w czym rzecz, ale jedni nie wiedzieli o drugich i na tym młody wygrał. Na Banacha znaleźli tylko wiotkość wiązadłowo torebkową (pani doktor go obejrzała tylko, pomacała i wiedziała), w Krakowie po pobraniu wycinka mięśnia dogrzebali się zaniku, ale zrobili wszystko od CT głowy po elektromiografię.
Karollcia, dokładnie - masz kasę masz co chcesz. Gdyby było mnie stać, zrobiłabym wszystko już w czerwcu...

 

[magnusik]

ehhh z tymi badaniami... moje ostatnie badania tez kosztowały ponad 200 zł. Tak to jest to gina prywatnie, do dentysty prywatnie, do neurologa prywatnie...ehhh.... a kasiora się w portfelu nie rozmnaża. Już miałam plan, że może będę chodzić do jakiegoś konowała ( bo innego u mnie nie ma) na książeczkę i prosić o skierowania, ale jak mi taki co się nie zna powie np że coś jest nie tak a wcale tak nie będzie to zawału dostanę no i nie wiem czy częste scany nie zaszkodzą maleństwu

 

[Magda_Mr]

progesteron 28,60 ng/ml wiecie moze co to znaczy??

 

[magnusik]

Magda_Mr mamo.tato - Artykul - Poka

 

[trawa]

kłaczek no to masz sny jak ja, codziennie mi się coś śni a tak przeciętnie raz na tydzień jakiś koszmarek - psyche mam już zjaraną. Raz mi się śniło, że moje niemowlę zagłodziłam na śmierć - no masakra kompletnie nie wiem skąd mi się takie sny biorą, a najgorsze jest że nic dobrego mi się nie śni...

asia1987 - ty masz 23 lata i sobie wypominasz, ze wcześniej się o dzidzie nie postarałaś?? Ja mam ponad 30 i co mam powiedzieć... nie przesadzaj bo się zamknę w sobie i załamię ;-)

Kłaczku, Asia to faktycznie przegięcie z tym pierwszym trymestrem, przecież on jest czasem najważniejszy i decyduje o życiu i zdrowiu dziecka. Ja jak zobaczyłam 2 kreski (3tyg. od @), zadzwoniłam do mojej gine i ona kazała mi zrobić badania krwi (tokso, cytomegalie, bete, morfologie, mocz), za 2 tygodnie zrobić USG i po miesiącu przyjść ze wszystkim. Czyli w 7 tygodniu od @. Mi się to wydawało dziwne, że nie mam przychodzić natychmiast, ale ona powiedziała że w 3 tygodniu ani nic nie zobaczy na USG, ani nic nie wymaca, ani nic. Tylko ściągnie ode mnie kasę za wizytę. Więc to mi się wydawało logiczne. Ale czekanie do 2 trymestru z jakąkolwiek opieką medyczną? to chyba przegięcie. Rozumiem, że to jest ich filozofia naturalnej selekcji? Że ciąża ma się sama utrzymać, jak się nie utrzyma to nie ma ciąży. Trochę chore. Poza tym kobieta wie czy tam fasolka wygląda prawidłowo, czy bije serce. A tak to do 12 tygodnia nic nie wiadomo. Dziwne conajmniej, w tak rozwiniętym kraju.

Mart81 - UK tak jest bo tam nie chronią życia poczętego i aborcja jest legalna

aniunnia - no to dobrze, że cysty nie ma i że ci zlecili tyle badań, a co do braku @ to może coś psychika zablokowała? Ja robiłam badania w Krakowie w Diagnostyce na ul Olszanskiej 5 DIAGNOSTYKA laboratoria medyczne i analityczne: Nasze placówki badania były o wiele tańsze niż w np przez CM LIM- o widzę, że ci onaxxx już pisała o tym

linea82 -trzymam kciuki!!!


a u mnie: planujemy z mężem wyjazd- zawsze jedziemy na własna rękę i wszystko sami załatwiamy, tym razem planujemy wypad na jakaś wyspę- może Sardynia, może Madera lub Malta, no jeszcze się nie zdecydowaliśmy- wszystko zależy gdzie są tanie loty... no i planujemy też kiedy - ja mówię że najlepiej w kwietniu a na to mój m. że w kwietniu to ja już mam być "zapylona" i on chce wcześniej...

 

[Magda_Mr]

magnusik chyba zly adres