reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

hej dziewczyny;
widzę, że wiele z nas ma 2 dc... no to nieźle sie zgrałyśmy, bo ja też.
@ przyszła wcześniej i zaskoczyła, bo jak miałam usg to pęcherzyk jeszcze nie pękł a wczoraj minęło tylko 12 dni od tego badania i @ przyszła. Myślałam, że od owulki zawsze jest 2 tyg do @, no to się myliłam...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Miśkam, Rajmund jest człowiekiem bardzo odpowiedzialnym, przewidującym i praktycznym. Zobaczył fajny fotelik, dostrzegł szansę podłapania w miarę tanio czegoś co będzie konieczne, postanowił kupić. Myśli prawidłowo - mieszkając w centrum, gdzie mam 10 minut spacerkiem na bazarek, a do najbliższego sklepu z podstawowymi rzeczami biegam w kapciach bo wystarczy przez uliczkę przejść, możemy nie mieć wózka (nosidełka mam fajne, ale wózek też się kupi - jest czas) i tak sobie damy radę, ale bez fotelika do auta nie da rady. I nawet nie jest to odbicie męskiej manii samochodowej - po prostu ma rację. Z resztą... Dał za fotelik 2 funty, choć spodziewał się że dojdzie do 30-40. Pokrycie jest do prania bo przyszargane, ale... Nie znam się na fotelikach bo za moich czasów tego się nie używało. Ten ma odpinaną podstawę, tak że można zostawić w aucie dół i wziąć dziecko w samym nosidle z kabłąkiem. Jest daszek od wiatru, dodatkowa osłona na deszcz, wewnątrz jeszcze taka wkładka stabilizująca główkę maluszka który nie trzyma głowy. Plastik popielaty, materiał w kolorze deserowej czekolady. Koty już sprawdzają czy to na pewno się nada. Oglądają, obwą****ą, włażą do środka - chyba dobre bo Miyuki ułożyła się do spania.:-D
Fotki porób tych bombek
 
Ostatnia edycja:
Witam
Weszłam na ten wątek -a dawno mnie tu nie było -i przykro mi ze widzę tyle nowych nicków...
Nie znam Waszych historii -nie czytałam co działo się w Waszym życiu
ale wiem że tu znajdziecie pomoc i zrozumienie.
Ja znalazłam tutaj spokój, tutaj pozbierałam się do "kupy", tutaj przypomniało mi się że jest jeszcze inny świat oprócz tego mojego -szarego i nijakiego. Tutaj dziewczyny przypomniały mi ze są jeszcze inne słowa niż "żałoba, ból, smutek, nicość, żal, rozgoryczenie" i pytanie "dlaczego"...
Tutaj odnajdziecie nadzieję i siłę do walki -a ja będę trzymała kciuki żeby walka była wygrana:)

Trawa zbadaj poziom progesteronu w 21-24dc bo II faza cyklu powinna trwać 2 tyg żeby fasolinka miała czas się zagnieździć.
 
ja czytalam, ze II faza cyklu po owulacji może trwać od10 do 14 dni i jest t o sprawa bardzo indywidualna, ja tez mam owu okolo 17 dc przy 27, 28 dniowych cyklach
 
Witam się z rana nikogo tu nie ma hmmm WSTAWAĆ ŚPIOCHY JEDNE:-D

Czytam i czytam heheh uśmiałam się o tych waszych teściowych i o porażkach kulinarnych o teściówkachnie wspomnę moja "była" jest taka wspaniała że tydzień po pogrzebie męża powiedziała mi o Kacprowi sajonara Kacper nie miał 2 lat więc się domyślacie zapewne jaka jest. Jeśli chodzi o "drugą" teściową znałam ją tylko 3 miesiące była wspaniałą kobietą(*) A moje porażki kulinarne też są znane mojej rodzinie lubię eksperymentowac i już duuużo potraw się w śmietniku znalazło:-D
Co do @ wiem sama już zaraz rok jak się staram o bobaska i nic:-( więc jak co miesiąc przylezie @ mam poprostu okropne myśli to już tyle trwa ahhh....

Kochane proszę was o poradę pisałam wam że gin powiedział że nie pęka u mnie ten pęcherzyk graffa i damy na 2 miesiące tabletki anty no ok jak @ się pojawiła i rozkręciła tak jak polecił mi lekarz wziełam pierwszą tabletkę @ skończyła mi isę po kilku dniach ok a ja biorę tabletki do skończenia opakowania kilka dni temu poszłam do wc i zobaczyłam krew:szok: panika to było jednorazowe z ta krwią ale od tego czasu mam brązowe upławy:baffled: tak chyba nie powinno być od tabletek prawda juz zgłupiałam poprostu i mam głupie myśli że coś nie tak jest pomóżcie proszę......
 
Hej Ewelinko !

Ja już nie śpię :) Od 7-ej w pracy jestem :( Trochę mnie gardło pobolewa ale jeszcze nie na tyle, żeby w łóżku leżeć.
Co do tabletek to ja je brałam 12 lat bez przerwy i żadnych plamień ani krwawień nie miałam. Możliwe jednak, że Twój organizm tak zareagował na zmianę gospodarki hormonalnej. Podobno może się tak zdarzyć. Ja jednak dla świętego spokoju poszłabym do gina i zapytała się czy wszystko jest w porządku. Będziesz wtedy spokojniejsza. Mam nadzieję, że wszystko się wyreguluje i w drugim cyklu już nie będziesz miała takich niespodzianek. Trzymam kciuki
 
zastałam go w trakcie licytacji... akumulatorowego motocykla policyjnego. Takiego dla dwu-trzylatka. Pytam grzecznie co zrobi jak urodzę dziewczynkę a on że to nic nie zmienia, też będzie jeździła.
U nas "problem" podobny, jako, że A. brał udział w wyścigach samochodowych, to Adrianna chcąc nie chcąc od maleńkości poczuje smak gokartów na początek. :-)

EwelinkaK26 - ja nie pomogę, bo nie mam kompletnie pomysłu :(
Zjola - miłego dnia
Karollcia - oj dzielny ten Twój Malec
As - toż mi teraz na ambicję weszłaś :-p
 
Kochane proszę was o poradę pisałam wam że gin powiedział że nie pęka u mnie ten pęcherzyk graffa i damy na 2 miesiące tabletki anty no ok jak @ się pojawiła i rozkręciła tak jak polecił mi lekarz wziełam pierwszą tabletkę @ skończyła mi isę po kilku dniach ok a ja biorę tabletki do skończenia opakowania kilka dni temu poszłam do wc i zobaczyłam krew:szok: panika to było jednorazowe z ta krwią ale od tego czasu mam brązowe upławy:baffled: tak chyba nie powinno być od tabletek prawda juz zgłupiałam poprostu i mam głupie myśli że coś nie tak jest pomóżcie proszę......

hehehe nie ma to jak wyrzucać ulotki
Plamienia, krwawienia i tym podobne mogą występować nawet 3 miesiące. Organizm dostaje kopa hormonalnego i musi się do tego dostosować. Ja plamiłam cały miesiąc jak zaczęłam brać:baffled: straszny dyskomfort

A dlaczego lekarz przepisał Ci anty a nie CLO??? przecież tabsy hamują owulację... więc w czym to ma pomóc oprócz rozregulowania hormonalnego??

"Działanie antykoncepcyjne środków zawierających tylko gestagen polega głównie na zmienianiu właściwości śluzu w szyjce macicy i utrudnianiu wnikania plemników do dróg rodnych kobiety. Hormony te hamują również owulację, ale tylko u 70% kobiet. Tabletki tego typu są zatem mniej skuteczne od dwuskładnikowych. Jeśli jednak dojdzie do zapłodnienia, gestageny utrudniają zagnieżdżanie zapłodnionej komórki jajowej w błonie śluzowej macicy, powodując śmierć zarodka i w ten sposób nie dopuszczając do ciąży."
 
No to ładnie czemu ja trafiam na samych patałachów Boże, zmieniłam ginekologa po ciąży z Michałkiem bo tamtego wyzwałam partacza jednego i poszłam do lekarza o którym moi znajomi mają bardzo dobre zdanie jest ordynatorem w szpitalu ale nie naszym;/ tłumacze mu jak krowie na rowie co się stało że już prawie rok staramy się o następną dzidzię wukrywa ten cholerny pęcherzyk graffa powiedział że tabletki anty unormują mi wszystko i dał 2 opakowania i mam się zgłosił do niego przed zakończeniem drugiego opakowania co tam sie u mnie zmieniło ajjj niech ten rok już się skończy bo dosyć mam CAŁUJĘ DZIEWCZYNY

A tak wg to poczytałam sobie o horoskopie na 2011 i nawet wiecie że możnaprzez internet rzucać czary hihihih żeby ktoś miał zły oddech np hahaha dobre dobre jak byście chciały np na teściową:p macie linka http://twojeprzeznaczenie.pl/Zaklecia.html
 
Ostatnia edycja:
reklama
czesc Dziewczyny...

Dawno mnie nie było.. Chyba dlatego , że jestem w jakimś amoku czy jak to tam nazwać,.. Obsesja też tu jest na miejscu.. Odkąd miałam wtedy te plamienia w jeden dzień po kilku pojawiła się krew.. 3 krople dosłownie.. Zadzwoniłam do gin.. ale powiedziała, że mamy czekać..chyba, że coś się wydarzy..Choć jeszcze kropka to od razu mam dzwonić.. Na szczęście do dziś od 1,5 tyg jest czyściutko.. Od tamtej pory położyłam się do łóżka i stwierdziłam, że nie będę się ruszać.. Do ubikacji zaczęłam chodzić z męzem..I tak było przez tydzień.. Każde wyjście do WC jest dla mnie masakrą.. tak się boję.. To już jest obsesja.. Choć im dłużej jest dobrze tym bardziej się uspokajam.. W poniedziałek mam wizytę.. Boję się co tam usłyszę... czy usłyszę serduszko.. To już prawie święta będą.. A nie chcę już więcej złych nowin.. Chcę ,żeby te święta były radosne..a nie jak w zeszłym roku.. Dziś mija rok od mojego pierwszego poronienia.. Straszna data...

Doczytałam , że kilka mamuś doczekało się szczęśliwego rozwiązania... Gratulacje :)
 
Do góry