reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Słuchajcie babki a mnie dzisiaj moja była teściowa przyniosła 80 pierogów do pracy! Ale ona zawsze spoko była :) Obecna jest do bani, ale mieszka daleko, więc mam ją z głowy. Ja to tak sobie dobieram: teściowa fajna - to zostaje, chłop beznadziejny - odpada, chłop drugi fany - zostaje, obecna teściowa do niczego - odpada :-D:-D:-D
 
reklama
No ta kombinacja byłaby do bani kompletnie! Ale tak jak mówisz - najważniejsze, że obecny mąż fajny a najśmieszniejsze, że pierwszy też się ponaprawiał i żyjemy w zgodzie jak nigdy dotąd. No po prostu chińska rodzina :) Ostatnio ja z moim M podwoziliśmy mojego byłego po samochód do warsztatu! Trzynaście lat temu byłoby to nie do pomyślenia! A tak to jeszcze nam zaoferował drzewo do kominka za kompletną darmochę :) No sielanka! Tak to lubię!
 
No ta kombinacja byłaby do bani kompletnie! Ale tak jak mówisz - najważniejsze, że obecny mąż fajny a najśmieszniejsze, że pierwszy też się ponaprawiał i żyjemy w zgodzie jak nigdy dotąd. No po prostu chińska rodzina :) Ostatnio ja z moim M podwoziliśmy mojego byłego po samochód do warsztatu! Trzynaście lat temu byłoby to nie do pomyślenia! A tak to jeszcze nam zaoferował drzewo do kominka za kompletną darmochę :) No sielanka! Tak to lubię!


:-D:-D To dobrze, że "ociepliły" się stosunki z byłym...lepiej żyć w zgodzie...choć czasem nie można, przykład - ja + teściowa = wieczna katastrofa...:zawstydzona/y:
Ja to mówię...CUDA przedświąteczne :-D
 
Hahaha no coś z tymi teściowymi dziwnie dzisiaj.:szok::szok::szok:
Moja właśnie przyniosła mi obiad :szok::szok::szok:( kotleta z ziemniakami i surówką ) ,bo jak ja nie mam siły to prędko tej zupy u mnie nie będzie. :-D:-D:-D:-D:-D
Małego zaprosiła na dół.:tak:
Ktoś mi normalnie teściową podmienił. :szok::szok::eek::eek::eek::-D:-D
 
A mój młody się cieszy jak dziecko z tych pierogów. Powiedział, że nie tknie niczego dopóki z pracy nie wrócę. Ło matko, tylko żeby się nie przejadł, bo jeszcze na żołądek zacznie narzekać! Będę musiała nad tym czuwać i własną piersią lodówki bronić! Pierś mała ale waleczna :)
 
reklama
Do góry