Ciąża Po Poronieniu

[karollcia33]

hej poniedziałkowo
trawa-powiem ci kochana że ta cola raz działa raz nie.Juz nie wiem co mam robić.Ale dam radę
&Ewcia- widzę że jedziemy tak samo.Ja dzisiaj odbieram wyniki krwi i moczu i zobaczymy co tam wyjdzie.I jutro mam wejsc z nimi bez kolejki do gina żeby zobaczył.
widziałam że został poruszony temat starych i nowych dziewczyn.wiecie co takie cos nie powinno mieć miejsca
Pomyslcie sobie stare formumowiczki jak my się poczułysmy?Tak jakbyscie nam doły do zrozumienia co wy tu robicie?
Już wcześniej pytałam czy jesteśmy gorsze?Może tak jak ktoś napisał (przepraszam nie pamiętam nicka)stwórzcie sobie wasz wewnetrzny tajny wątek i tam we własnym gronie będziecie i nikt wam nie bedzie przeszkadzał.Przepraszam za takie słowa ale jestesmy chyba tutaj żeby sie wspierac nawzajem a nie "kiedys bylo lepiej"
Emy-No w tv widziała co się działo pod bankami.
I kochana kciuki mocno zaciśnięte za dwie kreseczki
a_gala-pewnie że cię pamiętam.Trzyma kciuki za owocny cykl
klaczek to powinien być pod koniec tygodnia o ile dobrze pamiętam
A do mnie jutro przyjerzdzaja rodzice na wystepy spóxnione z okazji dnia babci i dziadka w przedszkolu (ospa panowała)
i potem zabiora mi mojego skarbika do siebie.
On nie może sie już doczekać.pewnie babcia i dziadek na wszytsko pozowlą wszytsko tylko dla niego.no ale po to sa dziadkowie do rozpieszczenia.
ok narazie tyle
pozdrawiam

 

[Lilijanna]

Chciałabym aby po tym poście już nikt nie poruszył tematu stare/nowe. Koniec kropka.


Karollcia33 - spróbuj zwiększyć dawkę tej coli jak nie pomaga, She np. potrzebowała aż szklankę wypić. Niby pomagają też orzechy, a dodatkowo mają dobry wpływ na Maleństwo.

 

[karollcia33]

Lilijana-dzieki bardzo.Zastanawiałam się nad większą ilościa tej coli już wczoraj ale jakoś nie próbowałam.Ok ide po szklaneczke.
A orzechy laskowe czy włoskie?
boże wiesz jak mi głupio.W końcu to trzecie ciąza to powinnam wiedzieć ale dwie poprzednie przeszłam bez objawowo.

 

[aga2323]

witam w poniedzialek, od kilku dni zastanawiam sie czy powinnam przejsc na forum pazdziernikowe, gdyz tak wypada termin dla mnie, ale stwierdzilam ze tutaj otrzymalam bardzo wiele wsparcia, tutaj sa dziewczyny ktore ze szczerego serca wspolczuja i wspieraja i ZOSTAJE! nie jestem wstanie pisac czesto gdyz moja 21-miesieczna coreczka uwielbia naciskac wszystkie klawisze jak ja jestem przey kompie i wiecej to stwarza nerwowych sytuacji w zyciu. Ja na razie czuje sie bardzo dobrze, mam bol tylko w jednej piersi, co mnie troche dziwi ale stwierdzilam ze nie mam zamiaru szukac sobie zmartwien. Dzisiaj mam zamiar porozmawiac w pracy aby dano mi lzejsze obowiazki i walczyc o dodatkowa przerwe- gdyz mam apetyt, a kwasne jak smakuje :-)w czwartek ide do lekarza rodzinnego, na ogolen badania tzn.waga, cisnienie i wybrac szpital i chce aby mnie poslala na wczesniejsze usg ze wzgledu na wczesniejsza sytuacje. Normalnie tutaj jest po 12stym tygodniu a ja chce po 7-mym i po 12-stym.
Chcialam nawiazac do tematu ze szczepieniami, w piatek dostalam kartke ze zlobka malej iz jedna z nauczycielek po powrocie z wczasow zachorowala na gruzlice, i kazde dziecko plus rodzice maja obowiazkowo zrobic badania krwi. Idziemy w srode wszyscy, konsultowalam sie juz z lekarzami i oni sa zgodni ze jezeli dziecko bylo szczepione przeciwko gruzlicy to nic jej nie bedzie. A ja szczepilam na wszystko Emi i dzieki temu jestem bardziej spokojniejsza o nia. Wiem ze czasem zdarzaja sie sytuacje nie wesole ale mysle ze wiecej razy jednak szczepienia pomagaja. po pewnym czasie kazda z nas oddaje dziecko do zlobka, do przedszkola a niestety to jest wielkie zbiorowisko zarazkow, bakterii a na to wplywu juz nie mamy.
dziewczyny widze ze ta sroda moze byc bardzo owocna trzymam kciuki&&&&

dziewczyny uwazajcie z ta cola w czasie ciazy-ona nie jest zdrowa dla malenstw - mam na mysli wieksze ilosci.

 

[Linnea82]

aga2323 - ja też stąd nie odejdę. Zaglądam na październikówki trochę z nimi pisze ale moje serce jest tu z wami. Dziewczyny są tam spoko ale ja nie umiem juz tak radośnie i bezstresowo podchodzic do ciąży jak one. ostatnio jak poruszyłam temat poronienia, bólu to wyszło na to że co niektóre nie chcą dopuszczać do siebie myśli że moze coś pujśc nie tak.Omijają takie tematy szerokim łukiem.

 

[karollcia33]

Linnea82-no ja też tu zostane.
Byłam też na wrześniówkach ale chyba jeszcze nie jestem gotowa.Wolę zostać tutaj z wami.

 

[ola**]

oj dziewczynki tu juz bylo kilka burz i kłotni...ja jedną przezylam ale pare dz odeszlo z wątku a szkoda wiec neiwazne stare czy nowe Lili dobrze napisala

ja rzadziej zaglądam fakt,bo nei nadażam ale wiem jak bylo jak sama bylam "nowa".i powiem więcej nei mam pretensji,ze nei wszytskie mnie znają i nie zawsze mam jak włączyć się w rozmowę poneiwaz uwazam ,ze ten wątek głownie jest dla świezych aniolkowych mamus, ktore szukają wsparcia.ja tu znalazlam je i stanelam na nogi i potrzebowalam wygadac się.taka kolej rzeczy.

karolcia33 i linea a wy to na wieści moglybyscie zacząć wpadac bo jedno drugiego nei wyklucza.sporo dz rozpakowalo się i ciezaroweczki potrzebują kolejnych

Trawa kochana a ja myslę o tobi!.nie piszę bo tu ciezko potem znalezc odpowiedz

Emy dobrze ,ze jestes bo tu juz zamartwianie zbiorowe bylo! kurcze nieciekawie tam u Ciebie

iza44441 ja przykro mi ,ze jeszcze nie wyszly dwie kreseczki.ale zobaczysz,ze nim się obejrzysz zobaczysz.co do dni płodnych ja polecam seks dla przyjemności bez wyliczeń...naprawde mniej nerwów jest ,wiecej spokoju a co za tym idzie łatwiej zajść w ciąże niz celując i nakrecajac się,ze mam plodne wiec powinno się udac. niech bobasek zaskoczy bedzie najmilszą neispodzinką

 

[karollcia33]

ola**-no ja na wieściach to od czasu do czasu bywam.Tutaj jest inaczej niz na wrzesniówkach.wy rozumiecie mój strach moje obawy.

 

[zjola]

Babiszony jedne! Co tu tak poważnie! Proszę mi się tu nie dzielić, na stare i nowe. Politykę nich sobie inni uprawiają. Wszystkie jesteśmy ważne i każdy nasz problem jest ważny! Ja jestem ani stara ani nowa i co ja teraz biedna mam zrobić Ja do nikogo nie pasuję? Bzdura!

My się tu mamy wspierać,smucić, cieszyć i czekać na fasolki
Za uwagę

A teraz na poważnie.

Emy i wszystkie testujące bo ja sklerotyczka jestem Trzymam kciukasy &&&

Olu wiadomo, że teraz musisz czas maluszkowi poświęcać a nie tylko na necie siedzieć. Buziaki

Ja jutro idę robić betę, żeby sprawdzić, czy zaśniad się nie panoszy. Pomimo, że nie czekam na razie na fasolkę, to też proszę o kciuki.

Pozdrawiam wszystkie bez wyjątku i życzę miłego poniedziałku

 

[As 76]

Dajcie juz spokój , proszę . Emy ma rację . Jesteśmy tu po to aby się wspierać .
Nikt nikogo napewno nie chciał urazić ani broń boże obrazić . Stare czy nowe co z różnica? Ważne że pogadać można.

Emy , czekam na tego twojego teściora!!!
I juz mi się tęskni za Kłaczkiem .

I pozdrawiam wszystkie bez WYJĄTKÓW!!!

aha , mój stary mi kazał nie kupować juz plasterków , ale pewnie żartował pożyjemy zobaczymy

Super ,że plasterki odstawiasz :-):-):-)

czesc dziewczyny
ciekawe czy mnie ktos jeszcze pamieta? jakis miesiac sie nie odzywalam, ale czytam i jestem na biezaco...musialam troche odpoczac od tego ciaglego "wałkowania" tematu, a jak juz zobaczylam ostatnio te narzekania, ze to juz nie to samo forum, to tez mi sie troche odechcialo pisac...ale ok, dosc juz na ten temat co u mnie? staranka w toku i tak juz od 4 cykli, ostatni tydzien zmagalam sie z angina, niestety antybiotyk tez byl. we wtorek mam termin spodziewanej @ i jak myslicie czy jakby co byla ciaza, to antybiotyk bardzo zaszkodzil? bo zaczynam sie pomalu bac...

Emy dobrze, ze sytuacja w kraju troszke sie uspokaja ja tez mam zamiar testowac w srode poki co nie czuje sie ani tak jak na @, ani na ciaze...hmmmm....sama nie wiem co o tym sadzic

pozdrawiam wszystkie bez wyjatku, a w szczegolnosci nowe aniolkowe mamusie...badzcie silne i zagladajcie tu do nas

Czarna ja tez juz dzisiaj o klaczku myslalam, kiedy ona ma wrocic? chyba jakos pod koniec tygodnia...juz nie moge sie doczekac!

a-gala witaj.
Miło poczytać co u Ciebie.:-):-)
Na tak wczesnym etapie antybiotyk nie ma żadnego wpływu na dziecko .;-):-):-)
Za Kłaczkiem też mi się mocno tęskni.;-):-):-)

czarna, może nie żartował.
może w głębii duszy czekał, aż ty poruszysz temat...

moze przemyslał wszystko spokojnie i doszedl do wniosku ze chce się starac, tylko nie bardzo wie jak ci to powiedziec, skoro ty nie poruszasz tematu
wiesz, faceci mają swoj sposób myślenia! może nie chcial sie wyrywac z powazna rozmowa na ten temat, skoro ty milczysz, to moze jeszcze nie chcesz, dlatego tekst o niekupowaniu plasterków jest w sam raz, lekki, niezobowiazujacy, tak dla zbadania twojej reakcji. najwyzej pomyslisz ze zartuje ))

e_gala pewnie ze pamietam, tak długo to cię nie było zeby zapomniec. myslałam ostatnio co u ciebie, bo pamiętalam, że mamy @ w podobnym czasie w takim razie trzymam mocno kciuki, byloby super razem isc przez ciązę. Ja od kilku dni czuję się okropnie, piersi jak balony, nie potrafię spac, zawroty głowy, mega mdłosci z dnia na dzien coraz większe, zgaga?!, ale zdaję sobie sprawę, ze to od podwyższonego progesteronu, niekoniecznie z powodu ciązy, ale leków, które brałam.
mam nadzieję i korci mnie jak diabli zeby zrobic jutro test, ale postanowiłam wytrwac do srody.

co do antybiotyku, nie wiem co ci doradzic. w koncu na dobrą sprawę nie wiesz czy jest fasolka czy nie. poza tym brałas antybiotyk tydzien temu, czyli mniej więcej w czasie kiedy mogło dojsc do zapłodnienia. myslę, ze leki nie zaszkodziły.
Ja dzisiaj byłam u dentysty, mam do wyrwania ósemkę i tez popadłam w podobny tok myslenia i powiedzialam dentyscie ze mogę byc w ciązy, na co on ze poczekamy, bo w ciazy mi zeba nie wyrwie. nakręcam się bez powodu......


kłaczek ma jeszcze kilka dni, wyleciała w czwartej o ile dobrze pamiętam, więc musimy byc cierpliwe do następnego czwartku

Czarna trzymam kciuki za testowanko.;-):-):-)

Witam w poniedziałkowy poranek:-)

Proszę mi tu nie pisać o podziałach na stare i nowe forumowiczki!!!!!!!! Wszystkie razem i każda z osobna tworzymy to forum - wspieramy się, trzymamy kciuki najpierw za staranka i II krechy na teście, następnie za każdą wizytę u gin, pomyślny poród itp. Razem się smucimy i cieszymy..... Więc każda z Was jest tu u Siebie i tak ma zostać!!!!!!!!!!!!

A co u mnie : mam mega doła, bo coś mi organizm figle płata..... @ jak nie było, tak nie ma (38dc).... testy wychodzą z I krechą:-( Zastanawiam się ile jeszcze poczekać zanim uderzę do gina na konsultację. Po starcie Olci wszystko szło w dobrym kierunku - @ co 28-29 dni, a teraz co???????????????

Emy, a_gala, aniołkowa.mama - Trzymam kciuki za pozytywne testy i z niecierpliwością oczekuję relacji z ich wyników &&&&&&&&&&

Pozdrawiam wszystkie bez wyjątku

A może będzie tak jak u Karolci 33 .
Test z 1 kreską ,a ona w ciązy była.

hej poniedziałkowo
trawa-powiem ci kochana że ta cola raz działa raz nie.Juz nie wiem co mam robić.Ale dam radę
&Ewcia- widzę że jedziemy tak samo.Ja dzisiaj odbieram wyniki krwi i moczu i zobaczymy co tam wyjdzie.I jutro mam wejsc z nimi bez kolejki do gina żeby zobaczył.
widziałam że został poruszony temat starych i nowych dziewczyn.wiecie co takie cos nie powinno mieć miejsca
Pomyslcie sobie stare formumowiczki jak my się poczułysmy?Tak jakbyscie nam doły do zrozumienia co wy tu robicie?
Już wcześniej pytałam czy jesteśmy gorsze?Może tak jak ktoś napisał (przepraszam nie pamiętam nicka)stwórzcie sobie wasz wewnetrzny tajny wątek i tam we własnym gronie będziecie i nikt wam nie bedzie przeszkadzał.Przepraszam za takie słowa ale jestesmy chyba tutaj żeby sie wspierac nawzajem a nie "kiedys bylo lepiej"
Emy-No w tv widziała co się działo pod bankami.
I kochana kciuki mocno zaciśnięte za dwie kreseczki
a_gala-pewnie że cię pamiętam.Trzyma kciuki za owocny cykl
klaczek to powinien być pod koniec tygodnia o ile dobrze pamiętam
A do mnie jutro przyjerzdzaja rodzice na wystepy spóxnione z okazji dnia babci i dziadka w przedszkolu (ospa panowała)
i potem zabiora mi mojego skarbika do siebie.
On nie może sie już doczekać.pewnie babcia i dziadek na wszytsko pozowlą wszytsko tylko dla niego.no ale po to sa dziadkowie do rozpieszczenia.
ok narazie tyle
pozdrawiam

Ale fajnie u Ciebie z tymi dziadkami.
Mój młody schodzi tylko 1 piętro niżej .

Witam się w poniedziałek.
Wczoraj mieliśmy mojego męza urodziny ,więc ja nadal jestem wczorajsza ,a po tym jest wszystko oki.

Dziewczyny ja jeszcze wrócę do starych i nowych forumowiczek.(przepraszam lili)
A kto to stary ?
A kto to jest nowy?
przecież my wszystkie piękne ,młode ,nowe ,i niezniszczalne
Problem polega chyba na czymś innym
"Stare " forumowiczki nie czują też klimatu dlatego ,że nie ma starego zespołu i tyle.
Jak są inne osoby to są też i inne poboczne problemy ,które z wątkiem głównym tworzą całość.
Dla mnie też brakuje ale.... tamtych osób ,które już się nie pojawiają np : ... 13x13
Od dłuższego zastanawiam się co u tej "PANI" słychać.;-);-)
Tęsknię za nią i już.
Ale to wcale nie znaczy ,że na forum jest teraz źle ,bo nie jest .
Jest bardzo fajnie ,czuje się wsparcie,opiekę duchową od Was płynącą ,radość z sukcesów innych i to właśnie jest piękne :-):-):-)
A sentyment do "starych" zawsze będzie ,za kilka miesięcy Wy też będziecie już "starymi" i jak odejdziecie to też ktoś będzie Was wspominał i za Wami tęsknił.