reklama
silentenigma
Zaangażowana w BB
Jutro wieczorem będę mieć wynik Bety jak dostanę Go to dam Wam znać 
Dziewczęta mam pytanie dotyczące poronień,czy zawsze występuje krwawienie?czy gdy u dziecka zatrzymuje się akcja serca i ciąża jest obumarła to występuje krawawienie ? bo ja poprzednim razem brałam Duphaston i nie miałam więc nie wiem, teraz jestem bez żadnych leków,tylko kwas foliowy 15mg
Dziewczęta mam pytanie dotyczące poronień,czy zawsze występuje krwawienie?czy gdy u dziecka zatrzymuje się akcja serca i ciąża jest obumarła to występuje krawawienie ? bo ja poprzednim razem brałam Duphaston i nie miałam więc nie wiem, teraz jestem bez żadnych leków,tylko kwas foliowy 15mg
karollcia33
Fanka BB :)
lilijanna-kochana suwaczek wstawie po wizycie u gina 1 lutego bo tak naprawde nie wiem jak dlugo jestem w ciązy bo @ nie jest dla mnie oznaką.Fakt że w styczniu nie przyszła ale z Melką jak byłam w ciązy to miałam okres przez 4 miesiące.
WG OM byłby to 6 tydzień ale kto wie może i dalej
okaże sie 1 lutego
Także proszę o cierpliwość z suwaczkiem
WG OM byłby to 6 tydzień ale kto wie może i dalej
Także proszę o cierpliwość z suwaczkiem
czarna76
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 2 887
Cześć
Kasiulka i Asia - witam Was serdecznie , ciązkie to chwile dla każdej ale trzeba się z tym uporać . Mnie pomogło forum i podejście "było -minęło" , nie ma odpowiedzi na pytanie : dlaczego ja? dlaczego mnie to spotkało? Robić badania i podchodzić do kolejnej próby. Bez oglądania się za siebie. Taka moja rada.
Patka , niekiedy z takich szleństw to ładne dzieci wychodzą
, niczym się nie przejmuj - jeśli organizm jest gotowy to ciąża jak malowane będzie udana .
Kobietko , to lecz się migiem bo staranka za pasem!
As - niestety nie wszędzie w naszym kraju dzieciaczki maja dobrą opiekę , to przykre bo wszyscy powinni mieć równe szanse.
Moje dziecę chodzi do klasy integracyjnej .Blanusia jest zdrowa , bardzo dobrze sobie radzi w szkole , chodząc do zerówki w tej szkole - jej pani poleciła mi taką klasę a ja się zgodziłam. Uczniów jest 16 w tym dwoje z zespołem Downa i jeden chłopiec z autyzmem. Blanka im bardzo pomaga i świetnie się odnalazła w takiej klasie.
Silentenigma -
proszę sobie nie zaprzątać głowy takimi bzdurami! Poczekaj na wynik bety , zrób drugą po 48 godzinach - wtedy będzie widać czy dobrze przyrasta. Mnie gin zawsze mówi , że jedna beta niczego nie wnosi , jedynie potwierdza ciąże. Nie stresuj sie wszystko bedzie GIT! Ja mało plamiłam , a serduszko się nie pokazało 
Nerowercia - jak się za bardzo chce to też ponoć niekiedy nie wychodzi , nie smutaj się , a seksik dla przyjemności a nie takie tam wyliczanie
A u mnie tak : target na styczeń mam mega duży , juz się wkurzam że go napewno nie zrobię. Całymi dniami siedzę sama , bo T przychodzi późno . Mój instynkt macierzyński sięga chyba zenitu , bo wciąż myślę o dziecku - zwariuje niedługo.
Podejrzewam że jak byśmy teraz próbowali to pewnie by się nie udało przez ten mój stres.
I taki nowy news : Moje dziewczynki poznają chyba w niedzielę swojego małego braciszka , juz się cieszą strasznie.
Kasiulka i Asia - witam Was serdecznie , ciązkie to chwile dla każdej ale trzeba się z tym uporać . Mnie pomogło forum i podejście "było -minęło" , nie ma odpowiedzi na pytanie : dlaczego ja? dlaczego mnie to spotkało? Robić badania i podchodzić do kolejnej próby. Bez oglądania się za siebie. Taka moja rada.
Patka , niekiedy z takich szleństw to ładne dzieci wychodzą

Kobietko , to lecz się migiem bo staranka za pasem!

As - niestety nie wszędzie w naszym kraju dzieciaczki maja dobrą opiekę , to przykre bo wszyscy powinni mieć równe szanse.
Moje dziecę chodzi do klasy integracyjnej .Blanusia jest zdrowa , bardzo dobrze sobie radzi w szkole , chodząc do zerówki w tej szkole - jej pani poleciła mi taką klasę a ja się zgodziłam. Uczniów jest 16 w tym dwoje z zespołem Downa i jeden chłopiec z autyzmem. Blanka im bardzo pomaga i świetnie się odnalazła w takiej klasie.
Silentenigma -

Nerowercia - jak się za bardzo chce to też ponoć niekiedy nie wychodzi , nie smutaj się , a seksik dla przyjemności a nie takie tam wyliczanie
A u mnie tak : target na styczeń mam mega duży , juz się wkurzam że go napewno nie zrobię. Całymi dniami siedzę sama , bo T przychodzi późno . Mój instynkt macierzyński sięga chyba zenitu , bo wciąż myślę o dziecku - zwariuje niedługo.
Podejrzewam że jak byśmy teraz próbowali to pewnie by się nie udało przez ten mój stres.
I taki nowy news : Moje dziewczynki poznają chyba w niedzielę swojego małego braciszka , juz się cieszą strasznie.
aniunnia
Fanka BB :)
silentenigma nie zawsze występuje krwawienie... ja dwa razy nie miałam na usg wyszło, że ciąża przestała się rozwijać...a raz miałam krwawienie...
karollcia ogromne gratulacje... trzymam kciuki, żeby wszystko było ok...
Widzę, że nowy wysyp się zaczyna...
anastazja u mnie średnio.. Dosyć, że nie mogę sie otrząsnąć po stracie, to jeszcze teściowa urządza jakieś nauki nad moim Pawłem.. Nie przychdzą do nas.. Po poronieniu prszyli raz i to na chwilę..i tyle ich widziałam..Strasznie mnie boli, że już 3 raz mi sie to przytrafiło a oni się mną nie przejmują.. Nagadała P, że się zmienił... że ja nie mogę patrzeć na ich wnuka, że zle ,że jestem chrzestną itd.. Ciągle widzi w nas winę.. A Pawła (nie wiem jak ją nazwać) brata dziewczynę broni. Oni mieszkają z nimi... ona ze mna nie rozmawia.. rodzeństwo jego trzyma się z nią we trójkę a mnie odepchneli.. A to była moja kolezanka kiedys.. Mam dość .. Chciałąm się od tego uwolnić,,, P{rzestałąm tam chodzić dla swietego spokoju, bo zawsze wychodziłąm z płaczem.. Ale nigdy się nie uwolnię, bo Paweł do matki chodzi i ciągle mi powytarza co ona mówi, że to jest chora sytuacja, że on z bratem się nie widuje.. Czemu ona im nie powie, że zle sie zachowują tylko do nas ciagle ma problem.. Przepraszma, że Wam tyle o tym truje, ale nie wiem co robić... Mam dość olewania a jak już tak musi być to niech przestana mnie pouczać tylkjo w domu niech porzadek zrobią z ich zachowaniem..
karollcia ogromne gratulacje... trzymam kciuki, żeby wszystko było ok...
Widzę, że nowy wysyp się zaczyna...
anastazja u mnie średnio.. Dosyć, że nie mogę sie otrząsnąć po stracie, to jeszcze teściowa urządza jakieś nauki nad moim Pawłem.. Nie przychdzą do nas.. Po poronieniu prszyli raz i to na chwilę..i tyle ich widziałam..Strasznie mnie boli, że już 3 raz mi sie to przytrafiło a oni się mną nie przejmują.. Nagadała P, że się zmienił... że ja nie mogę patrzeć na ich wnuka, że zle ,że jestem chrzestną itd.. Ciągle widzi w nas winę.. A Pawła (nie wiem jak ją nazwać) brata dziewczynę broni. Oni mieszkają z nimi... ona ze mna nie rozmawia.. rodzeństwo jego trzyma się z nią we trójkę a mnie odepchneli.. A to była moja kolezanka kiedys.. Mam dość .. Chciałąm się od tego uwolnić,,, P{rzestałąm tam chodzić dla swietego spokoju, bo zawsze wychodziłąm z płaczem.. Ale nigdy się nie uwolnię, bo Paweł do matki chodzi i ciągle mi powytarza co ona mówi, że to jest chora sytuacja, że on z bratem się nie widuje.. Czemu ona im nie powie, że zle sie zachowują tylko do nas ciagle ma problem.. Przepraszma, że Wam tyle o tym truje, ale nie wiem co robić... Mam dość olewania a jak już tak musi być to niech przestana mnie pouczać tylkjo w domu niech porzadek zrobią z ich zachowaniem..
witam
przepraszam, ze mnie tak długo nie było ale czasem was podczytuję a nic nie piszę, bo u mnie nic nowego
na razie nie udało mi się zaciążyć i powoli mnie to martwi, bo w ogóle nie zauważam już u siebie owulacji,
zaczęłam się zastanawiać nad testami owulacyjnymi i wizytą u gina, niech robi mi monitoring cyklu albo niech daje coś na regulację, bo zwariuję
aniunia przykro mi z powodu twojej straty
teściowa jest daremna, ale takich ludzi nie zmienisz
trzymaj się
kłaczku co się stało?? nie widze twojego suwaczka
już doczytałam, słońce przykro mi bardzo :/ trzymaj się
karollcia cieszę się bardzo z twojego szczęścia i życzę spokojnej ciąży
cmokasek
resztę dziewczyn pozdrawiam serdecznie i dziękuję za pamięć
przepraszam, ze mnie tak długo nie było ale czasem was podczytuję a nic nie piszę, bo u mnie nic nowego
na razie nie udało mi się zaciążyć i powoli mnie to martwi, bo w ogóle nie zauważam już u siebie owulacji,
zaczęłam się zastanawiać nad testami owulacyjnymi i wizytą u gina, niech robi mi monitoring cyklu albo niech daje coś na regulację, bo zwariuję
aniunia przykro mi z powodu twojej straty
trzymaj się
kłaczku co się stało?? nie widze twojego suwaczka
karollcia cieszę się bardzo z twojego szczęścia i życzę spokojnej ciąży
resztę dziewczyn pozdrawiam serdecznie i dziękuję za pamięć
Ostatnia edycja:
Mam drugą część, zjolu, pierwszej nie widziałam, ale to zbiór felietoników oderwanych kompletnie od siebie więc żaden problem. Czyta się gościa świetnie. Co prawda nie jestem pewna czy bym go polubiła bo niektóre teksty i poglądy ma wkurzające jak dla mnie i zalatuje bufonem, ale pióro ma bajeczne.
Nie doczytam dziś wszystkiego... Jestem jakaś taka rozlaźnięta. Sytuacja póki co... dupiana? Tzn. NHS nie ma szans z twardą, polską babą, angielskie pigułki co najwyżej mogą mi w d... wsadzić. Co też i zrobili - metody podawania antybiotyku mają wzruszające... Generalnie: zgodnie z planem wzięłam tę dowcipną, po trzech godzinach nie było żadnej reakcji. To dali dwie dopyszczne, po dwóch godzinach pojawiły się leciutkie skurcze macicy. Leciutkie. A potem wpadła do pokoju (separatkę miałam
) pielęgniarka i spytała czy ja chcę teraz iśc do domu. WHAT?? A moje upierdliwe resztki? A to się zrobi scan jak wrócę z Polski. Opad szczeny... Jeszcze przed chwilą nie wolno mi było pod żadnym pozorem jechać z tym do Polski bo krwotok, bo infekcja, bo cuda na kija, a teraz "zrobimy scan po powrocie"?? Jak dla mnie ok, z tym że uprzedziła że to się może jeszcze rozkręcić, może się pojawić krwawienie i skurcze... A niech! I ciekawostka... Dzwonili do mnie z naszej rejonowej przychodni - tam jest mówiąca po polsku pielęgniarka i to ona dzwoniła w imieniu mojego lekarza, który dostał ze szpitala sprawozdanie z diagnozą i chciałby wiedzieć czy w zw. z tym może jakoś pomóc.
Nie doczytam dziś wszystkiego... Jestem jakaś taka rozlaźnięta. Sytuacja póki co... dupiana? Tzn. NHS nie ma szans z twardą, polską babą, angielskie pigułki co najwyżej mogą mi w d... wsadzić. Co też i zrobili - metody podawania antybiotyku mają wzruszające... Generalnie: zgodnie z planem wzięłam tę dowcipną, po trzech godzinach nie było żadnej reakcji. To dali dwie dopyszczne, po dwóch godzinach pojawiły się leciutkie skurcze macicy. Leciutkie. A potem wpadła do pokoju (separatkę miałam

czarna76
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 2 887
Ilonko , witaj kochana , jak fajnie że jesteś . Dobrze myślisz , zrób monitoring i będzie wiadomo co się dzieje . Trzymaj się!
Kłaczku , lekarz dzwoni i dopytuje jak może pomóc ???? Czy ja dobrze czytam? No już myślałam że mnie nic na tym świecie nie zdziwi , to może to jakoś wykorzystaj - może coś doradzi albo da ci coś mocniejszego?
Aniunia , współczuje całej sytuacji , może nich ci P nie przekazuje co oni wygadują albo idź wyrzuć z siebie wszystkie żale , najwyżej się obrażą ale tobie bedzie lżej .Życzę ci z całego serca żebyś znalazła przyczynę strat i zaczęła znów pozytywnie myśleć! Da się urodzić zdrowe dziecko- przykład Kaira , Słodziutka ... Tylko tzeba sie nie dać , dasz rade przytulam
Kłaczku , lekarz dzwoni i dopytuje jak może pomóc ???? Czy ja dobrze czytam? No już myślałam że mnie nic na tym świecie nie zdziwi , to może to jakoś wykorzystaj - może coś doradzi albo da ci coś mocniejszego?
Aniunia , współczuje całej sytuacji , może nich ci P nie przekazuje co oni wygadują albo idź wyrzuć z siebie wszystkie żale , najwyżej się obrażą ale tobie bedzie lżej .Życzę ci z całego serca żebyś znalazła przyczynę strat i zaczęła znów pozytywnie myśleć! Da się urodzić zdrowe dziecko- przykład Kaira , Słodziutka ... Tylko tzeba sie nie dać , dasz rade przytulam
Ilonka, trzymam się, puszczać się nie będę - odcinek kluczowy mam w remoncie.;-)
Czarna, dobrze czytasz. Nie lekarz bo byśmy sie nie dogadali, ale w imieniu lekarza mówiąca po polsku pielęgniarka. Uwierz mi, zbierałam koparę z gleby. W chwili obecnej nic nie ugram - wszystko co możliwe, jest w gestii szpitala i poza zabiegiem co się dało to zrobili. Pozostaje czekać, zrobić scan po powrocie i od jego wyniku zależy cd. Natomiast nie omieszkam się pojawić u naszego GP jak tylko się zagoi co zagoić się powinno - badania lub/i skierowanie do Infertility Clinic.
Czarna, dobrze czytasz. Nie lekarz bo byśmy sie nie dogadali, ale w imieniu lekarza mówiąca po polsku pielęgniarka. Uwierz mi, zbierałam koparę z gleby. W chwili obecnej nic nie ugram - wszystko co możliwe, jest w gestii szpitala i poza zabiegiem co się dało to zrobili. Pozostaje czekać, zrobić scan po powrocie i od jego wyniku zależy cd. Natomiast nie omieszkam się pojawić u naszego GP jak tylko się zagoi co zagoić się powinno - badania lub/i skierowanie do Infertility Clinic.
reklama
ilonka26 witaj z powrotem!
tymira dobrze, że jesteś, trzymam kciuki za Twoje marzenie, czytałam Twoją historię i bardzo Ci współczuję, tym bardziej że moja córcia odeszła w 24tc i mogłam ja tylko przytulić...
Lilijanna super pomysł z Wizytowo u lekarza - co i jak w brzuszku słychać?
nie mam czasu czytać wszystkiego a tak to będę na bieżąco
a ja jutro ma ciężki dzień- miał być planowany termin porodu i moje imieniny zarazem... fuck życie jest do bani czasami
tymira dobrze, że jesteś, trzymam kciuki za Twoje marzenie, czytałam Twoją historię i bardzo Ci współczuję, tym bardziej że moja córcia odeszła w 24tc i mogłam ja tylko przytulić...
Lilijanna super pomysł z Wizytowo u lekarza - co i jak w brzuszku słychać?
nie mam czasu czytać wszystkiego a tak to będę na bieżąco
a ja jutro ma ciężki dzień- miał być planowany termin porodu i moje imieniny zarazem... fuck życie jest do bani czasami

Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 12 tys
- Odpowiedzi
- 51
- Wyświetleń
- 66 tys
- Odpowiedzi
- 22
- Wyświetleń
- 23 tys
Podziel się: